Szansa na trzy rekordy w Austrii

Podczas GP Austrii 2015 Formuły 1 mogą zostać pobite lub wyrównane trzy historyczne rekordy.

Pierwszym z nich jest absolutny rekord toru Red Bull Ring. Na obecnie używanej nitce najszybciej przejechane okrążenie w historii należy do Michaela Schumachera, który w kwalifikacjach w 2003 roku w barwach Ferrari osiągnął czas 1:07,908. Podczas piątkowych treningów najszybciej pojechał Sebastian Vettel w Ferrari – 1:09,600. Hamilton mógł być o 0,4 sekundy szybszy, gdyby nie zawalał ostatniego sektora na swoich najszybszych kółkach. Rok temu czasy w piątek były podobne, a w kwalifikacjach kierowcy poprawili się o niecałą sekundę. W tym roku jest szansa na lepsze czasy. Ale musi być odpowiednia pogoda, a prognozowane są opady deszczu. To byłby pierwszy używany od wielu lat tor, na których obecna generacja bolidów osiągnęłaby najlepszy czas. A pamiętajmy, że 12 lat temu bolidy były napędzane silnikami V10 i ważyły o prawie 100 kg mniej. A mimo to obecne bolidy na tak wymagającym dla silnika torze radzę sobie znakomicie.

Kolejne dwa rekordy ma szansę wyrównać Lewis Hamilton

Lewis Hamilton w swojej dotychczasowej karierze w F1 zdobywał Pole Position na 21 różnych torach. Lepszy pod tym względem jest tylko tylko Alain Prost – 22 różne tory. Za nimi na trzecim miejscu są: Nigel Mansell, Ayrton Senna i Sebastian Vettel – 20 torów z PP. Hamilton nigdy nie wygrał kwalifikacji na obecnych w tegorocznym kalendarzu torach: Red Bull Ring w Austrii i Autodromo Hermanos Rodriguez w Meksyku, Suzuka w Japonii i Austin w USA. Alain Prost zakończył karierę 22 lata temu.

Hamilton prowadził przez chociaż jedno okrążenie w 16 ostatnich wyścigach. Lepszy pod tym względem w historii Formuły 1  jest tylko tylko Jackie Stewart – 17 wyścigów na prowadzeniu z rzędu od GP USA 1968 do GP Belgii 1970. Ostatnie miejsce na podium w tej klasyfikacji zajmuje Michael Schumacher – 15 kolejnych wyścigów. Hamilton ma szansę w Austrii wyrównać 45 letni rekord Stewarta. Musi tylko ukończyć jedno z okrążeń niedzielnego wyścigu na prowadzeniu.

Więcej o statycznej stronie F1 znajdziecie w stałym cyklu „Garść statystyk” (KLIK), w którym podsumowuję statystycznie kolejne wyścigi.