Rosberg wygrał procesję na Monzy

Nico Rosberg pewnie wygrał wyścig o GP Włoch 2016 na torze Monza. Rywalizacja rozstrzygnęła się już w pierwszym zakręcie, gdy Lewis Hamilton stracił kilka pozycji tuż po starcie.

Lewis Hamilton zepsuł start i stracił od razu pięć pozycji. Nico Rosberg wykorzystał problemy partnera / rywala z zespołu Mercedesa i spokojnie dojechał na pierwszym miejscu do mety wyścigu. Rosberg pojechał mocno pierwszy stint wypracowując sobie przewagę około 15 sekund nad Hamiltonem. Później kontrolował wydarzenia na torze. Zwycięstwo Niemca oznacza, że przewaga Brytyjczyka w klasyfikacji generalnej spadła do dwóch punktów.

Klasyfikacje generalne kierowców i konstruktorów do zobaczenia TUTAJ.

Hamilton dość szybko poradził sobie z wyprzedzeniem Daniela Ricciardo. Dużo trudniej poszło mu z Valtterim Bottasem. Kierowców Ferrari udało mu się wyprzedzić dzięki innej strategii. Hamilton starał się gonić Rosberga, notował przez sporą liczbę okrążeń lepsze tempo i udało mu się w pewnym momencie zmniejszyć stratę do dziewięciu sekund. Ale to było maksimum co mógł zrobić. Później przewaga zaczęła powoli rosnąć i skończyło się na 15 sekundach. Nie było możliwości nadrobienia takiej różnicy. Rosberg wygrał zasłużenie, mimo że przez cały weekend to Hamilton prezentował lepsze tempo. Ale Lewis nie potwierdził tego na starcie.

Kierowcy Ferrari zyskali pozycje na starcie i jechali po dwa miejsca na podium. Ale nie mieli takiego tempa aby móc rywalizować z Mercedesami, do tego zaplanowali o jeden pit-stop więcej. Ostatecznie Sebastian Vettel zajął trzecie, a Kimi Raikkonen czwarte miejsce. To maksimum co mogli osiągnąć. W kolejnych wyścigach Red Bull powinien powrócić do gry i Ferrari będzie mieć kłopoty aby w normalnym wyścigu wywalczyć podium. A już na pewno nie z taką przewagą nad Red Bullem jak na Monzy.

W punktach znaleźli się jeszcze kierowcy Red Bulla, Williamsa i Force India. Dla Red Bulla był to najgorszy tor w sezonie, ale i tak udało się zdobyć sporo punktów. Do tego Daniel Ricciardo w efektowny sposób wyprzedził na torze Bottasa. Williams odzyskał czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów od zespołu Force India. Kolejne obiekty powinny bardziej pasować bolidowi Force Indii. Więc walka o czwarte miejsce w klasyfikacji zapowiada się bardzo ciekawie.

Fernando Alonso w samej końcówce zjechał po nowe super-miekkie opony i wykręcił najlepszy czas okrążenia z dość dużą przewagą nad rywalami. McLaren nie zdobył tu żadnego punktu, ale widać sporą poprawę w porównaniu do zeszłego roku. Wcześniej Jenson Button wyprzedził na torze Alonso, jakby chciał pokazać, że wciąż jest w formie i nie planuje definitywnej emerytury. Na kolejnych obiektach powinni regularnie punktować oboma bolidami.

Tor Monza jest wyjątkowy pod wieloma względami: układ toru, charakterystyka bolidów z minimalnym dociskiem aerodynamicznym, atmosfera na trybunach, historyczne wydarzenia. Ale niestety w przypadku Formuły 1 wyścigi są tu zwykle nudne. Rywalizacja zamienia się w procesję okraszoną pojedynczymi manewrami wyprzedzania. GP Włoch 2016 będzie rywalizować o miano najnudniejszego wyścigu sezonu. I jest w tej kategorii mocnym kandydatem. Nawet w tym roku w Baku więcej się działo na torze.

Tor Monza doczeka się sporych zmian po planowanej modernizacji (szczegóły). Zmieni się układ toru w obecnym pierwszym sektorze. Ale według najnowszych informacji z Włoch zmiany te zostały opóźnione o jeden sezon. Więc w 2017 roku Formuła 1 pojawi się na niezmienionym torze. Przypominam, że nowy, trzyletni kontrakt został już uzgodniony – KLIK.

Za dwa tygodnie czeka nas nocny wyścig o GP Singapuru. To kompletnie inny wyścig niż na Monzy, chociaż na obu tych obiektach trudno się wyprzedza. Spodziewajmy się długiej, trwającej blisko dwie godziny rywalizacji. Na pewno nie zabraknie kraks i niespodziewanych rozstrzygnięć.

Najbliższe dwa tygodnie będą gorące w świecie F1. Szykuje się sprzedaż kontrolnego pakietu akcji (szczegóły). Możemy spodziewać się kolejnych ogłoszeń dotyczących kontraktów kierowców na kolejny sezon. Pirelli będzie organizować testy opon na przyszły rok, w których zadebiutuje zmodyfikowany bolid Mercedesa (szczegóły).