W sobotę minęła 20 rocznica śmierci Jamesa Hunta. Hunt nie był najszybszym kierowcą w historii F1, ale był za to zdecydowanie najbarwniejszą postacią. Przypominam, że w listopadzie w polskich kinach będzie film Rush o rywalizacji Hunta z Nikim Laudą w 1976 roku. Z tego też roku, a dokładnie z GP Monako pochodzi zdjęcie poniżej. Hunt – kierowca McLarena wszedł do bolidu Ferrari którym jeździł Laudy. Czy ktoś wyobraża sobie taką sytuacją w dzisiejszych czasach? Ja nie. Spontaniczność to jest coś czego nie ma teraz w F1. Kierowcy chodzą, jak maszyny zaprogramowane przez marketingowców zespołów. Takiej F1 już nie ma…
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: