Ron Dennis w ostatnim czasie udzielił bardzo ciekawego wywiadu telewizji BBC, w którym podjął m.in. temat swojego odejścia z F1 w 2017 roku, afery szpiegowskiej a także inne tematy w tym wyjaśnił słynną finansową anegdotę dotyczącą Ayrtona Senny.
Młodszym czytelnikom i kibicom F1 przypominam, że Ron Dennis jest legendą Formuły 1. Cały czas pozostaje najbardziej utytułowanym szefem zespołu w historii. McLaren pod jego rządami zdobył łącznie 17 tytułów mistrzowskich kierowców i konstruktorów. Dennis pracował w Formule 1 przez 51 lat, zaczynając jako zwykły mechanik zespołu Cooper w 1966 roku. Bardzo szybko się rozwijał, założył własny zespół startujący w niższych seriach. Pod koniec 1980 roku Dennis połączył swój zespół Project Four (startował w niższych seriach) z uczestniczącą w F1 stajnią McLaren. Nowo powstały zespół był wtedy warty 3 mln funtów i zatrudniał mniej niż 100 osób. Dennis niesamowicie rozwinął ten zespół pod wieloma względami. W momencie jego odejścia z F1 w 2017 roku cały McLaren był wart 2 400 mln funtów i zatrudniał 3 400 osób. Ron Dennis był szefem McLarena przez 37 lat, a pod jego rządami zespół wygrał 158 wyścigów, siedem tytułów mistrzowskich konstruktorów i dziesięć kierowców. W latach 2016 i 2017 w McLarenie doszło do dużego wewnętrznego konfliktu, w wyniku którego Dennis został zwolniony ze swoich funkcji, a następnie wykupiono jego udziały za 275 mln funtów. Był to wtedy jeden z głównych zakulisowych tematów w świecie F1. Od połowy 2017 roku 70-letni wtedy Dennis zniknął całkowicie z F1 i nie planuje powrotu. Zajmuje się inwestowaniem w działania pomagające w ograniczeniu ryzyka i kontuzji w sporcie w oparciu o technologię.
Ron Dennis w programie BBC HARDtalk
Poniżej można zobaczyć pełen zapis wywiadu Rona Dennisa w programie telewizji BBC HARDtalk, wywiad został wyemitowany w maju.
Ron Dennis o swoim odejściu z McLarena w 2017 roku
Było wiele plotek na temat odejścia Rona Dennisa z McLarena i trwającej wtedy wewnętrznej wojnie w zespole. Dennis przez ponad 30 lat blisko współpracował Mansourem Ojjehem, który był inwestorem w zespole i jego przyjacielem. Dziesięć lat przed swoim odejściem ściągnął do McLarena inwestorów z Bahrajnu, z którymi również zawsze zgodnie współpracował, nie było tam istotnych sporów. Nagle wszystko się skończyło, a plotki sprzed kilku lat mówiły o konflikcie osobistym, który doprowadził do wyrzuceniu Dennisa z zespołu.
Ron Dennis szczerze wypowiedział się na temat tych wydarzeń i sprawa wygląda na dużo prostszą niż była faktycznie. Dennis powiedział, że jego umowa z McLarenem wygasła w styczniu 2017 roku (w czerwcu tamtego roku miał 70. urodziny). Różnica zdań między nim o dwoma pozostałymi udziałowcami dotyczyła tego jak ma w przyszłości działać McLaren. Dennis chciał rozwijać go jako firmę technologiczną, a pozostali udziałowcy chcieli skupić się na zespole F1. Późniejszy konflikt dotyczył ceny za wykup jego udziałów w McLarenie. Według Dennisa cały konflikt dotyczył tylko wyceny jego udziałów, nie było tam drugiego dna.
Wytłumaczenie Dennisa brzmi logicznie. McLaren w F1 na przełomie 2016 i 2017 roku spisywał się fatalnie, a on chciał koncentrować się na czymś innym. Reszta udziałowców chciała postawić na F1, więc go zwolnili. Nie pasują w jego wytłumaczeniu tylko terminy, bo ze swoich funkcji został zwolniony w listopadzie 2016 roku, a nie w styczniu 2017, gdy wygasała jego umowa.
Ron Dennis o aferze szpiegowskiej i rekordowej karze dla McLarena w 2007 roku
Dennis powiedział, że od momentu gdy przewodził skardze do Unii Europejskiej razem z przedstawicielami dwóch innych zespołów, która doprowadziła do tego, że FIA nie mogła się angażować w F1 w kwestie komercyjne czuł na swoich plecach celownik. Max Mosley jako prezes FIA chciał się angażować w kwestie komercyjne, ale z powodu działań Dennisa nie mógł tego robić. Od tego momentu sytuacja w F1 się zmieniła, a Dennis doczekał się bardzo silnego wroga (wcześniej jego wrogiem był Bernie Ecclestone). To jest zdaniem Dennisa powodem dlaczego McLaren w 2007 roku dostał taką kosmicznie wysoką karę od FIA i Mosley’a.
Ron Dennis powiedział, że w 2007 roku żadne materiały wykradzione z Ferrari nie znalazły się fizycznie w fabryce McLarena. Dwóch pracowników Ferrari i McLarena (Nigel Stepney i Mike Coughlan) spiskowało, wykradło dane z obu zespołów i oferowało swoje usługi „niekonkurencyjnemu” zespołowi. Jedyne informacje z Ferrari jakie przedostały się do McLarena (według Dennisa) były w głowie Coughlana, bo żadnej dokumentacji do fabryki nie przyniósł. Dennis jest pewny, że McLaren został tak surowo ukarany z powodów personalnych. Dostał od Mosley’a dwie opcje: 100 mln $ kary lub dwuletni zakaz udziału w F1. Musiał wybrać pierwszą z nich. Konsultował się z udziałowcami i sponsorami w sprawie możliwość odwołania, ale cały proces trwałby latami, a w tym czasie zespół byłby zawieszony, więc to nie był realna opcja.
Ron Dennis o zakładzie z Ayrtonem Senną
Dennis został zapytany również o słynną historię, gdy rzut monetą miał rozstrzygnąć o tym czy Ayrton Senna dostanie 0,5 mln $ większą pensję. Dennis doprecyzował, że chodziło o 0,25 mln $ przy trzyletnim kontrakcie czyli łącznie 0,75 mln $. Senna chciał jeździć w McLarenie, a McLaren chciał go zatrudnić, ale byli w impasie w negocjacjach kontraktu. Dennis w pewnym momencie odwołał się do religijności Senny, mówiąc, że w takim razie to Bóg zdecyduje po rzucie monetą. Senna się na to zgodził, a Dennis wygrał i nie musiał płacić Ayrtonowi tych dodatkowych pieniędzy.
P.S. Mam nadzieję, że Ron Dennis napisze swoją autobiografię, bo byłaby to bardzo ciekawa książka dotycząca Formuły 1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: