Forbes opublikował zestawienie wpływów jakie zespoły 1 otrzymały od firm zarządzających Formułą 1 w ramach podziału zysków za 2014 rok. Dane nieco różnią się od tych podanych wcześniej przez inne serwisy.
Dane Forbesa nieco różnią się od wcześniej podanych sum, ale to te są w pełni dokładne. O ile można mieć w tej materii pewność. Dokładne zasady podziału środków nie były nigdy oficjalnie ogłoszone, nie znane są również dokładne zapisy z umów między zespołami a Bernie’m Ecclestone. Dziesięć zespołów otrzymało w sumie 863 mln $ na sezon 2014. To ogromny wzrost w porównaniu do sezonu 2007, gdy zespoły otrzymały 342 mln $. Od tego czasu wzrosły przychody i zyski F1. Wzrósł również udział zespołów w partycypowaniu w tym zysku i wynosi on obecnie 63%.
W 2007 nie mówiło się tyle o kłopotach finansowych zespołów F1. A to dlatego, że wtedy większość stawki stanowiły zespoły fabryczne. To one od początku XXI napędziły spiralę kosztów, bo dysponowały ogromnymi pieniędzmi. Obecnie, gdy w F1 znowu dominują zespoły prywatne to kwestia kosztów jest bardzo istotna. Ale przez niesprawiający system władzy w F1, największe zespoły mogą ustalać reguły pod siebie (więcej o procesie decyzyjnym).
Skąd i w jakich ilościach Formuła 1 czerpie przychody – Szczegóły.
Podział pieniędzy
Zespoły F1 dzielą między sobą 63% z zysku firm zarządzających (Delta Topco) Formułą 1. W podziale bierze udział 10 zespołów. 47,5% jest dzielone na dwie części. Jedna z nich – 23,75% jest dzielona na 10 równych części i przekazywana zespołom. Drugie 23,75% jest dzielone proporcjonalnie w zależności od zajętego miejsca w poprzednim sezonie. Mistrzowski zespół dostaje najwięcej i każdy kolejny zespół coraz mniej. Na tym kończy się sprawiedliwy podział. Bo aby zadowolić największe zespoły, Bernie Ecclestone utworzył specjalne bonusy. I to jest główny problem Formuły 1.
Bonus dla mistrzowskich zespołów
Trzy zespoły biorą udział w podziale pieniędzy z tak zwanego (CCB) Constructors Championship Bonus – bonusu dla mistrzowskich zespołów. Na ten cel przeznaczane jest 7,5% z zysku F1. Pieniądze te są gwarantowane bez względu na wyniki. Pieniądze otrzymują Red Bull (37 mln $), McLaren (33 mln $) i Ferrari (30 mln $). Kwoty podane w nawiasach są minimalne. Wraz ze wzrostem zysku F1 będą rosnąć. W podziale biorą udział te trzy zespoły, bo one miały najwięcej zwycięstw w wyścigach w czterech sezonach do 2012 roku, gdy ten bonus został utworzony. Pisałem wcześniej na blogu o tym bonusie i zaznaczałem, że skład beneficjentów będzie się zmieniał. Ale nic z tego. Ta trójka do końca obowiązywania obecnych umów (2020 rok) będzie dostawać pieniądze za sukcesy w latach 2009-2012. Gdyby było inaczej, to skład byłby obecnie inny: Mercedes zająłby miejsce Ferrari (licząc lata 2011-2014).
Bonus dla Ferrari
Ferrari za swoją historyczną wartość dla sportu otrzymuje kolejne 5%, co za 2014 rok wyniosło 62,2 mln $. Bonus Ferrari nie jest obliczany od zysku, a od przychodu Delty Topco. Luca di Montezemolo wywalczył ten bonus, gdy Ferrari wraz z kilkoma zespołami groziło kilka lat temu odejściem z F1 i utworzeniem konkurencyjnej serii. Bernie dał wtedy Scuderii specjalny bonus, więc Ferrari zrezygnowało z tych planów, a bez zespołu z Maranello zbuntowane zespoły nie miały szans powodzenia z planami nowej serii. Więc ten podpisały porozumienie Concorde, ale już bez bonusów. Wysokość tego bonusu wzrosła w obecnie obowiązujących indywidualnych porozumieniach z zespołami.
Pozostałe bonusy
Własne bonusy otrzymują jeszcze Mercedes i Williams. Za ich historyczne znaczenie w Formule 1. Otrzymali je podpisując swoje indywidualne umowy. Bardzo możliwe, że Renault jeśli ponownie będzie mieć swój zespół fabryczny, to także otrzyma tego typu bonus. Lotus mimo równie dużych, jak nie większych tradycji historycznych nie otrzymał żadnego bonusu.
Wpływy zespołów F1 z zysków Formuły 1 za sezon 2014
L.P. | Zespół | Wpływy w dolarach | Miejsce w sezonie 2014 |
---|---|---|---|
1. | Ferrari | 164 006 818 | 4 |
2. | Red Bull | 117 095 909 | 2 |
3. | Mercedes | 109 240 445 | 1 |
4. | McLaren | 100 662 273 | 5 |
5. | Williams | 95 951 364 | 3 |
6. | Force India | 63 517 727 | 6 |
7. | Toro Rosso | 59 373 182 | 7 |
8. | Lotus | 55 228 636 | 8 |
9. | Manor | 51 084 091 | 9 |
10. | Sauber | 46 939 545 | 10 |
Widać, że dla czołowych zespołów nie ważne są zajęte miejsca w klasyfikacji, bo mają gwarantowane odpowiednie sumy. Ten podział jest głównym problemem F1. Po pierwsze tylko 10 zespołów dostaje pieniądze. Żeby zostać zakwalifikowanym do tego podziału trzeba zająć miejsce w czołowej dziesiątce dwukrotnie na przestrzeni ostatnich trzech lat. To powoduje, że wszelkie nowe zespoły muszą długi czas przetrwać bez wpływów, co stawia je w gorsze sytuacji. Ale największym problemem są bonusy. Wszelkie umowy zostały podpisane do 2020 roku i nic nie da się z tym zrobić. Gdyby te wszystkie środki były dzielone w ten sposób co 47,5% zysków, to sytuacja najmniejszych zespołów byłaby diametralnie inna. W końcu dla Saubera, czy Manora te wpływy to obecnie blisko 50% rocznego budżetu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: