Szefowie wszystkich zespołów F1 w tajnym głosowaniu wybrali najlepszych kierowców sezonu 2024 Formuły 1. Fakt, że wygrał Max Verstappen to sprawa oczywista, ale na kolejnych miejscach jest kilka niespodzianek w kolejności.
Głosowanie szefów zespołów F1 na najlepszych kierowców sezonu odbywa się od 2008 roku i początkowo organizowała je redakcja magazynu Autosport. Później po fuzji również redakcja serwisu Motorsport. W 2018 roku dołączyła do tego sama Liberty Media (dlatego przy okazji tegoroczne rankingu podają, że to siódma edycja „ich” głosowania). W latach 2018 – 2020 wyniki były podawane wspólnie. W 2021 roku najpierw wyniki zamieściły serwisy Autosport / Motorsport, ale w ich głosowaniu udział wzięło dziewięciu szefów, a później samodzielnie Formuła 1 z kompletem szefów zespołów, czyli były to osobne głosowania. Od 2022 roku Formuła 1 w pełni przejęła to głosowanie, samodzielnie je organizuje i publikuje wyniki.
Zasady omawianego plebiscytu są bardzo proste i przejrzyste, dzięki temu wyniki powinni pokazywać faktyczne opinie o zawodnikach wśród szefów zespołów. Każdy szef zespołu F1 wybiera dziesięciu jego zdaniem najlepszych kierowców minionego sezonu przyznając im punkty według takiej samej zasady jak w przypadku punktów za wyścigi. Głosy poszczególnych szefów nie są nigdzie ujawniane, więc mogą oni szczerze głosować.
W tegorocznym głosowaniu wzięło udział dziesięciu szefów zespołów F1: Alessandro Alunni Bravi, Christian Horner, Ayao Komatsu, Mike Krack, Laurent Mekies, Oli Oakes, Andrea Stella, Fred Vasseur, James Vowles, Toto Wolff.
Analogiczne głosowanie prawdopodobnie przeprowadzono wśród kierowców, a jego wyniki można sprawdzić klikając tutaj.
Najlepsi kierowcy sezonu 2024 według szefów zespołów
Formuła 1 podała kolejność i punkty zdobyte przez zawodników z czołowej dziesiątki głosowania w 2024 roku. Mamy również informację na temat zmiany pozycji w stosunku do 2023 roku. Rok temu podali zdobycze punktowe tylko czołowej dwójki, więc nie da się dokładnie porównać wyników rok do roku. Przy dziesięciu uczestnikach głosowania do zdobycia było maksymalnie 250 punktów.
Pozycja | Kierowca | Punkty | Różnica do 2023 roku |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | 250 | Bez zmian |
2. | Lando Norris | 178 | +1 |
3. | Charles Leclerc | 121 | +1 |
4. | Oscar Piastri | 113 | +3 |
5. | Carlos Sainz | 110 | +1 |
6. | George Russell | 86 | +3 |
7. | Lewis Hamilton | 54 | - 2 |
8. | Nico Hulkenberg | 39 | Powrót |
9. | Fernando Alonso | 27 | - 7 |
10. | Pierre Gasly | 21 | Powrót |
Omówienie wyników głosowania szefów zespołów w 2024 roku
Max Verstappen wygrał głosowanie wśród szefów zespołów po raz czwarty z rzędu od 2021 roku. Wcześniej serię siedmiu zwycięstw z rzędu miał Hamilton, który łącznie był najlepszy osiem razy, bo również w 2008 roku. Holender zadebiutował w F1 w 2015 roku i był wtedy czwarty w takim głosowaniu, a w kolejnych latach drugi lub pierwszy. Hamilton w latach 2008 – 2023 zawsze w tym głosowaniu zajmował miejsce w TOP5, ale w tym roku spadł na siódmą pozycję.
Fakt, że Max Verstappen wygrał głosowanie nie jest niczym zaskakującym, bo był najlepszym kierowcą minionego roku. Warty podkreślenia jest fakt, że zdobył komplet 250 punktów, co zdarzyło się po raz pierwszy odkąd te głosowania są prowadzone. F1 podała, że po raz pierwszy w ich głosowaniach, ale sprawdziłem wyniki od 2008 roku i nikt nigdy nie miał kompletu. Przypominam, że są to głosowania tajne, więc szefowie mogli np. celowo dawać swoich kierowców wyżej. Bywały sezony, że jakiś kierowca był zdecydowanie najlepszy, ale w głosowaniu brakowało mu trochę punktów, co sugerowało, że jacyś szefowie celowo nie uznali go zwycięzcą. W 2024 roku wszyscy byli zgodni.
Zaskoczeniem jest dla mnie drugie miejsce Lando Norrisa z bardzo dużą przewagą punktową nad trzema kolejnymi kierowcami. Tutaj coś mi nie pasuje, bo Norris dostał 178 punktów. Stosowali punktację znaną z F1, więc gdy Verstappen dostał 10 x 25 punktów, to Norris nie mógł zdobyć ich 178. Gdyby wszyscy dali go na drugim miejscu to miałby ich 180, a gdyby jedna osoba dała na trzecim to miałby 177 punktów.
Wyrównany pojedynek o trzecie miejsce stoczyli Charles Leclerc, Oscar Piastri i Carlos Sainz. Różnice punktowe są bardzo niewielkie, więc szefowie musieli mieć bardzo różne zdania o tym kogo dać na trzecim miejscu. Ostatecznie trzecie miejsce zajął Leclerc. Szóste miejsce zajął Russell już z większą stratą do wspomnianej wyżej trójki. Ci wszyscy kierowcy oraz wspomniany wcześniej Norris awansowali w rankingu szefów w stosunku do zeszłego roku.
Na najgorszej pozycji w karierze w rankingu uplasował się Lewis Hamilton, który był dopiero siódmy. Tuż za nim uplasował się Nico Hulkenberg, który powrócił do takiego rankingu po sześciu latach przerwy – w 2018 roku był dziesiąty. Za Niemcem bardzo dobry sezon, szefowie zespołów również go docenili. Bardzo duży spadek zanotował za to Fernando Alonso, który w 2023 roku był w tym głosowaniu drugi a w tym roku dziewiąty. Dla Hiszpana to najgorszy wynik w karierze. Do tej pory jego najgorszym miejscem była ósma pozycja w 2022 roku. Ostatnie miejsce zajął powracający do rankingu po trzech latach Pierre Gasly.
Sporym zaskoczeniem jest dla mnie fakt, że TOP7 w głosowaniu szefów zespołów jest w takiej samej kolejności jak klasyfikacja generalna na koniec sezonu. Zwykle bywały spore różnice. W porównaniu do głosowania w 2023 roku z czołowej dziesiątki wypadli Alex Albon i Sergio Perez, a ich miejsca zajęli Nico Hulkenberg i Pierre Gasly.
Zainteresowanych odsyłam do wyników z pięciu poprzednich sezonów. Zestawienie z 2019 roku można zobaczyć pod tym linkiem, zestawienie z sezonu 2020 jest dostępne tutaj, zestawienie z 2021 roku po kliknięciu w ten link, zestawienie z 2022 roku jest w tym miejscu, a zestawienie z 2023 roku jest do sprawdzenia tutaj.
Gdyby ktoś był zainteresowany jak wygląda TOP10 kierowców w 2024 roku według autora bloga CyrkF1 to zapraszam tutaj, są pewne różnice między tymi dwoma rankingami.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: