Sauber wciąż nie ogłosił składu na 2018 roku, a napływające z Włoch plotki sugerują, że może dojść do nieoczekiwanej zmiany sytuacji. Alfa Romeo może zostać tytularnym sponsorem Saubera od przyszłego sezonu, a tym samym Ferrari umieściłoby w tym zespole obu swoich juniorów.
Ten wpis pierwotnie miał być o tym, że kierowcami Saubera w 2018 roku będą Marcus Ericsson i Charles Leclerc. Miałem od kilku dni przygotowany szkic, bo wszystkie sygnały sugerowały ogłoszenie tego faktu tuż przed GP Brazylii 2017. W momencie publikacji tego wpisu jest czwartek przed GP Brazylii i nie ma żadnego ogłoszenia w tej sprawie. Marcus Ericsson był na oficjalnej konferencji prasowej, ale nie doczekaliśmy się żadnej deklaracji. Jeżeli nie pojawi się ogłoszenie dotyczące składu na 2018 rok w ciągu tego weekendu, to najnowsze plotki docierające z Włoch trzeba będzie brać bardzo poważnie.
Ferrari szuka miejsca dla swoich juniorów
Ferrari od dłuższego czasu chce z Saubera zrobić swój juniorski zespół. Ferrari ma dwóch młodych zawodników: Charles Leclerc i Antonio Giovinazzi, którzy są gotowi do startów w Formule 1, ale przy obecnym układzie uda im się umieścić w 2018 roku tylko jednego z nich. Dlatego Sergio Marchionne i całe Ferrari dąży do tego, aby przekonać szefów Saubera do zatrudnienia dwóch kierowców Scuderii. Jest w tym jedna główna przeszkoda: Marcus Ericsson. Szwedzki kierowca jest powiązany z obecnymi właścicielami Saubera, którzy stoją za firmą Longbow Finance (szczegóły). Kariera Ericssona była wcześniej finansowana przez tych miliarderów ze Szwecji, więc Ericsson tym bardziej nie powinien martwić się o miejsce w składzie, jeśli jego sponsorzy zostali właścicielami zespołu. Mamy początek listopada, a Ericsson cały czas nie jest potwierdzony na 2018 rok, co każe sobie zadać pytanie co jest tego przyczyną?
Serwis motorsport.com jakiś czas temu poinformował, że Sauber nie przyjął oferty Ferrari, która polegała na „zakupie” dodatkowych elementów samochodu na 2018 rok (np. zawieszenie, hamulce itd.). Dałem słowo zakup w nawias, bo Sauber dostałby te elementy samochodu za darmo, lub za bardzo niewielkie pieniądze, ale w zamian zatrudniliby obu młodych kierowców Ferrari. Sauber się nie zgodził, bo taki układ zrobiłby z nich zespół podobny do Haasa. Sauber ma nowoczesną fabrykę i w ostatnim czasie zwiększa stopniowo zatrudnienie, dlatego uważają, że sami są w stanie przygotować te elementy samochodu na dobrym poziomie. Szersza współpraca z Ferrari może jednak mieć miejsce od 2018 roku, ale w innej formie.
Sauber – Alfa Romeo?
Włoska edycja serwisu motorsport.com informuje, że przedstawiciele Ferrari nie ustępują i w grze jest inny potencjalny układ. Longbow Finance podobno nie spłaciło wszystkich długów Saubera, które powstały, gdy zespół ten znajdował się na skraju bankructwa. Nie zrobili tego mimo, że od przejęcia minął ponad rok, co sugeruje, że Longbow Finance nie ma nieograniczonych możliwości finansowych lub postanowili ograniczyć swojej wydatki. Tutaj pojawia się nowa plotka, że firma Alfa Romeo stałaby się tytularnym sponsorem zespołu Sauber. Dodatkowe pieniądze bardzo pomogłyby tej stajni w funkcjonowaniu i spłacie długów. Jednocześnie Ferrari umieściłoby w tym zespole obu swoich juniorów.
Sergio Marchionne chce wprowadzić markę Alfa Romeo do F1 od pewnego czasu. Pojawiały się plotki, że może to nastąpić poprzez zmianę nazwy silników Ferrari dostarczanych do jednego z zespołów. Układ z tytularnym sponsoringiem Saubera z perspektywy Marchionne jest idealny. W ten sposób wprowadzi do F1 markę Alfa Romeo oraz znajdzie miejsce dla Antonio Giovinazziego. Giovinazzi jest Włochem, a w tym kraju jest duża presja, aby w F1 po dłuższej przerwie na stałe znalazł się kierowca z tego kraju. Kolejna kwestia dotyczy przyszłości. Liberty Media chce zrezygnować ze specjalnego traktowania Ferrari od 2021 roku. Sergio Marchionne już zaczął grozić odejściem Ferrari z F1, jeśli nowe zasady nie będą im odpowiadać. Pozycja negocjacyjna Sergio Marchionne będzie mocniejsza, jeśli poprzez markę Alfa Romeo będzie kontrolował drugi zespół w stawce.
Decyzja powinna pojawić się w ciągu kilkunastu dni
Jeżeli w ciągu najbliższych dni Sauber nie ogłosi składu na 2018 rok, lub ogłosi tylko Charlesa Leclerca, to będzie to oznaka, że za kulisami trwają rozmowy z Ferrari i Alfą Romeo. Kontrakt dla Marcusa Ericssona oznacza, że do tej umowy nie dojdzie. Jazda Leclerca w Sauberze w 2018 roku jest praktycznie pewna, a gra toczy się o drugi fotel. Pascal Wehrlein bez względu na prezentowaną formę sportową nie ma szans na kontynuowanie kariery w Sauberze. Jego ostatnią szansą na pozostanie w F1 jest Williams. Dla Formuły 1 pojawienie się marki Alfa Romeo byłoby bardzo dobrą informacją. Kolejne dni pokażą nam, czy faktycznie dojdzie do tej sytuacji.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: