Burmistrz miasta Sao Paulo w Brazylii szykuje się do sprzedaży toru Interlagos, który gości wyścigi Formuły 1. Transakcja prawdopodobnie dojdzie do skutku w tym roku, wśród zainteresowanych kupnem jest Bernie Ecclestone.
Cała Brazylia jest pogrążona w recesji, stąd zeszłoroczne zamieszanie z przyszłością wyścigu Formuły 1 w tym kraju, bo władze publiczne nie są skłonne dalej go finansować. W Brazylii szerokim echem odbiły się astronomiczne wydatki rządowe na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, a wcześniej na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Nie ma społecznej akceptacji na dalsze finansowanie międzynarodowych imprez sportowych, szczególnie gdy w kraju panuje recesja. Obecna umowa władz miasta Sao Paulo na organizację wyścigu Formuły 1 obowiązuje do 2020 roku, jednak niemal na pewno zostanie wkrótce renegocjowana. Burmistrz Sao Paulo, Joao Doria wyraźnie wypowiada się, że nie chce dalej przeznaczać na ten cel publicznych pieniędzy. Nie tylko tor wyścigowy ma być wkrótce sprywatyzowany. Takich obiektów w mieście jest więcej, wszystko po to aby załatać dziurę w budżecie miasta.
Burmistrz obiecuje przesiedlenie okolicznych mieszkańców, aby nowy właściciel toru mógł w pobliżu wybudować luksusowe apartamentowce, hotel oraz muzeum Ayrtona Senny. Joao Doria został burmistrzem na początku tego roku, więc spojrzenie władz tego miasta na przyszłość wyścigu F1 zupełnie się zmieniło. Jeszcze rok temu, gdy pojawiły się wątpliwości, czy tor znajdzie się nawet w kalendarzu na 2017 rok, to w odpowiedzi napływały sygnały, że chcą przedłużyć kontrakt do 2025 roku. Nowy burmistrz na pewno nie będzie tym zainteresowany. Jasno wypowiada się, że przyszłość GP Brazylii na torze Interlagos zależy od przyszłego właściciela tego toru.
Bernie Ecclestone jest zainteresowany udziałem w aukcji, ale nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji (Źródło). Ecclestone sugeruje, aby obecni właściciele F1 kupili ten tor. Już wcześniej pojawiały się sygnały, że Liberty Media powinno kupić jeden z niemieckich torów aby zapewnić przyszłość tamtejszego wyścigu Formuły 1. Tego typu zakup były dla Liberty korzystny. W związku z możliwością inwestycji wokół toru Interlagos zainteresowani na pewno będą duzi międzynarodowi inwestorzy.
Bernie Ecclestone ma duże związki z Brazylią. Jego obecna żona pochodzi z tego kraju, mają tam ogromną posiadłość, gdzie Bernie spędza sporo czasu. Ecclestone w ostatnim czasie z upoważnienia Liberty Media rozmawiał w Brazylii z prezydentem o dalszym losie wyścigu Formuły 1, a także z nowym burmistrzem Sao Paulo. jednak wydaje się, że w tej chwili nie ma wielkich szans na organizację tego Grand prix z publicznych pieniędzy. Wszystko zależy od tego kto kupi ten tor i jakie będzie miał na niego plany. Wyścig w Brazylii jest w ścisłym gronie wyścigów, które nie mogą zniknąć z kalendarza. Jeszcze niedawno najwięcej widzów F1 pochodziło właśnie z Brazylii. To zmieniło się, gdy kierowcy z tego kraju przestali odnosić sukcesy. Formuła 1 nie może sobie pozwolić na stratę tego rynku.
Wygląda na to, że ta transakcja dojdzie do skutku w najbliższym czasie, bo ze słów nowego burmistrza Sao Paulo wynika, że już w tym roku nie będzie dotował Grand Prix Brazylii z pieniędzy publicznych. Przypominam, że w minionych trzech latach tor Interlagos został gruntownie przebudowany przez poprzednie władze miasta. Wydano na to kilkadziesiąt milionów dolarów. Nowy właściciel kupi gotowy, nowoczesny tor za atrakcyjną cenę. Na pewno ta nie będzie wysoka. Wypowiedzi Joao Dorii sugerują, że chce sprzedać ten tor za wszelką cenę, więc potencjalni kupcy nie muszą mocno podbijać stawki.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: