Tor Red Bull Ring się rozbudowuje?

Dwa lata temu zakończyła się przebudowa toru Red Bull Ring, na którym kierowcy Formuły 1 walczą o Grand Prix Austrii. Teraz na torze rozpoczęły się kolejne prace budowlane. Czyżby odnawiano stary układ toru?

Formuła 1 wróciła na tor Red Bull Ring w Austrii w 2014 roku. Tor został kupiony wcześniej przez Dietricha Mateschitza – właściciela koncernu Red Bull. Został on gruntownie odnowiony, a także zmieniono jego nazwę na Red Bull Ring. Układ nitki toru nie został jednak zmieniony. Jest on identyczny z tym, jakiego używano w latach 1996-2004, gdy wcześniej odbywało się GP Austrii.

Na powyższej grafice widzimy obecnie stosowany układ toru (czarna linia), na tle starego używanego do 1995 roku. Dawniej ten obiekt nazywał się Österreichring. Nitka toru liczyła wtedy niemal sześć kilometrów, gdy obecnie jest to 4,3 km. Gdy Mateschitz kupił ten tor i przymierzano się do jego odnowienia i przebudowy, to pojawiały się informacje, że jego układ może zostać zmieniony. Ale nic z tego nie wyszło.

W Internecie pojawiły się zdjęcia pokazujące trwające prace budowlane na torze (kliknij tutaj, aby zobaczyć inne zdjęcie). Prace na torze trwają w okolicy zakrętów 1 i 2 z obecnego układu.

Powstała nowa szykana poza obecnie używana nitką toru. Znajduje się ona na przedłużeniu obecnej prostej startu / mety. Mniej więcej w tym samym miejscu znajdowała się szykana na Österreichring. Ale obecnie przygotowana szykana ma odwrotny układ. Więc nie będzie to dokładne odnowienie tego legendarnego toru. Plany zmiany nitki toru, o których wspomniałem wcześniej były zupełnie inne. Dlatego nie wygląda to na powrót do układu znanego z Österreichring.

W tym roku na Red Bull Ring zawita Moto GP. Najlepsi motocykliści świata użyją tego samego układu co F1. Dlatego wydaje się, że te planowane prace mają inny cel. Według mnie może nim być ściągnięcie serii WEC – długodystansowych mistrzostw świata. Nie ma żadnego oficjalnego komunikatu na temat tego co dzieje się na torze. Mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się, co budowane jest na torze. Gdyby faktycznie tor uległ wydłużeniu, to nie jest powiedziane, że Formuła 1 korzystałaby z nowego układu. Ten musiałby wcześniej uzyskać od FIA stosowną kategorię.