FIA opublikowała szczegóły regulacji technicznych dla F1 na sezon 2026. Nowe bolidy będą nieco mniejsze i lżejsze z ograniczoną aerodynamiką, a także zupełnie nowymi i skomplikowanymi jednostkami napędowymi. Będzie to rewolucja techniczna większa niż przed sezonem 2022.
Prace nad nowymi regulacjami technicznymi na sezon 2026 trwały bardzo długo. Prowadziła je techniczna grupa robocza FIA wraz z Formułą 1, dziesięcioma zespołami i wszystkimi producentami silników. Dzisiaj FIA opublikowała szkic tych regulacji z opisem najważniejszych zmian. Kompletne regulacje zostaną zatwierdzone 28 czerwca 2024 roku podczas posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA. Później możemy spodziewać się jeszcze wielu aktualizacji nowych regulacji. Zespoły nad nowymi bolidami już pracują, ale w ograniczonym zakresie. Prawdziwe prace rozpoczną się od 1 stycznia 2025 roku, bo według regulaminu sportowego, wtedy będzie można prowadzić prace nad nową aerodynamiką.
W Formule 1 regulacje techniczne są wprowadzane cyklami na kilka lat. Obecne obowiązują w latach 2022 – 2025, wprowadzenie kolejnych od 2026 roku było z góry zaplanowane. Regulacje na obecny okres sprawdziły się, ale nie w 100%, bo współczesne bolidy mają kilka wad. Kolejne regulacje nie tyle mają za zadanie ich poprawę, a wprowadzą całkowicie odmienione bolidy, które zostały opracowane zgodnie z założonymi celami. Regulacje dotyczące nowych bolidów współgrają z przygotowywanymi nowymi jednostkami napędowymi, których regulamin zatwierdzono w sierpniu 2022 roku – pełne szczegóły.
Wizualizacje bolidów F1 na sezon 2026 – galeria
Zaprezentowane przez FIA wizualizacje są oparte o starą wersję planowanego regulaminu. Patrząc na przygotowane modele nie warto analizować szczegółów, liczy się ogólny wygląd. Prawdopodobnie, gdy zostanie ostatecznie zatwierdzony nowy regulamin, to na jego podstawie zobaczymy finalne wersje wizualizacji.
Źródło: FIA
Szczegóły regulacji technicznych dla F1 na sezon 2026
Poniższa część artykułu to w większości przetłumaczony i streszczony komunikat FIA wraz z moimi komentarzami.
Nikolas Tombazis z FIA twierdzi, że nowe bolidy będą w pełni zgodne z DNA Formuły 1: będą zwinne, lżejsze i i szybkie. Wciąż mają pozostawać na szczycie technologicznym. FIA tę koncepcję nazywa „zwinnym samochodem”. Bolidy będą w porównaniu do obecnych lżejsze o 30 kg, krótsze o 20 cm i węższe o 10 cm. Mocno zostanie ograniczona aerodynamika, jeszcze bardziej ograniczony zostanie opór. Mocno ograniczony zostanie docisk generowany przez podłogę – możemy mówić o końcu ery przypowierzchniowej. Zupełnie nowe jednostki napędowe będą generować nieco ponad 50% energii ze spalania zrównoważonego paliwa i niecałe 50% energii elektrycznej. Będą ruchome elementy przednich i tylnych skrzydeł, ale nie służące wyprzedzaniu, a zmniejszaniu oporu na prostych. W wyprzedzaniu będzie pomagał specjalny tryb pracy silnika zwiększający moc.
Zmiany dotyczące podwozia
Nowe bolidy będą mniejsze i lżejsze, a dzięki temu bardziej zwinne, co było podstawą nowych przepisów. Rozstaw osi zostanie zmniejszony z 360 cm do 340 cm, czyli bolidy będą krótsze o 20 cm. Szerokość bolidów zmniejszy się z 200 cm do 190 cm, czyli o 10 cm, a maksymalna szerokość podłogi zmniejszy się o 15 cm.
Minimalna masa bolidów od 2026 roku będzie wynosiła 768 kg, czyli o 30 kg mniej niż w tym sezonie. Składa się na to 722 kg – masa bolidu i kierowcy oraz 46 kg – masa czterech opon.
Siła docisku aerodynamicznego zostanie zmniejszona o około 30%, a oporu powietrza aż o 55%.
Pozostaną 18-calowe opony Pirelli, ale zmniejszy się nieznacznie ich szerokość: na przednie osi o 25 mm a na tylnej osi o 30 mm, ma to w minimalnym stopniu zmniejszyć przyczepność.
Zmiany w aerodynamice
W 2026 roku zostanie wprowadzona zupełnie nowa aktywna aerodynamika. Bolid w standardowym trybie „Z” będzie miał pełny docisk, aby jeździć szybko w zakrętach. Na prostych kierowca będzie mógł przełączyć się w tryb „X”, czyli konfigurację o niskim oporze powietrza, zaprojektowaną z myślą o maksymalizacji prędkości na prostych. Wszystko będzie dotyczyć ruchomych płatów przedniego i tylnego skrzydła, które będą ze sobą współgrać, a kierowcy będą mogli zmniejszać opór w wyznaczonych strefach na prostych. Pozwoli to znacznie zwiększyć prędkości na prostych.
Tylne skrzydło będzie miało trzy płaty, jego końcówki będą uproszczone, a dolne ramię „beam wing” zostanie usunięte.
Przednie skrzydło będzie o 10 cm węższe niż obecnie i będzie wyposażone w dwuelementową aktywną klapę. Kształt jego końcówek jest zupełnie inny niż obecnie.
Zlikwidowane zostaną wprowadzone od 2022 roku elementy aerodynamiczne nad przednimi kołami. Kształt części nadwozia będzie ściśle ustalony, aby zagwarantować optymalną wydajność.
Przed podłogą będą duże elementy aerodynamiczne kierujące powietrze do wewnątrz bolidu, co bardzo poprawi zarządzanie brudnym powietrzem z kół.
Bolidy będą miały częściowo płaską podłogę i dyfuzor o mniejszej mocy, co zmniejszy efekt przypowierzchniowy, a także ograniczy zależność bolidów od ultra-sztywnych układów zawieszenia.
Zmiany dotyczące bezpieczeństwa
FIA bez zmian ma rygorystyczne podejście w zapewnieniu bezpieczeństwa w F1.
Przednia struktura zderzeniowa zostanie zmieniona na dwustopniową, co pozwoli uniknąć sytuacji z ostatnich lat, gdy dochodziło do jej złamania blisko monokoku z kierowcą, co pozostawiało zawodnika bez osłony w przypadku drugiego uderzenia.
Wzmocniono boczne struktury zderzeniowe wokół kokpitu kierowcy. Dwukrotnie zwiększono ochronę od strony baterii. To wszystko ma być osiągnięte bez zwiększenia wagi.
Zwiększono obciążenia jakie ma wytrzymywać górna struktura zderzeniowa z 16 G do 20 G, zwiększy się również jej obciążenie podczas testów.
Światła na tylnym skrzydle mają być homologowane i świecić mocniej niż obecne. Wprowadzone zostaną boczne światła bezpieczeństwa umożliwiające identyfikację statusu ERS samochodu zatrzymanego na torze.
Zmienione zostanie umiejscowienie nadajnika GPS w celu poprawy dokładności i umożliwienia przyszłego rozwoju bezpieczeństwa czynnego.
Zmiany dotyczące zrównoważonego rozwoju
Od 2026 roku jednostki napędowe Formuły 1 będą zasilane w pełni zrównoważonym paliwem, co podkreśli zaangażowanie w wyścigi odpowiedzialne za środowisko i ustanowi nowy standard w sportach motorowych.
Będzie to paliwo typu „drop-in”, co oznacza, że można je stosować w prawie każdym pojeździe napędzanym silnikiem spalinowym, oferując potencjalnie rewolucyjne rozwiązanie w zakresie gazów cieplarnianych w sektorze transportu. Do 2030 roku po drogach całego świata będzie jeździło 1,2 miliarda samochodów spalinowych, a paliwo opracowane na potrzeby Formuły 1 będzie można wykorzystać do ograniczenia emisji na skalę przemysłową.
Zrównoważony rozwój zostanie wzmocniony poprzez większe wykorzystanie energii elektrycznej na rok 2026 oraz przejście na dystrybucję energii 50/50 między energią cieplną i elektryczną.
Przepisy na rok 2026 są zgodne z celem FIA, jakim jest osiągnięcie zerowej emisji dwutlenku węgla do roku 2030.
Zmiany dotyczące jednostek napędowych
Jak wspomniałem wcześniej regulacje silnikowe zostały już zatwierdzone w sierpniu 2022 roku, a od tego czasu były kilkukrotnie aktualizowane, nie ma tutaj więc żadnych nowości.
Od 2026 roku w F1 będą najbardziej wydajne na świecie silniki hybrydowe. Jednostki napędowe na rok 2026 zapewnią jeszcze większą moc niż obecne. Podczas gdy moc uzyskiwana z elementu ICE spadnie z 550–560 kW do 400 kW, to moc elektryczna znacznie wzrośnie ze 120 kW do 350 kW – co oznacza prawie 300% wzrost mocy elektrycznej. Dzięki temu wydajność zostaje utrzymana, a zrównoważony rozwój jeszcze bardziej zwiększony. Nie jest to podział 50%/50% jak podaje FIA, tylko podział 53%/47% na korzyść silnika spalinowego.
Jednostki napędowe zostaną uproszczone przez usunięcie MGU-H i zwiększenie mocy elektrycznej. W połączeniu ze w 100% zrównoważonym paliwem stanowi przyszłościową platformę dla przyszłych innowacji. Biorąc pod uwagę inne regulacje, to nie widać uproszczenia konstrukcji silników, a raczej ich dalszą rozbudowę i większe oparcie o oprogramowanie.
Podwojono ilość energii, którą można odzyskać podczas hamowania, co daje łączną energię do odzyskania na poziomie 8,5 MJ na okrążeniu.
Wprowadzony zostanie ręczny tryb sterowania mocą silnika, aby zapewnić lepsze możliwości wyprzedzania. Standardowy tryb pracy silnik będzie stopniowo zmniejszać moc elektryczną po przekroczeniu prędkości 290 km/h, osiągając zero przy 355 km/h. Tryb Override zapewni pełną moc elektryczną do prędkości 337 km/h i 0,5 MJ dodatkowej energii. Krótko mówiąc jeśli kierowca będzie blisko rywala, to zamiast otwarcia tylnego skrzydła tak jak obecnie, będzie korzystał z dodatkowej mocy silnika, co ułatwi wyprzedzanie.
Nowe regulacje zostały zaprojektowane, aby przyciągnąć nowych producentów do sportu. Przepisy doprowadziły do zobowiązań ze strony istniejących dostawców, takich jak Ferrari, Mercedes i Alpine, powrotu Hondy jako producenta oraz pojawienia się silników Audi i Red Bull Ford.
Podsumowanie zmian szykowanych na sezon 2026
W szkicu nowych regulacji technicznych dla F1 nie ma nic zaskakującego, co by nie pojawiło się już w dyskusjach wcześniej. Znaczne ograniczenie aerodynamiki przy wprowadzeniu nowych, skomplikowanych jednostek napędowych potwierdza, że przejdziemy wtedy na „formułę silnikową” z obecnej „formuły aerodynamicznej”. Moc silnika będzie głównym czynnikiem wpływającym na osiągi, szykuje się nam powrót do sytuacji z 2014 roku, moim zdaniem bardziej ekstremalny, bo wtedy byli trzej producenci, a teraz będzie ich sześciu. Będą na pewno spore różnice w osiągach silników, a przy ograniczeniu roli aerodynamiki, trudniej będzie je w ten sposób nadrobić. Bolidy będą mniejsze i lżejsze, a to są bardzo dobre wiadomości. Czasy okrążeń na pewno w 2026 roku początkowo nieco spadną, ale potem będą stopniowo się poprawiać, podobnie jak przy obecnych regulacjach.