Wpis został zaktualizowany 30.12.0213 roku o 20:20
Od wczorajszego wpisu sytuacja związana ze zdrowie Michaela Schumachera zmieniła się o 180 stopni. Niestety na niekorzyść. Schumi jest w stanie krytycznym.
– Michael Schumacher jest w stanie krytycznym. Doznał poważnych obrażeń głowy i zapadł w śpiączkę, co wymagało natychmiastowej interwencji neurochirurgicznej – czytamy w oświadczeniu szpitala w Grenoble.
– Jest w stanie śpiączki farmakologicznej i robimy wszystko, by ograniczyć ciśnienie śródczaszkowe. Jego stan uznajemy za krytyczny – powiedzieli lekarze w czasie konferencji prasowej w szpitalu.
Z tego co udało mi się doszukać, to szanse na przebudzenie się Schumachera są bardzo duże. Natomiast problemem mogą się okazać uszkodzenia mózgu. Nie wiadomo jak są duże i czy dojdzie do pełnej sprawności. Nie da się tego obecnie ocenić. Tego typu urazy kończą się bardzo różnie. Ciekawy przykład w rozwinięciu.
Podczas konkursu Pucharu Świata w Zakopanem 20 stycznia 2007 uległ wypadkowi – z powodu gwałtownego podmuchu wiatru stracił równowagę w locie i wskutek upadku stracił przytomność na wiele godzin. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wprowadzony został w stan śpiączki farmakologicznej, co jest typową procedurą w tego typu wypadkach; stopniowe wybudzanie zakończyło się 25 stycznia 2007; dwa dni później już stawiał pierwsze samodzielne kroki i rozmawiał, szpital opuścił 31 stycznia 2007.
Podobnie jak Schumacher uderzył głową. I jak widać wyszedł z tego bez szwanku.
Lekarze nie będą w najbliższym czasie informować o stanie zdrowia Michaela. Kiedy już to zrobią to można spodziewać się tylko dwóch typów wiadomości: albo zacznie być wybudzany ze śpiączki i stopniowo będzie odzyskiwał sprawność. Albo wprost przeciwnie. Ale o tej drugiej opcji nawet nie myślę.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: