Simona de Silvestro zadebiutowała wczoraj za kierownicą bolidu F1. 25-letnia Szwajcarka pokonała 112 okrążeń toru Fiorano za kierownicą Saubera C31 z 2012 roku. Na specjalnych oponach Pirelli, bez KERSu i w specjalnym malowaniu bolidu jej sponsorów.
Jeździła na torze również dzisiaj. Simona de Silvestro chce zadebiutować w F1 w sezonie 2015. Dotychczas jeździła w amerykańskich seriach wyścigowych, ale bez wielkich sukcesów. Formuła 1 potrzebuje kobiety kierowcy. Dałoby to ogromny rozgłos marketingowy zarówno F1, samej zawodniczce i jej zespołowi. De Silvestro ma doświadczenie w bolidach jednomiejscowych i do tego własnych sponsorów. W ostatnich latach w F1 jeździło wielu słabych pay-driverów, którzy nie wnieśli ze sobą nic oprócz pieniędzy. Simona wielkich sukcesów nie osiągnie, ale też nie będzie gorsza od przeciętnych pay-driverów. A pojawienie się kobiety w stawce F1 będzie wielkim wydarzeniem. Jej zespół szybko zdobyłby z tej okazji nowych sponsorów. Każdy na tym zyska. Bardzo jej kibicuję, bo to ona ma największe szanse na wejście do F1. Bo na Susie Wolff raczej nie ma co liczyć, a tym bardziej na Danicę Patrick.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: