Rekord frekwencji na GP Meksyku 2019

Formuła 1 w Meksyku jest niezwykle popularna o czym świadczy liczba kibiców na torze Autodromo Hermanos Rodriguez. W 2019 roku zanotowano rekord frekwencji i jest to naprawdę znakomity wynik.

Od momentu powrotu GP Meksyku do kalendarza F1 ten wyścig za każdym razem jest dużym sukcesem frekwencyjnym i organizacyjnym. Sprzedawane są wszystkie bilety, a kibice tłumnie przychodzą na tor przez cały weekend. Organizatorzy starają się przygotowywać dodatkowe atrakcje dla kibiców na miejscu oraz takie, które promują Meksyk i jego kulturę na całym świecie. Ten wyścig cztery razy z rzędy otrzymywał nagrodę dla najlepszego promotora i biorąc pod uwagę to jak przebiegały zawody w tym roku, to mogą szykować się na piątą wygraną z rzędu.

Frekwencja na GP Meksyku 2019 była rekordowa zarówno jeśli weźmiemy pod uwagę pojedyncze dni jak i cały weekend. Sprzedano wszystkie przygotowane bilety, a liczba kibiców w poszczególne dni zależała od tego ile osób postanowiło wykorzystać swoje wejściówki. Przez trzydniowy weekend na torze Autodromo Hermanos Rodriguez doliczono się 345 694 kibiców, co jest najlepszym wynikiem dla GP Meksyku w historii. W piątek na torze było 92 342, w sobotę 114 917, a w niedzielę 138 435 kibiców. Jeżeli porównany te liczby do innych wyścigów z tegorocznego kalendarza F1, to na żadnym innym torze nie było tylu kibiców na piątkowych treningach i sobotnich kwalifikacjach. Meksyk przegrywa tylko z torem Silverstone jeśli chodzi o frekwencję na wyścigu, bo GP Wielkiej Brytanii 2019 śledziło z trybun 141 000 widzów. Tor Silverstone ma większe trybuny i Meksyk nie jest w stanie przebić tego wyniku.

Frekwencja na GP Meksyku w latach 2015 – 2019

Większość torów za weekend uznaje cztery dni: czwartek-niedziela. Meksyk jest jednym z wyjątków, bo zaliczają tylko trzy dni: piątek-niedziela. W tym roku na GP Wielkiej Brytanii było 351 000 kibiców przez weekend, ale w tej liczbie zawiera się ponad 20 000 osób w czwartek. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko trzy dni, to Meksyk ma najlepszą weekendową frekwencję. W Meksyku również są kibice na torze w czwartek, ale ich nie zliczają.

W Meksyku w sprzedaży są tylko bilety trzydniowe, więc kibice przychodzą w większości w każdy dzień i jak wynika z danych organizatora nie zawsze są to te same osoby, bo np. z jednej rodziny przychodzą różni ludzie w poszczególne dni. Organizatorzy zauważyli znaczący wzrost zainteresowanie kobiet o 30% zakupem biletów co tłumaczą serialem Netflixa o Formule 1, który był tam bardzo popularny. W tym roku na torze także powstała nowa trybuna co zwiększyło pojemność toru, a tym samym frekwencję.

Przyszłość GP Meksyku w Formule 1

Mimo takich sukcesów frekwencyjnych i popularności Sergio Pereza przyszłość GP Meksyku w Formule 1 była zagrożona, bo rząd centralny zadecydował o zaprzestaniu finansowania opłaty licencyjnej. Pięcioletnia umowa wygasła wraz z sezonem 2019, ale organizatorzy podpisali z Liberty Media nowy kontrakt na trzy sezony (szczegóły). Nowa umowa będzie finansowana przez grupę prywatnych biznesmenów, prawdopodobnie głównie przez Carlosa Slima. Co ważne w umowę zaangażowało się miasto Meksyk, a nie kraj Meksyk. Z tego powodu od 2020 roku oficjalna angielska nazwa wyścigu ulegnie zmianie z “Mexican Grand Prix” na “Mexico City Grand Prix”. U nas nic się nie zmienia, bo na miasto “Mexico City” mówi się po prostu “Meksyk”. To element politycznych rozgrywek w tym kraju, bo władze miasta chciały dalej mieć u siebie F1, a rząd centralny nie był zainteresowany.

Informacje o liczbie kibiców na wcześniejszych pojedynczych wyścigach Formuły 1 znajdziecie pod tagiem Kibice. W tym sezonie informacje o frekwencji umieszczam głównie w statystycznych podsumowaniach. Porównanie wyników frekwencji na wszystkich torach Formuły 1 w całym sezonie 2018 znajduje się pod tym linkiem.