Składy na testy F1 po GP Bahrajnu 2019

Pierwsza sesja testowa Formuły 1 w trakcie sezonu 2019 odbędzie się na torze Bahrain International Circuit w dniach 2-3 kwietnia 2019 roku. W testach organizowanych po wyścigu o GP Bahrajnu 2019 zobaczymy wielu młodych kierowców w tym Micka Schumachera.

Regulamin Formuły 1 dopuszcza organizację dwóch dwudniowych sesji testowych w trakcie trwania sezonu. W 2019 roku zaplanowano je bardzo wcześniej, bo odbędą się po wyścigach w Bahrajnie i Hiszpanii. Sesje te będą odbywać się we wtorki i środy po wyścigach F1. Podczas testów każdy zespół może wystawić każdego dnia tylko jeden bolid. Wyjątkiem są dodatkowe testy dla Pirelli. Wtedy drugi bolid danego zespołu wykonuje prace tylko dla dostawcy ogumienia.

Według regulaminu sportowego Formuły 1 dwa spośród planowanych czterech dni testowych w trakcie sezonu muszą być przeznaczone dla “młodych kierowców”. Za “młodego kierowcę” uznawany jest każdy zawodnik (bez względu na wiek), który w całej swojej karierze przejechał maksymalnie dwa wyścigi Formuły 1. Dwa pozostałe dni przeznaczone są dla kierowców doświadczonych: zwykle etatowych lub rezerwowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby poświęcić więcej niż dwa dni na testy dla młodych kierowców. To już zależy tylko od planów danego zespołu. Te testy są obecnie tak naprawdę jedyną możliwością jazdy aktualnymi bolidami F1 dla młodych zawodników liczących na miejsce w Formule 1 w przyszłości. Dlatego wielu młodych zawodników podczas nich ma swój pierwszy kontrakt z jazdą bolidem F1 po torze.

Podczas testów w Bahrajnie zespoły McLaren oraz Toro Rosso wystawią drugie samochody, które będą testować ogumienie dla Pirelli. To będą pierwsze testy ogumienia na sezon 2020 w tym roku.

Składy zespołów na testy F1 po GP Bahrajnu 2019

Kilka zespołów wykorzystuje fakt, że testy odbywają się po drugim wyścigu w tym sezonie. Dzięki temu tacy kierowcy jak Albon, Norris i Russell są według regulaminu uznawani za „młodych kierowców”.

W testach opon Pirelli weźmie udział Fernando Alonso. Hiszpan w tym roku pełni nieoficjalną rolę kierowcy rezerwowego McLarena i to będzie jego jedyny planowany w tym roku test w aktualnym bolidzie F1.

Garść informacji o nieetatowych kierowcach którzy wezmą udział w testach

Ciekawostką jest udział George Russella przez jeden dzień w testach Mercedesa. Ten zespół chwilowo nie ma żadnego juniora poza F1, a Russell to członek ich programu rozwojowego, więc dali mu dodatkową szansę. Przeskok z Williamsa do Mercedesa dzień po dniu na pewno będzie dla niego zauważalny.

Głównym wydarzeniem testów będzie udział w nich Micka Schumachera. Syn Michaela od początku tego roku jest członkiem akademii młodych kierowców Ferrari, więc jego udział w testach był oczekiwany. Włoski zespół bardzo na niego stawia, bo wykorzystali swoje związki z Alfą Romeo co oznacza, że młody Schumacher będzie testował przez dwa dni w dwóch różnych zespołach. Mick Schumacher na 100% będzie w przyszłości jeździł w Formule 1. Powinien zadebiutować w niej w zespole powiązanym z Ferrari – prawdopodobnie w Alfie Romeo. Brakuje mu dziesięciu punktów do superlicencji, a więc wystarczy, że zajmie w tym roku szóste miejsce w klasyfikacji generalnej serii F2 i będzie mógł jeździć w F1 w 2020 roku. Osobiście spodziewam się, że w jego przypadku nie będą się śpieszyć i zadebiutuje w F1 w 2021 roku. Jeżeli będzie imponował w 2019 roku w F2, to możliwy jest wcześniejszy debiut w F1.

W Red Bullu w testach zadebiutuje Dan Tikctum. To kolejny wychowanek Red Bulla, który jest na drodze do Formuły 1. Ticktum w tym roku będzie startował w japońskiej serii Super Formula (idzie drogą Pierre’a Gasly), gdzie potrzebuje zdobyć brakujące punkty do superlicencji – potrzebuje piątego miejsca w klasyfikacji generalnej w tym roku. Jeżeli Ticktum będzie spełniał warunki, to ma szansę zadebiutować w F1 w 2020 roku w Toro Rosso.

W Renault pojedzie Jack Aitken. 24-letni Brytyjczyk od pewnego czasu jest związany z tym zespołem, w tym roku pełni oficjalną rolę kierowcy testowego. Jego wyniki w niższych seriach są bardzo przeciętne i nie widać szans, aby miał zadebiutować w F1 w przyszłości.

W Haasie będzie jeździł przez jeden dzień Pietro Fittipaldi. Brazylijczyk jest w tym roku kierowcą testowym tego zespołu. Zadebiutował za kierownicą bolidu Haasa na testach opon po sezonie 2018, jeździł na także w tym roku na testach przedsezonowych. Jego dokonania w niższych seriach nie dają mu większych szans na awans do F1 w przyszłości. Dla Haasa ta umowa ma głównie korzyści finansowe.

W zespole Williams zapowiedziany na testy jest ich tegoroczny kierowca testowy i rozwojowy Nicholas Latifi. Kanadyjczyk podczas tych testów zadebiutuje za kierownicą tegorocznego Williamsa FW42. Pierwotnie miał zadebiutować podczas przedsezonowych testów, ale z uwagi na opóźnienie z przygotowaniem bolidu jego udział w nich został anulowany. Latifi w tym roku ma wziąć udział w kilku sesjach testowych oraz sześciu piątkowych treningach z Williamsem. Jednocześnie będzie startował w serii F2, gdzie będzie celował w dobry wynik i zdobycie brakujących punktów do superlicencji. Jeżeli Latifi spełni warunki do uzyskania superlicencji, to będzie w grze o etatowy fotel w Formule 1.