Należące do Red Bulla zespoły Formuły 1: Red Bull Racing oraz Scuderia Toro Rosso w latach 2017 i 2018 będą korzystać z silników Renault. Dzisiaj ogłoszono podpisanie stosownej umowy.
Red Bull tym samym kontynuuje trwający od 2007 roku związek z francuskim producentem silników. Od początku 2014 roku ich współpraca nie układała się idealnie, było sporo oskarżeń i zamieszania. Red Bull szukał innego dostawcy na sezon 2016, ale skończyło się na dalszym korzystaniu z silników Renault, ale pod marką Tag Heuer. Tegoroczna wyraźna poprawa wydajności silników Renault połączona ze zmianą koncepcji podejścia do F1 przez francuzów, a także fakt, że to był jedyny wybór dla Red Bulla oznaczają kontynuację współpracy. Red Bull nawet jakby chciał, to nie miał wyjścia i był skazany na Renault. Ich jedyną opcją była Honda. Ale nie dość, że silnik japońskiego producenta jest słabszy. To w dodatku Ron Dennis kategorycznie nie zgadza się na dostarczanie tego silnika innemu zespołowi.
Do silników Renault wraca także od przyszłego sezonu zespół Toro Rosso. W tym sezonie juniorski zespół Red Bulla korzysta z silników Ferrari w specyfikacji z 2015 roku.
Co istotne oba zespoły będą mogły korzystać z silników Renault pod dowolną nazwą. W przypadku Red Bulla prawdopodobnie nadal będzie to Tag Heuer. Za to Toro Rosso może znaleźć nowego sponsora w tym celu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: