Verstappen wygrał sprint przed GP Belgii 2025

Max Verstappen wygrał sprint do GP Belgii 2025, który był typową procesją. Na dystansie 15 okrążeń w całej stawce doszło do zaledwie czterech udanych manewrów wyprzedzania. Ustawienia bolidu Red Bulla z niskim dociskiem okazały się idealne, bo Piastri nie był w stanie nawet podjąć próby ataku na Holendra.

Sobotni sprint odbył się w idealnych warunkach pogodowych. Franco Colapinto po zmianie ustawień ruszył z alei serwisowej na oponach miękkich. Reszta stawki jechała na oponach pośrednich. Pierre Gasly miał awarię bolidu i początkowo nie wystartował, ale wrócił do rywalizacji po trzech okrążeniach, traktując sprint jako typowy trening,

Wyniki sprintu przed GP Belgii 2025

Podsumowanie i omówienie sprintu przed GP Belgii 2025

Rywalizacja w sprincie rozstrzygnęła się na starcie. Kierowcy z TOP4 ruszyli podobnie, ale na prostej Kemmel Verstappen spokojnie wyprzedził Piastriego, a Leclerc wyprzedził Norrisa. Bolidy McLarena były ustawione z większym dociskiem i notowały niższe prędkości maksymalne, nie mieli w takim pojedynku szans. Na dystansie wyścigu Piastri cały czas trzymał się w zasięgu systemu DRS, kilkukrotnie był bliżej niż 0,5 sekundy na początku głównej prostej, ale nie był w stanie zaatakować. Różnica prędkości z otwartym tylnym skrzydłem była zbyt mała w porównaniu do zamkniętego skrzydła w Red Bullu. Dodatkowo zużycie opon było nieistotne, Verstappen ruszał na używanych oponach, a McLareny na nowych. Strategia nie miała żadnego wpływu na przebieg sprintu. Verstappen był w stanie uciekać w drugim, krętym sektorze, bo Piastri jadąc blisko niego, tracił przez brudne powietrze. Norris dość szybko wyprzedził Leclerca, a później dogonił Piastriego, ale utknął na trzeciej pozycji jadąc podobnym tempem.

Kierowcy z pozycji 5 – 14 dojechali w identycznej kolejności do mety jaka była po pierwszym okrążeniu. Nic się w tym regionie stawki nie działo, realizator transmisji praktycznie ich nie pokazywał. Coś działo się tylko na końcu stawki, gdzie Hamilton próbował się przebijać, a za nim Antonelli. Była to walka o nieistotne, dalekie pozycje.

W sprincie, pomijając pierwsze okrążenie, doszło do czterech manewrów wyprzedzania. W TOP10 był jeden, gdy Norris wyprzedził Leclerca. W drugiej połowie stawki rekordzistą był Hamilton, który wyprzedził dwóch kierowców. Jeszcze jedno wyprzedzanie wykonał Antonelli. Łącznie cztery manewry w trakcie 14 okrążeń.

Podsumowanie

To był fatalny sprint, w którym nic się nie działo. Jedyne emocje były na początku pierwszego okrążenia. Później kierowcy jechali w typowej procesji, różnice między nimi były w większości poniżej sekundy, więc wszyscy korzystali regularnie z systemu DRS. Zużycia opon nie było w ogóle, więc to także nie było czynnikiem, który doprowadziłby do jakiś zmian. Sprint pokazał nam, że lepiej spisują się konfiguracje z niskim dociskiem, bo opony są wytrzymałe i nie trzeba się obawiać ich zużycia. W niedzielę ma jednak przez cały dzień padać deszcz, więc postawienie na niski docisk to bardzo duże ryzyko. Jestem ciekawe jakie decyzje podejmą zespoły przed kwalifikacjami. Tor Spa-Francorchamps w F1 nie zawsze się sprawdza.

Zestawienie wewnętrznych pojedynków w kwalifikacjach do sprintów i samych sprintach można sprawdzić pod tym linkiem. W nim jest również tabela punktów zdobytych w tym roku jedynie w sprintach.