Dnia 3 października 2015 roku został oficjalnie otwarty po przebudowie tor Autodromo Hermanos Rodriguez w Meksyku. Udało się zakończyć kluczowe prace na 4 tygodnie przed powrotem Formuły 1 na wyścig o Grand Prix Meksyku.
Tor otwierali wraz z oficjelami m.in. Emerson Fittipaldi (honorowy ambasador wyścigu) i Sergio Perez, który po części oficjalnej przejechał się po odnowionej nitce toru. Prace nad przebudową toru trwały rok. Wszystko zaprojektował Hermann Tilke i jego biuro projektowe. Prace na torze jeszcze trwają, ale to już ostatnie szlify i wykończenie toru.
Na schemacie poniżej doskonale widać, jak zmienił się układ toru po modernizacji (czerwony – nowa nitka, zielony – stara). Tilke przeprojektował większość zakrętów, nie ma już słynnego ostatniego zakrętu Peraltada (już dawniej nie był on używany). Nie było miejsca w tym miejscu na odpowiednie strefy wyjazdowe. Dlatego tor przebiega przez stadion baseballowy, co dało dodatkowe 30 000 miejsc dla kibiców.
Długość nitki toru to 4,313 km. Tor ma 17 zakrętów. Jest to bardzo szybki obiekt, spodziewajmy się jednych z najkrótszych czasów okrążeń w kalendarzu. Dużym wyzwaniem dla bolidów będzie wysokość na poziomem morza. Tor znajduje się ponad 2 200 metrów nad poziomem morza. Tor Interlgos w Brazylii jest położony 800 m. n.p.m. i dotychczas był najwyżej położonym torem w kalendarzu F1. To będzie duże wyzwanie dla turbosprężarek.
Sergio Perez na torze:
Tegoroczny wyścig obejrzy komplet kibiców, a bilety sprzedawały się ekspresowo.
Wcześniejsze informacje o torze, w tym galerie zdjęć i filmy z przebudowy znajdują się pod tagiem Meksyk.