Renault ponownie z zespołem fabrycznym?

Auto Motor und Sport (Źródło) sugeruje, że koncern Renault zaczął sondować możliwość kupna jednego z obecnych w Formule 1 zespołów, aby ponownie mieć w F1 swój zespół fabryczny. Obecna obecność polegająca tylko na dostarczaniu silników nie jest dla nich w pełni satysfakcjonująca.

Renault dostarcza silniki V6 Turbo zespołom Red Bull i Toro Rosso w 2015 roku. Red Bull jest dla nich głównym zespołem, z którym ściśle współpracują w rozwoju. Renault wiele na tym nie korzysta. Przez ostatnie miesiące ich jednostka napędowa była systematycznie krytykowana z uwagi na jej niewystarczające osiągi. Z drugiej strony, gdy Red Bull odnosi sukcesy, to nie wspomina się wiele o Renault. Nie mówiło się o silnikach podczas serii zwycięstw Red Bulla w poprzednich latach. To aerodynamika i Adrian Newey byli kreowani na głównych autorów sukcesu. Red Bull pod względem marketingowym radzi sobie znakomicie. Wiedzą, że w razie sukcesów trzeba podkreślać swoje dokonania. A w razie porażek część winy trzeba zrzucić na innych. Kiedy Daniel Ricciardo wygrał w ubiegłym roku trzy wyścigi, to krytyka jednostki napędowej trochę przecichała. By później nadal tłumaczyć się silnikiem słabszym o 60 koni mechanicznych – według słów przedstawicieli Red Bulla.

Według AMuS Renault interesuje się czterema zespołami: Force India, Toro Rosso, Lotus i Sauber. Rozpoczęcie projektu własnego zespołu od zera odpada. Koszty byłyby ogromne, a na dobre wyniki przyszłoby zbyt długo czekać. Dlatego w grę wchodzi kupno istniejącego zespołu. Faworytem wydaje się być Toro Rosso, które jako jedyne nie ma długów. I w dodatku jest już zaopatrywane w silniki Renault. Dietrich Mateschitz, powiedział kiedyś, że ten zespół może być sprzedany, ale potencjalny kupiec musi być wiarygodny. Renault spełnia ten warunek.

Na pewno wejście Renault ponownie z zespołem fabrycznym byłoby bardzo dobre dla F1. Konkurencja byłaby wyższa i potencjalnie kolejny zespół byłby w stanie walczyć z największymi i zespołami. Czy tak się stanie? Wydaje mi się, że są na to bardzo duże szanse. Nieporównywalnie większe od potencjalnego wejścia Volkswagena.

Aktualizacja: Znakomite podsumowanie zespołów, jakie może kupić Renault w komentarzu SR poniżej. Polecam przeczytać.