Wszystkie sygnały płynące z obozu McLarena sugerują, że silnik Hondy przygotowany na druga sesję testową jest sporym krokiem do przodu. Pozostaje pytanie, jak dużym.
Nowa specyfikacja silnika Hondy zadebiutowała podczas drugiej tury testów – jej pierwszego dnia. Można to było zaobserwować też z zewnątrz, bo pokrywa silnika bolidu McLarena MP4-31 zrobiła się szersza. Ma to związek z nowym kształtem silnika i prawdopodobnie innymi wymaganiami dotyczącymi chłodzenia. Według słów Erica Boulliera, Fernando Alonso poczuł różnicę od razu po przejechaniu pierwszych okrążeń podczas wtorkowych jazd testowych. Silnik jest z dnia na dzień lepszy, bo cały czas dopracowują jego oprogramowanie, tak ważne przy silnikach V6 Turbo. Również dostawca paliwa, ExxonMobil przygotował nowe paliwo opracowywane przez ostatnie sześć miesięcy specjalnie pod ten silnik Hondy. Zostało to potwierdzone podczas specjalnej imprezy promocyjnej w Barcelonie. Zarówno Mercedes jak i Ferrari w zeszłym roku bardzo zyskali dzięki specjalnym paliwom przygotowanym przez ich dostawców.
Honda ma mieć podczas startu sezonu 2016 pierwszy raz specjalne mapowanie kwalifikacyjne, coś co stało za niepodzielnym sukcesem Mercedesa w kwalifikacjach w ostatnich dwóch latach. Ferrari w zeszłym roku bardzo mocno nad tym pracowało. Może to dać nawet 30 KM więcej przez krótki okres czasu na decydujących kilometrach kwalifikacji.
Honda poprawiła również odzyskiwanie energii – swoją największą słabość z 2015 roku. Jest to wyraźny krok do przodu. W zeszłym sezonie szacowano, że słaby system ERS Hondy odpowiada za stratę jednej sekundy na każdym okrążeniu. Ale trzeba pamiętać, że osiągi systemu ERS zmieniają się w zależności od toru. Ten pod Barceloną nie ma dużej liczby prostych, więc nie jest tak wymagający dla ERS. najgorsze długie tory z małą liczbą mocnych hamowań, jak Spa.
Drugiego dnia drugiej tury testów widać wyrajaną poprawę prędkości maksymalnej bolidu McLarena. Jenson Button osiągnął prędkość 330,2 km/h co dało mu szóste miejsce (na 12 kierowców) tego dnia. McLaren zwykle okupował ostatnie lub przedostanie miejsce pod tym względem. Najszybszy był Sauber – 339,6 km/h. W zeszłym roku na tak długich prostych McLaren tracił w okolicach 15 km/h do najszybszych bolidów.
Prawdopodobnie podczas tych testów nie zobaczymy jeszcze 100% osiągów silnika Hondy. Wciąż obawiają się o niezawodność oraz cały czad dopracowują oprogramowanie. Chyba, że pod koniec ostatniego dnia zdecydują się na szybkie okrążenie pokazujące ich pełne możliwości?
McLaren podczas drugich testów zaczął wprowadzać poprawki aerodynamiczne do swojego bolidu. Ma ich być sporo w kolejnych dniach. Cały czas podkreślają, że dane zbierane na torze pokrywają się z tymi w fabryce. A to bardzo dobrze rokuje na kolejne miesiące, bo rozwój w fabryce powinien przenosić się na wyniki na torze.
Wpis powstał na podstawie kilku artykułów oraz wypowiedzi dziennikarzy obecnych na testach.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: