Ross Brawn jest coraz bliżej powrotu do Formuły 1. Raporty z różnych mediów ostatnich dniach sugerowały, że jest już dogadany z nowymi właścicielami. Ale Brawn dzisiaj zaprzeczył tym pogłoskom.
Według informacji z ostatnich dni Ross Brawn porozumiał się z nowymi właścicielami F1 z Liberty Media. Ma zająć jedno z najwyższych stanowisk w nowej strukturze organizacyjnej. Pierwsze raporty mówiły o tym, że zastąpi Berniego Ecclestone’a. Ale kolejne wspominają, że będzie zajmował się kwestiami sportowymi i regulaminowymi.
Ross Brawn nie zajmie stanowiska Berniego Ecclestone’a. Obecny szef F1 ma zostać na swoim stanowisku jeszcze trzy lata (ale nie jest to pewne z kilku względów). Nagłe odejście Berniego byłoby bardzo problematyczne. W tej chwili to on samodzielnie zajmuje się wszystkimi kluczowymi sprawami. Niemożliwe jest aby ktoś z marszu go w tym wyręczył. W przyszłości jego miejsce zajmie nie jedna, a dwie lub trzy osoby. Musi być ktoś kto zajmie się kwestiami komercyjnymi i ktoś od spraw sportowych.
Gdyby Ross Brawn faktycznie wrócił do Formuły 1 i na stanowisko na którym mógłby zarządzać kwestiami sportowymi i regulaminowymi, to ponownie ściśle współpracowałby z Jeanem Todtem, który jest teraz szefem FIA. Przypominam, że ta dwójka odpowiada za sukcesy Ferrari na początku XXI wieku. Brawn mógłby przygotowywać nowe regulacje, a Todt wprowadzałby je w życie. Byłaby to powtórka z owocnej współpracy Berniego Ecclestone’a z poprzednim szefem FIA – Maxem Mosley’em.
Sam Brawn dzisiaj w wywiadzie dla BBC zaprzeczył tym rewelacjom. Brawn przyznał, że pełni rolę konsultanta dla Liberty Media i pomaga im tym samym poznać Formułę 1. Ale nie było żadnej umowy, ani porozumienia.
Bernie Ecclestone raczej nie były zadowolony, gdyby Brawn zajął tak ważne stanowisko w nowej Formule 1. Dzisiaj powiedział autosportowi, że Brawn powinien raczej iść pracować do FIA w takiej roli, a nie bezpośrednio do właściciela praw komercyjnych. Współpraca Berniego z Brawnem mogłaby być bardzo problematyczna.
Przejęcie kontroli nad Formułą 1 przez Liberty Media ma się dokonać w pierwszym kwartale 2017 roku. Jest kilka znaków zapytania dotyczących tej transakcji. Dlatego nie można zakładać, że na pewno dojdzie ona do skutku. Więc mało prawdopodobne aby Liberty chciało i mogło zatrudniać już teraz ludzi na ważne stanowiska w nowej strukturze zarządzania F1.
Nie jest też wykluczone, że całe to zamieszanie z Rossem Brawnem jest zaplanowane przez niego samego. Przypominam, że w tym tygodniu jest premiera jego książki. Akurat przed pojawieniem się jej w księgarniach wszystkie media zajmujące się sportami motorowymi piszą o nim.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: