Wyścig o GP Bahrajnu 2014 osiągnął rekordową frekwencję. Był to jubileuszowy, dziesiąty wyścig Formuły 1 na torze Bahrain International Circuit.
W czasie trzydniowego weekendu tor odwiedziło 85 000 kibiców, a sam niedzielny wyścig na trybunach oglądało 31 000 osób. Obie te liczby są rekordowe dla F1 w Bahrajnie. Ale w porównaniu do innych torów wypadają blado. Wyprzedzane zostały wszystkie najdroższe bilety na główną trybunę i miejsca dla VIPów. Rok temu na torze przez dni było 73 000 kibiców, a na niedzielnym wyścigu 28 000. Więc widać niewielki wzrost. Teoretyczna pojemność obiektu to 65 000 miejsc, z czego aż 50 000 to miejsca tymczasowe. Informacje ze strony biura projektowego Hermanna Tilke. Ale co by nie mówić frekwencja jest słaba, najgorsza w sezonie. Organizacja wyścigu w nocy powinna pomóc w uzyskaniu lepszej frekwencji w kolejnych latach. Nie dość, że wrażenia wizualne są lepsze, a na torze nie ma takiego upału, to trzeba pamiętać, że w Bahrajnie niedziela to dzień roboczy. Ludziom łatwiej iść na wyścig o godzinie 18:00, niż o 15:00 jak dotychczas. Już po kwalifikacjach organizatorzy zapowiedzieli, że kolejne wyścigi będą się odbywać przy sztucznym oświetleniu. Liczą na widzów z Arabii Saudyjskiej. Wyścig F1 oznacza 500 mln $ rocznie korzyści bezpośrednich i pośrednich (KLIK). I na pewno będą chcieli utrzymać F1 u siebie, jak najdłużej.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: