Wszystko wskazuje na to, że po sezonie 2024 odbędzie się dodatkowy sprint dla młodych kierowców F1 rozegrany w ramach posezonowych testów na torze Yas Marina w Abu Zabi.
Aktualizacja 02.10.2024 r. Komisja F1 podczas swojego posiedzenia dyskutowała temat sprintu dla młodych kierowców, którzy uzyskał szerokie poparcie, ale z powodu terminów nie uda się go wprowadzić w tym roku. Planują ustalić konkretny plan na jego organizację w 2025 roku, co pozwoliłoby na jego organizację po zakończeniu przyszłego sezonu. Reszta artykułu pozostała bez zmian, nie wprowadzałem aktualizacji.
Przypominam sobie, że nieśmiałe sugestie, że Formuła 1 mogłaby zorganizować dodatkowy wyścig dla młodych kierowców pojawiły się w zeszłym roku, a teraz wszystko wskazuje na to, że uda się go zorganizować po raz pierwszy po zakończeniu sezonu 2024. Większość lub nawet wszystkie zespoły F1 mają popierać tę ideę, a głosowanie w tej sprawie jest zaplanowane na 2 października podczas najbliższego zebrania Komisji F1. Jeżeli pomysł zostanie wtedy zatwierdzony, to pierwszy sprint dla młodych kierowców odbędzie się po zakończeniu tego sezonu na torze Yas Marina w Abu Zabi.
Szczegóły sprintu F1 po sezonie dla młodych kierowców
Według ustalonego w ostatnich miesiącach planu, sprint dla młodych kierowców ma odbyć się po zakończeniu sezonu 2024 w trakcie testów w Abu Zabi. Przypominam, że po zakończeniu każdego sezonu F1 odbywają się krótkie testy na tym samym torze co finałowe Grand Prix przeznaczone dla młodych zawodników oraz do sprawdzania opon na kolejny rok. Aktualnie zasady są takie, że jest to jeden dzień testowy na torze Yas Marina w Abu Zabi dwa dni po finale sezonu tzn. we wtorek 10 grudnia 2024 roku. Każdy zespół wystawia dwa samochody w specyfikacji wykorzystanej w zakończonym sezonie, nie można sprawdzać niczego nowego. Jednym bolidem jeździ zawodnik z superlicencją i jego jedynym zadaniem jest sprawdzenie opon Pirelli na kolejny sezon w docelowej specyfikacji. W drugim bolidzie jeździ młody kierowca (nie musi mieć superlicencji i nie może mieć na koncie więcej niż dwóch wyścigów w F1), który ma do dyspozycji opony w specyfikacji z minionego sezonu. Te testy dla młodych kierowców to od wielu lat jedyna okazja aby wielu zawodników miało szansę sprawdzić się przez cały dzień w aktualnym bolidzie F1, bo na prywatnych testach można jeździć jedynie dwuletnimi samochodami.
Posezonowe testy nie dostarczają wielu emocji, w ogóle nie były nigdy transmitowane, bo to mijało się z celem. Wszystkie zespoły miały wtedy okazję do sprawdzenia swoim młodych zawodników, niektóre wystawiały nawet dwóch takich kierowców. Problem był taki, że nie dało się obiektywnie porównać formy tych kierowców, bo nie było wiadomo jaki mają program testowy, ile paliwa w bolidzie itp. Stąd pomysł na zorganizowanie sprintu dla nich na zakończenie testów (Źródło). Według ustalonego planu w trakcie dnia testowego (prawdopodobnie po jego zakończeniu, aby nie skrócić programu testów dla aktualnych i młodych kierowców) odbyłby się poprzedzony krótkimi kwalifikacjami sprint F1 na zasadach znanych z Formuły 1. Wzięłoby w nim udział tylko dziesięciu młodych kierowców – po jednym reprezentującym każdy z zespołów. Najpierw byłyby krótkie kwalifikacje (prawdopodobnie odpowiednik segmentu SQ3, bo jest tylko dziesięciu kierowców), a później sprint na dystansie 100 km.
W ten sposób po sezonie odbywałby się jeszcze jeden bonusowy wyścig, który na pewno byłby transmitowany na żywo, nie jest jeszcze ustalone czy przez aktualnych nadawców czy tylko w F1 TV, albo w ramach promocji za darmo w Internecie. Oczywiście przy dziesięciu kierowcach nie ma co oczekiwać na wiele emocji i walki między nimi. Młodzi kierowcy mogą się powstrzymywać przez nadmiernym ryzykiem. Z drugiej strony na 100% układ sił byłby inny niż w trakcie sezonu, bo więcej zależałoby od umiejętności poszczególnych młodych kierowców i ich doświadczenia w bolidach F1. Są tacy, którzy testują bolidy F1 od 2-3 lat, a są tacy, którzy w tym roku wsiedli do nich po raz pierwszy. Niemal każdy zespół ma pod swoimi skrzydłami młodych kierowców, więc mogliby ich sprawdzić na tle rywali. Biorąc uwagę aktualną stawkę to w sprincie mógłby np. wziąć udział Oliver Bearman czy Jack Doohan, którzy mają na swoim koncie bardzo duże doświadczenie w jeździe bolidami F1. Byliby także kierowcy mający na swoim koncie pojedyncze treningi lub testy.
Osobiście mam mieszane uczucia dotyczące tego pomysłu i liczę, że w przyszłości się rozwinie. Jest wystarczająca liczba młodych zawodników prezentujących odpowiedni poziom, aby w takim sprincie mogło wziąć udział 20. kierowców. Mam nadzieję, że tak docelowo będzie. Sprint z udziałem 10. zawodników nie zapowiada się ekscytująco. Natomiast na pewno będą tacy zawodnicy, którzy w nim zaimponują i zwrócą na siebie uwagę.
Podsumowanie
Komisja F1 ma zatwierdzić wprowadzenie sprintu jako elementu posezonowych testów dla młodych kierowców 2 października. Zaktualizuję ten artykuł po tej decyzji bez względu na to czy będzie pozytywna czy negatywna. Jeżeli decyzja będzie pozytywna, to powinni podać dodatkowe szczegóły dotyczące np. harmonogramu zmodyfikowanych testów.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: