Zarobki kierowców F1 to pilnie strzeżona tajemnica, dlatego trzeba opierać się na szacunkach. Przygotowałem zestawienie szacunkowych zarobków kierowców Formuły 1 w 2023 roku opierając się o różne źródła.
Regularnie różne serwisy publikują zestawienia zarobków kierowców F1. Na pewno nie ma żadnego podsumowania, które zawierałoby prawdziwe liczby, bo pensje kierowców są tajne. Media szacują je na podstawie różnych doniesień, a także same kreują brakujące dane. Publikowane w Internecie zestawienia zwykle różnią się między sobą w przypadku pewnych kierowców, często znacząco. Pamiętajmy, że to są jedynie szacunki. Poza dosłownie pojedynczymi przypadkami, konkretna wysokość pensji zawodników F1 to tajemnica. To nie jest taka sytuacja jak np. w amerykańskich ligach zawodowych, gdzie wysokość pensji jest jawna.
W przypadku pensji kierowców F1 należy pamiętać o premiach, które w takich zestawieniach nie są uwzględniane, a większość zawodników je otrzymuje (w różnej wysokości). Bardzo często zawodnicy F1 otrzymują bonusy np. za zdobycie podiów lub punktów (ich wysokość zależy od umowy) czy od prywatnych sponsorów. Kierowcy mają również prywatnych sponsorów, zasady panujące w F1 uniemożliwiają podpisywanie szerokich umów z firmami niezwiązanymi z zespołem, ale wielu zawodników małych partnerów ma.
Szacunkowe zarobki kierowców Formuły 1 w 2023 roku
Wszystkie kwoty jakie znajdują się tabeli dotyczącą jedynie głównych pensji kierowców, które otrzymują od zespołów. Zestawienie powstało na podstawie zeszłorocznych danych, zaktualizowane o nowych zawodników i tych, którzy zmienili zespoły lub podpisali nowe kontrakty.
Kierowca | Zespół | Zarobki w 2023 roku |
---|---|---|
Max Verstappen | Red Bull | 50 mln $ |
Lewis Hamilton | Mercedes | 40 mln $ |
Lando Norris | McLaren | 25 mln $ |
Charles Leclerc | Ferrari | 20 mln $ |
Fernando Alonso | Aston Martin | 20 mln $ |
Carlos Sainz | Ferrari | 12 mln $ |
Sergio Perez | Red Bull | 12 mln $ |
Valtteri Bottas | Alfa Romeo | 10 mln $ |
Lance Stroll | Aston Martin | 10 mln $ |
George Russell | Mercedes | 8 mln $ |
Esteban Ocon | Alpine | 5 mln $ |
Pierre Gasly | Alpine | 5 mln $ |
Kevin Magnussen | Haas | 5 mln $ |
Alexander Albon | Williams | 3 mln $ |
Nico Hulkenberg | Haas | 3 mln $ |
Guanyu Zhou | Alfa Romeo | 2 mln $ |
Nyck de Vries | AlphaTauri | 2 mln $ |
Oscar Piastri | McLaren | 2 mln $ |
Yuki Tsunoda | AlphaTauri | 1 mln $ |
Logan Sargeant | Williams | 1 mln $ |
Omówienie najciekawszych zagadnień związanych z pensjami kierowców
Max Verstappen przedłużył umowę na początku 2022 roku z Red Bullem i według medialnych doniesień został dzięki niej najlepiej zarabiającym zawodnikiem w F1 z podstawową pensją w wysokości 50 milionów dolarów. Jego pensja wzrosła dwukrotnie w porównaniu do poprzedniej umowy. Dodatkowo może liczyć na bonusy, więc jego realne zarobki będą wyższe. Verstappen wykorzystał swoje sukcesy, a także fakt, że Red Bull pozyskał bardzo wielu sponsorów.
Lewis Hamilton od kilku lat zarabia około 40 milionów dolarów plus bonusy, ale jego realna pensja może być mniejsza, bo jego aktualny kontrakt z Mercedesem obejmował przekazanie części pieniędzy na cele charytatywne.
Lando Norris w 2022 roku przedłużył umowę z McLarenem do końca 2025 roku. Norris przy okazji wywalczył sobie sporą podwyżkę, biznesowe media szacowały czteroletnią umowę na 80 milionów funtów, czyli około 25 milionów dolarów rocznie. Brytyjczyk rozmawiał wstępnie z Red Bullem, sprawdzał jakie ma opcje, a to miało przekonać McLarena do zaoferowania dłuższego i hojniejszego kontraktu.
Zagadką jest pensja Charlesa Leclerca, który w 2020 roku podpisał pięcioletnią umowę z Ferrari. W poprzednich latach podawano, że zarabia 12 lub 15 mln $, ale teraz padają kwoty nawet dwukrotnie wyższe. Monakijczyk ma cały czas tę samą umowę, więc podwojenie pensji jest nierealne. Bardzo możliwe, że zarobi jednak w 2023 roku więcej, dlatego w tabeli wpisałem przy nim 20 mln $.
Fernando Alonso przeszedł do Astona Martina i jego kwestia dostarcza największych różnic w szacunkach. Alonso zawsze dużo zarabiał w Formule 1, podobnie było w ostatnich dwóch latach w Alpine. Pojawiają się jednak szacunki, że teraz będzie dostawał tylko 5 milionów dolarów. Nie wierzę w to i trzymam się opinii z sierpnia 2022 roku, gdy szacowano jego pensję w nowym zespole na 20 milionów dolarów (niektóre media podawały jeszcze więcej.
Na podobne pensje mogą liczyć Carlos Sainz i Sergio Perez. Z tej dwójki realnie znacznie więcej zarabia Perez, który ma wielu prywatnych sponsorów i dostaje znaczne premie od Red Bulla. Pod koniec 2022 roku w mediach społecznościowych na jednym ze zdjęć było widać obliczenia sugerujące, że zarabia blisko 30 milionów dolarów (szczegóły).
Na bardzo dobrą pensję może liczyć Valtteri Bottas, który zapewnił sobie 10 mln $ rocznie w Alfie Romeo. To taka sama pensją jaką miał w Mercedesie.
Niewiadomą od wielu lat jest pensja Lance’a Strolla. Szacunki związane z pensją Kanadyjczyka zawsze bardzo się różnią. W jego przypadku naprawdę można się spodziewać wszystkiego, bo jeździ w zespole należącym do jego ojca.
Stosunkowo mało jak na czołowe zespoły zarabia George Russell, ale to jest jego pierwszy kontrakt w czołówce. Forma Brytyjczyka była tak dobra rok temu, że w trakcie negocjacji nowej umowy będzie celował na pewno w znacznie większą pensję, prawdopodobnie nawet na poziomie Norrisa.
Pierre Gasly przeszedł do Alpine na sezon 2023 i bardzo prawdopodobne, że otrzymał taką samą pensję, jaką ma drugi kierowca tego zespołu, czyli Esteban Ocon.
Kevin Magnussen powracając do F1 tuż przed startem sezonu 2022 zapewnił sobie dobrą pensję jak na zespół Haas. W 2023 roku dołączy do niego inny doświadczonych zawodnik, ale Nico Hulkenberg ma zarabiać mniej. Rok temu Haas nie miał wyboru i musiał dogadać się z Magnussenem, więc dali mu dobrą pensje, aby go przekonać do powrotu.
Większość młodych kierowców zarabia w granicach 1 – 3 miliony dolarów. Ich pensje patrząc szerzej na zawodowy sport są bardzo niskie. Przeciętni piłkarze w czołowych ligach zarabiają więcej, a ich nazwiska mało kto zna. Formuła 1 to elitarny sport, gdzie jest tylko 20 miejsc, ale pod względem finansowym bardzo dobrze na startach w F1 zarabia tylko wąskie grono kierowców.
Brak limitu pensji kierowców F1
Wydatki na pensje kierowców nie są limitowane w budżetach zespołów F1. Są plany, aby objąć je dodatkowym limitem, ale nie wiadomo czy do tego dojdzie. Gdyby tak się stało, to pensje niektórych kierowców musiałyby być obniżone, a to wydaje się niemożliwe biorąc pod uwagę kontrakty (np. Verstappen ma umowę do 2028 roku). Kierowcy powinni korzystać na obecnej sytuacji w F1, gdy zespoły mają limitowane wydatki, a ich wpływy od sponsorów i Liberty Media rosną. Kierowcy mogą oczekiwać wyższych pensji, bo wiedzą, że ich zespoły na to stać.
Więcej informacji o pieniądzach w Formule 1, budżetach i sponsorach można znaleźć pod tagiem Pieniądze w F1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: