Koncern Renault ogłosił plan reorganizacji i oparcia działalności o cztery marki. Cyril Abiteboul stanie na czele marki Alpine, która ma skupić się na samochodach sportowych. Wiele wskazuje na to, że Alpine wkrótce pojawi się w Formule 1.
Nowa strategia koncernu Renault Group
Nowy prezes koncernu Renault Luca de Meo wprowadza nowe porządki w tej firmie. Renault wpadło w poważny kryzys i teraz muszą się zmienić, aby przetrwać. Renault ma zmienić strategię i nie będzie się już koncentrować na masowej produkcji tanich samochodów. Mają w kolejnych latach celować w samochody z wyższej półki cenowej, które będą wyższej jakości. Sprzedaż samochodów spadnie, ale marża na każdym sprzedanym egzemplarzu będzie dzięki temu wyższa.
Nowa strategia oznacza skupienie się na czterech markach: Renault, Dacia, Alpine i New Mobility. Mają być one bardziej niezależne od siebie i trafiać do różnych odbiorców. Renault skupi się na markach, a nie tak jak do tej pory na geograficznym podziale działalności. Luca de Meo będzie bezpośrednio zarządzał marką Renault, Denis Le Vot stanie na czele Dacii, Cyril Abiteboul na czele Alpine, a Clotilde Delbos na czele New Mobility (eksperymentalna marka zajmują się np. car-sharingiem).
Cyril Abiteboul jest obecnie szefem zespołu F1 należącego do Renault, a teraz jego kompetencje wzrosną. Trudno powiedzieć czy to będzie oznaczać, że odda komuś bezpośrednie zarządzanie zespołem F1 czy nie. Alpine to historyczna marka samochodów, która została porzucona przez Renault w latach 90-tych, ale w ostatnich latach nastąpiła jej reaktywacja. Bardzo możliwe, że w bliskiej przyszłości wszystkie samochody sportowe Renault, które teraz powstają pod marką Renault Sport będą sprzedawane jako Alpine. Renault Sport obecnie bardzo blisko współpracuje z zespołem F1.
Marka Alpine wkrótce pojawi się w Formule 1?
Jeżeli Renault faktycznie chce mocno stawiać na markę Alpine i pod nią sprzedawać na całym świecie swoje samochody sportowe, to naturalnym krokiem jest wprowadzenie jej do Formuły 1. Renault jest w F1 po to, aby promować swoje samochody, a chodzi tutaj głównie o auta sportowe. Koncern Daimler, który posiada w F1 zespół Mercedesa promuje w ten sposób swoją markę samochodów sportowych AMG. Od 2012 roku w pełnej nazwie tej stajni główny człon stanowi „Mercedes AMG”. W 2020 roku pełna nazwa tego zespołu to „Mercedes AMG Petronas F1 Team”. To optymalny sposób, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i promować swoje dwie marki.
Postawienie przez koncern Renault na markę Alpine, to powinien być dłuższy proces. Dlatego bardzo mało prawdopodobne jest, że np. od przyszłego roku zespół F1 zmieni nazwę z Renault na Alpine. Bardziej prawdopodobne jest dodanie członu Alpine do pełnej nazwy zespołu oraz promowanie tej marki na samochodach. W tym roku pełna nazwa tego zespołu to „Renault DP World F1 Team” – DP World to nazwa ich tytularnego sponsora. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że w przyszłym roku zmienią nazwę na „Renault Alpine DP World F1 Team”. Bardziej radykalna zmiana, to pozostawienie marki Renault w F1 tylko jako producenta silników, a wtedy Alpine byłoby głównym elementem nazwy zespołu. Moim zdaniem to jest zbyt radykalny ruch, bo Alpine nie jest na tyle rozpoznawalną marką, a dodatkowo produkują i sprzedają obecnie bardzo mało samochodów.
Kibiców F1 na pewno zainteresuje fakt, że dominującym kolorem dla marki Alpine jest niebieski. Dlatego połączenie Renault-Alpine oznaczałoby samochód pomalowany w barwy żółto-niebieskie. Renault w XXI wieku święciło w Formule 1 największe sukcesy (dwa tytuły mistrzowskie w latach 2005 i 2006) mając samochody pomalowane w barwy żółto-niebieskie. Wtedy za kolor niebieski odpowiedzialna była marka papierosów Mild Seven, która była sponsorem tytularnym. Jak dodamy do tego fakt, że wtedy sukcesy w Renault odnosił Fernando Alonso, który wraca do tego zespołu od 2021 roku, to pojawia się idealna okazja do wykorzystania takiego malowania. Z marketingowego punktu widzenia to byłby strzał w dziesiątkę.
Aktualizacja 22:12
Cyril Abiteboul był pytany o tę kwestię podczas piątkowej konferencji prasowej na torze Monza. Abiteboul pozostanie szefem zespołu F1, a jego praca na rzecz marki Alpine to dodatkowe obowiązki. Obecnie Alpine ma tylko jeden model A110, ale chcą mieć ich więcej. Dlatego potrzebują zbudować całą organizację wokół tej marki zarówno po stronie inżynierskiej, jak również marketingu czy sprzedaży. Abiteboul ma w tym pomagać i wykorzystać doświadczenie z odbudowy zespołu Formuły 1. Wprowadzenie marki Alpine do F1 zależy tylko od Luci de Meo.
Serwis Racefans.net (Źródło) donosi natomiast, że zespół od 2021 roku będzie nazywał się „Alpine F1 Team powered by Renault E-Tech engines”. To znaczy, że Alpine będzie głównym członem w nazwie, a Renault pozostanie tylko jako dostawca silnika. To oznacza dużą zmianę i pójście na całość w promowaniu Alpine. Luca de Meo ma pojawić się na torze podczas GP Włoch, więc być może udzieli jakiegoś komentarza w tej sprawie. Pojawiają się nawet plotki, że może potwierdzić zmianę nazwy zespołu od 2021 roku.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: