Trudna sytuacja Lotusa

To w jak trudnej sytuacji znajduje się obecnie Lotus niech świadczy sytuacja z karą za wymianę skrzyni biegów w bolidzie Romaina Grosjeana. Podium nie mogło przyjść w lepszym momencie, bo na pewno poprawiło morale w zespole.

Romain Grosjean dostał karę przesunięcia na starcie GP Belgii 2015 o 5 miejsc za wymianę skrzyni biegów. Akurat na Spa, Grosjean zanotował najlepsze kwalifikacje w sezonie. Skrzynia ta uległa awarii podczas piątkowego treningu. Ta usterka pokazuje w jak trudnej sytuacji znalazł się obecnie Lotus. Według regulaminu skrzynia biegów obecnie musi wytrzymać sześć kolejnych Grand Prix. Jeśli kierowca nie ukończy jakiegoś wyścigu, to może bez narażenia się na karę w kolejnej eliminacji dostać nową skrzynię biegów. Ale do tej zasady nie liczą się piątkowe treningi. Wtedy używa się innych skrzyń.

Zespoły przywożą na wyścig 4-5 skrzyń biegów. W piątki kierowcy korzystają z dwóch treningowych, a później zakładane są skrzynie wyścigowe, tak aby spełnić regulamin. Do tego może być jeszcze jedna, czy dwie zapasowe skrzynie. Sytuacja finansowa Lotusa jest obecnie tak zła, że zespół przywozi tylko 3 skrzynie na wyścig: dwie wyścigowe i jedną treningową. To oznacza, że jeden z ich kierowców musi używać swojej skrzyni wyścigowej w piątek. W Belgii padło na bolid Romaina Grosjeana. Nie wiem jak długo trwa ten proceder, ale korzystanie z wyścigowych skrzyń biegów w piątki wydłuża ich przebieg i zwiększa szanse na awarii.

Gerard Lopez w ostatnim czasie ograniczył finansowanie zespołu z funduszy Genii. Na Węgrzech mieli problem z Pirelli w związku z niezapłaconymi rachunkami – dostali opony w ostatniej chwili. Na Spa istniało ryzyko, że komornicy zajmą im sprzęt przez nieuregulowane sprawy z byłym kierowcą testowym, Arthurem Pikiem. Rozwój bolidu jest bardzo spowolniony. Wszystko trwa w zawieszeniu. Alan Permane przyznał w Belgii, że obecny sezon jest najtrudniejszy dla Lotusa pod względem finansowym.

Nadzieją dla Lotusa jest Renault. We wrześniu powinna zostać podjęta przez zarząd decyzja dotycząca dalszej obecności Renault w F1. Lotus jest faworytem do przejęcia i przemianowania na zespół fabryczny. Renault na Spa robiło rekonesans, rozmawiali z Force Indią. Także ostateczna decyzja nie jest jeszcze przesądzona. Ale Lotus jest zdecydowanym faworytem.

Dla Lotusa i Grosjeana było to pierwsze podium od GP USA 2013. Dzięki tym 15 punktom awansowali na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Rok temu zajęli miejsce ósme z zaledwie 10 punktami.