Max Verstappen wygrał sprint przed GP Miami 2024 prowadząc w nim od startu do mety. W sprincie doszło do sporego zamieszania na starcie, co doprowadziło do wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. Reszta zawodów była bardzo spokojna poza Kevinem Magnussenem, który bezpardonowo blokował i dostał za to cztery kary.
Wybór Miami na miejsce do rozgrywania weekendu sprinterskiego jest wątpliwy. Z jednej strony rozumiem, że jest tak dla zwiększenia zainteresowania w USA, a godziny rozpoczęcia sesji są także dobre dla widzów w Europie, ale problemem jest tor. Na tym obiekcie następuje duża ewolucja nawierzchni, jest wymagający dla wszystkich kierowców, a dostali jeden trening na przygotowanie się, co zdecydowanie nie wystarcza. Dlatego spodziewam się, że po sprincie wiele zespołów będzie zmieniało ustawienia bolidów, a niektórzy potraktują sprint jako test, a nie prawdziwą rywalizację.
Wyniki kwalifikacji do sprintu przed GP Miami 2024
Pozycja | Kierowca | Zespół | Q1 | Q2 | Q3 |
1 | Max Verstappen | Red Bull | 1:28.194 | 1:28.001 | 1:27.641 |
2 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:28.537 | 1:27.977 | 1:27.749 |
3 | Sergio Perez | Red Bull | 1:28.681 | 1:27.865 | 1:27.876 |
4 | Daniel Ricciardo | RB | 1:28.700 | 1:28.122 | 1:28.044 |
5 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:28.435 | 1:28.262 | 1:28.103 |
6 | Oscar Piastri | McLaren | 1:28.056 | 1:28.163 | 1:28.161 |
7 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:28.807 | 1:28.323 | 1:28.375 |
8 | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:28.192 | 1:28.189 | 1:28.419 |
9 | Lando Norris | McLaren | 1:27.939 | 1:27.597 | 1:28.472 |
10 | Nico Hulkenberg | Haas | 1:29.040 | 1:28.330 | 1:28.476 |
11 | George Russell | Mercedes | 1:28.387 | 1:28.343 | |
12 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:28.736 | 1:28.371 | |
13 | Esteban Ocon | Alpine | 1:28.873 | 1:28.379 | |
14 | Kevin Magnussen | Haas | 1:28.377 | 1:28.614 | |
15 | Yuki Tsunoda | RB | 1:28.687 | DNF | |
16 | Pierre Gasly | Alpine | 1:29.185 | ||
17 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | 1:29.267 | ||
18 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | 1:29.360 | ||
19 | Logan Sargeant | Williams | 1:29.551 | ||
20 | Alexander Albon | Williams | 1:29.858 |
Krótkie omówienie kwalifikacji do sprintu
Kwalifikacje do sprintu dostarczyły pewnych niespodzianek, a głównym powodem było zachowanie opon miękkich w finałowym segmencie. Dwa pierwsze segmenty na oponach pośrednich przebiegały sprawnie, a najszybszy w obu z nich był Lando Norris. McLaren bardzo poprawił bolid w ten weekend, mają wielki pakiet poprawek. Norris otrzymał komplet nowych części wart 0,4 – 0,5 sekundy na okrążeniu. Piastri otrzymał połowę, bo zespół przyśpieszył wprowadzenie nowości i nie zdążył wyprodukować wystarczająco dużo części. W SQ2 odpadli obaj kierowcy Mercedesa, którzy pojechali dobre kółka, ale byli po prostu zbyt wolni. Takie wyniki powoli przestają być niespodziankami.
Ciekawie zrobiło się w SQ3, bo praktycznie wszyscy kierowcy nie mieli przyczepności na miękkich oponach, które było niezwykle trudno doprowadzić i utrzymać w optymalnej temperaturze. Taka jest charakterystyka toru Miami International Autodrome i wykorzystanego asfaltu. Kierowcy mieli zbyt mało czasu w treningu i nie byli w stanie przygotować się do jazdy na tych oponach. Pięciu kierowców pojechało nieco szybciej w SQ3 niż w SQ2 na twardych oponach, a druga połowa pojechała wolniej. Ślizgali się, mieli problemy w różnych typach zakrętów, niektórzy nawet lekko uderzali w ściany. Ostatecznie Pole Position zdobył Max Verstappen, który był bardzo zaskoczony, bo jego okrążenie było słabe z jednym poważnych błędem. Bardzo należy pochwalić Leclerca, który stracił cały trening z powodu własnego błędu i jechał bez przygotowania, a zajął ostatecznie drugie miejsce. Równie duże pochwały należą się Danielowi Ricciardo, który jechał naprawdę dobrze we wszystkich segmentach. Największym przegranym jest Norris, który miał realny potencjał aby zdobyć PP z dużą przewagą, a jego kółko w SQ3 było pełne błędów i zajął dopiero dziewiąte miejsce.
Wyniki sprintu przed GP Miami 2024
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
1 | Max Verstappen | Red Bull | 31:31.383 | 8 |
2 | Charles Leclerc | Ferrari | +3.371s | 7 |
3 | Sergio Perez | Red Bull | +5.095s | 6 |
4 | Daniel Ricciardo | RB | +14.971s | 5 |
5 | Carlos Sainz | Ferrari | +15.222s | 4 |
6 | Oscar Piastri | McLaren | +15.750s | 3 |
7 | Nico Hulkenberg | Haas | +22.054s | 2 |
8 | Yuki Tsunoda | RB | +29.816s | 1 |
9 | Pierre Gasly | Alpine | +31.880s | 0 |
10 | Logan Sargeant | Williams | +34.355s | 0 |
11 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | +35.078s | 0 |
12 | George Russell | Mercedes | +35.755s | 0 |
13 | Alexander Albon | Williams | +36.086s | 0 |
14 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | +36.892s | 0 |
15 | Esteban Ocon | Alpine | +37.740s | 0 |
16 | Lewis Hamilton | Mercedes | +49.347s | 0 |
17 | Fernando Alonso | Aston Martin | +59.409s | 0 |
18 | Kevin Magnussen | Haas | +66.303s | 0 |
NC | Lance Stroll | Aston Martin | +0 lap | 0 |
NC | Lando Norris | McLaren | +0 lap | 0 |
Podsumowanie i omówienie sprintu przed GP Miami 2024
Sprint w Miami można podzielić na trzy fazy: zamieszanie na starcie, spokojny (procesyjny przebieg) na dystansie oraz szaloną obronę Kevina Magnussena. Na starcie w samej czołówce doszło do jednej istotnej zmiany, bo Daniel Ricciardo wyprzedził Sergio Pereza. Bardzo dużo działo się w środku stawki. Najpierw zderzyli się kierowcy Astona Martina, a chwilę później w Alonso uderzył Hamilton, który bardzo opóźnił hamowanie. Niewinną ofiarą tego zamieszania był Lando Norris, który został uderzony w reakcji łańcuchowej i odpadł z wyścigu. Bardzo szybko wycofał się również Stroll, a Alonso spadł na koniec stawki, bo zjechał wymienić opony i przednie skrzydło. Sędziowie przyjrzeli się sprawie, ale nie przyznali żadnych kar. To słuszna decyzja, bo nie było jednego winowajcy. Doprowadziło to do neutralizacji, w tym czasie swoją karę odbył Esteban Ocon, który w drodze na pola startowe w alei serwisowej uderzył w bolid Leclerca – kuriozalna sytuacja.
Po restarcie Verstappen spokojnie się obronił i odjechał. Na drugiej pozycji aż do mety podróżował Leclerc. Różnica między nimi nie była duża, ale wydaje mi się, że Verstappen jechał ostrożnie. Trzecią pozycję szybko stracił Ricciardo, którego ładnym manewrem wyprzedził Perez. Meksykanin zbliżył się później do Leclerca, ale nie miał żadnego potencjału aby walczyć o drugie miejsce. Ricciardo utrzymał czwartą pozycję aż do mety, jechał bardzo mądrze i bezbłędnie, a jego bolid spisywał się doskonale. Wielokrotnie atakował go Sainz, ale mimo korzystania z systemu DRS nie był w stanie wyprzedzić. Ricciardo to dla mnie najlepszy kierowca sprintu, osiągnął wynik sporo ponad teoretyczne możliwości. Sainz dojechał piąty, a tuż za nim Piastri, który podążał za nim jak cień starając się również atakować. Na siódmym miejscu dojechał przez nikogo niepokojony Hulkenberg.
Prawdziwa walka toczyła się o ósme miejsce. Kevin Magnussen bronił się przekraczając kilkukrotnie przepisy – dostał cztery kary, łącznie 35 doliczonych sekund. Po sprincie przyznał, że kary były zasłużone, a on blokował Hamiltona broniąc w ten sposób punktów Hulkenberga. Hamilton wielokrotnie próbował atakować, a ostatecznie po tym jak Magnussen ich obu wywiózł poza tor, to zostali wyprzedzeni przez Tsunodę. Później Hamilton wreszcie wyprzedził Magnussena, a na ostatnim okrążeniu Tsunodę, ale dostał od sędziów karę „przejazdu przez aleję serwisową” przeliczoną na 20 sekund za przekroczenie prędkości w alei serwisowej i spadł na dalekie miejsce, a jeden punkt wywalczył Tsunoda. Na dalszych pozycjach niewiele się działo, na samym końcu chyba jedynie trwał pojedynek Ocona i Alonso, ale nie był pokazywany w przekazie.
Podsumowanie
Za nami sprint, który był mieszaniną procesji i chaosu. Z przodu klasycznie wiele walki nie było, jedyną jaskółką był Ricciardo, który bardzo ładnie się bronił. Chaos był za to na starcie a później w walce o ósme miejsce.
Zestawienie wewnętrznych pojedynków w kwalifikacjach do sprintów i samych sprintach można sprawdzić pod tym linkiem. W nim jest również tabela punktów zdobytych w tym roku jedynie w sprintach.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: