Daniel Ricciardo dzięki lukratywnej umowie z Renault dołączył do Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela na liście stu najlepiej zarabiających sportowców świata magazynu Forbes, edycja 2020.
Ranking stu najlepiej zarabiających sportowców świata 2020
Ranking Forbesa to najlepsze źródło informacji odnośnie zarobków sportowców na świecie. Powstaje od kilkunastu lat i jest oparty o wiele źródeł, dlatego szczegóły jakie się w nim znajdują są najbliższe realnym kwotom. Trzeba zaznaczyć, że ten ranking obejmuje okres od 1 czerwca 2019 roku do 1 czerwca 2020 roku. Jest to zrobione w taki sposób, bo większość sportowców na tej liście gra w zawodowych ligach, których sezony trwają w takim przedziale. Dla Formuły 1 niezbyt to pasuje, bo sezon trwa przez rok kalendarzowy. Dlatego jeśli np. kierowca otrzymał podwyżkę od kolejnego roku, to w tym rankingu jest ona zaliczona tylko w pewnej części.
Zestawienie najlepiej zarabiających sportowców w 2020 roku nie jest tak imponujące jak rok wcześniej, bo łączne zarobki 100 sportowców były o 9% niższe niż rok wcześniej. Aby znaleźć się w tegorocznym zestawieniu trzeba było zarobić minimum 21,8 mln $, co również jest niższą kwotą niż rok wcześniej. Wpływ na to miała oczywiście epidemia koronawirusa, bo w ostatnich trzech miesiącach odwołano wiele wydarzeń sportowych, a sportowcy z tego powodu nie mogli w ogóle zarabiać lub otrzymali niższe pensje.
Po raz pierwszy zwycięzcą rankingu został Roger Federer. To także pierwsza wygrana tenisisty w historii tego rankingu. Przypadek Szwajcara jest warty odnotowania, bo on zarobił w badanym okresie aż 106,3 mln $, ale tylko 6,3 mln $ to premie za wyniki sportowe. Federer ma podpisanych wiele bardzo dobrze płatnych umów sponsorskich na mocy których zainkasował okrągłe 100 mln $. Cały ranking stu najlepiej zarabiających sportowców świata magazynu Forbes znajdziecie pod tym linkiem.
Najlepiej zarabiający kierowcy F1 w rankingu Forbes 100 edycja 2020
Formuła 1 ponownie ma trzech przedstawicieli na liście stu najlepiej zarabiających sportowców świata w 2020 roku (tzn. od 1 czerwca 2019 roku do 1 czerwca 2020 roku). Do obecnych od kilku lat w czołówce tego zestawienia Lewisa Hamiltona i Sebastiana Vettela dołączył Daniel Ricciardo. Rok temu w tym rankingu Formuła 1 miała dwóch przedstawicieli, a wcześniej trzech, bo bardzo dobrze zarabiał Fernando Alonso. Trzej kierowcy F1 to jedyni przedstawiciele sportów motorowych w tegorocznym rankingu.
Na zarobki sportowców Formuły 1 składają się pensje i bonusy za wyniki oraz kontrakty reklamowe. Kierowcy F1 nie mają dużej swobody w pozyskiwaniu kontraktów reklamowych i w ich przypadku opierają się głównie na zarobkach od zespołów. Jedynie Lewis Hamilton wywalczył sobie w Mercedesie częściową niezależność, więc może współpracować z kilkoma firmami, co zapewnia mu obecnie ponad 10 mln $ rocznie, ale daleko mu do przedstawicieli innych dyscyplin, gdzie swoboda w stosunku do reklam jest bardzo duża.
W tegorocznym rankingu Lewis Hamilton zajmuje miejsce 13, a więc utrzymał pozycję sprzed roku. Sebastian Vettel spadł o dwie pozycji z 30. na 32. miejsce. Zarobki obu tych kierowców były niższe niż rok wcześniej. Po raz pierwszy w rankingu pojawił się Daniel Ricciardo, który dzięki bardzo wysokiej umowie z Renault znalazł się w debiucie na 48. pozycji.
Lewis Hamilton – 54 mln $
Sześciokrotny mistrz świata F1 w badanym okresie zarobił 54 mln $ z czego 42 mln $ w ramach pensji od Mercedesa, a 12 mln $ od osobistych sponsorów. Zarobki Hamiltona po raz pierwszy od kilku lat spadły, bo w poprzednim rankingu wyliczono je na 55 mln $. Hamilton dostał o 3 mln $ mniej od Mercedesa oraz o 2 mln $ więcej od osobistych sponsorów. Przez omawiany okres startował w Mercedesie na mocy tej samej umowy i niemal na pewno spadek dochodów związany jest z pandemią koronawirusa i cięciami jakie były dokonywane. W przypadku Mercedesa nie ujawniono czy kierowcy zgodzili się na niższe pensje, komunikując jedynie że jest to sprawa wewnętrzna. Możemy założyć, że Hamilton zgodził się na tymczasową obniżkę honorarium z uwagi na brak wyścigów w pierwszej połowie 2020 roku.
Hamilton utrzymał swoją pozycję w rankingu, ale dwa lata temu był wyżej, bo na dziesiątym miejscu. Wypadł ze ścisłej czołówki, bo inni sportowcy dostali duże podwyżki. Hamilton obecnie ma osobiste kontrakty reklamowe z następującymi firmami: Bose, L’Oréal, Mercedes-Benz, Monster Energy, Police, Puma, Sony, Tommy Hilfiger oraz Vodafone. Jego obecna umowa z Mercedesem wygasa po sezonie 2020. Prawdopodobnie pozostanie w tym zespole, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną, to nie ma gwarancji że utrzyma swoje zarobki na obecnym poziomie. Pojawiają się sugestie, że część jego pensji pokryje jeden z jego osobistych sponsorów w zamian za większe reklamy na bolidach zespołu.
Sebastian Vettel – 36,3 mln $
Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 w badanym okresie zarobił 36,3 mln $. Vettel niemal całe zarobki zawdzięcza Ferrari – 36 mln $, a tylko 0,3 mln otrzymał w ramach dodatkowych umów sponsorskich. Forbes nie podaje z jakimi markami Niemiec współpracuje. Zarobki Vettela w Ferrari spadły o 4 mln $ co ma związek prawdopodobnie z dobrowolną zgodą na obniżenie pensji z uwagi na brak wyścigów w pierwszej połowie 2020 roku. Nie znamy dokładnych szczegółów tej obniżki, bo podobnie jak w przypadku Mercedesa nie ujawniono konkretów.
Vettel raczej po raz ostatni znalazł się w tym rankingu. Po sezonie 2020 odejdzie z Ferrari i nawet jeśli znajdzie nowy zespół w F1, to nie ma szans na zbliżone zarobki do obecnych. Istnieje szansa, że znajdzie się w kolejnym rankingu (pod koniec setki), jeśli pozostanie w Formule 1, bo zaliczy mu się do niego połowa tegorocznej pensji, czyli 18-20 mln $.
Daniel Ricciardo – 29 mln $
Daniel Ricciardo dołączył od początku 2019 roku do Renault w ramach dwuletniej umowy. Wysokość tego kontraktu jest tak duża, że po raz pierwszy znalazł się w rankingu Forbesa debiutując od razu na 48. miejscu. Według Forbesa Australijczyk otrzymał 27 mln $ od Renault oraz 2 mln $ od osobistych sponsorów. Ricciardo współpracuje z następującymi firmami: Amazon, GoPro, Puma, Stance Socks.
Ricciardo może w kolejnym rankingu znaleźć się na dużo niższej pozycji. Do końca 2020 roku będzie startował w Renault, ale później przejdzie do McLarena gdzie nie otrzyma już tak dużej, gwarantowanej pensji. Według plotek ma dostawać 10 mln euro rocznie podstawy plus 40 000 euro za każdy zdobyty punkt. Ricciardo potrzebowałby sezonu pełnego sukcesów, aby zarobić tyle co w Renault.
Przyszłość
Są duże szanse, że w kolejnym rankingu znajdzie się Max Verstappen. Holender podpisał nową umowę z Red Bullem i jego pensja według różnych plotek ma przekraczać 20 mln $. Verstappen dodatkowo ma kilku osobistych sponsorów, więc teoretycznie jego zarobki powinny mu zapewnić miejsce w gronie stu najlepiej zarabiających sportowców świata.
Polecam mój zeszłoroczny tekst z podsumowaniem najlepiej zarabiających kierowców F1 w historii – szczegóły.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: