Max Verstappen był najszybszy w kwalifikacjach oraz sprincie do GP USA 2023. Sprint na torze w Austin był bardzo nudny i monotonny, to była zdecydowanie najnudniejsza taka sesja w tym sezonie. W taki sposób Formuła 1 nie zrobi sobie dobrej reklamy w USA.
Krótkie omówienie sesji shootout przed sprintem
W kwalifikacjach do sprintu nie było wiele walki na torze, bo kierowcy musieli oszczędzać opony. Degradacja ogumienia jest na torze CoTA dość spora co wpływa na kwalifikacje i na wyścig. Na oponach pośrednich, które wykorzystywano w SQ1 i w SQ2 można było zrobić po dwa pomiarowe kółka, bo później tempo spadało. Na oponach miękkich w SQ1 tylko na jednym kółku było dobre tempo (kierowcy, którzy nie mieli nowych miękkich opon byli skazani na porażkę). Kierowcy do minimum ograniczali przejazdy, bo pośrednie opony będą im potrzebne na sprint oraz niedzielny wyścig, dlatego chcieli zachować jak najwięcej nowych kompletów. Gdy ustalono tegoroczne regulacje na weekendy ze sprintami to od razu było widać ryzyko, że tak będą przebiegać kwalifikacje do sprintów, ale w tym sezonie zwykle sprinty były na obiektach łagodnych dla opon, więc to nie było aż tak widoczne.
Kwalifikacje do sprintu przyniosły kilka różnic w stosunku do głównych kwalifikacji z piątku, również z powodu braku problemów z limitami toru. FIA nakazała w kluczowych zakrętach nieco poszerzyć białą linię, a to sprawiło, że w całej sesji anulowano tylko jeden czas, bo kierowcy mieścili się w torze.
Najszybszy w finałowym segmencie był Max Verstappen, który nieznacznie wyprzedził Leclerca, Hamiltona i Norrisa. Ci sami kierowcy byli najszybsi w piątek, ale w sobotę kolejność między nimi była inna. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Verstappen nie miał żadnego rekordowego sektora i wygrał z minimalną przewagą. Tor CoTA powinien idealnie pasować Red Bullowi, ale z powodu nierównej nawierzchni tak nie jest. Pojawiły się teorie, że podobnie jak w Singapurze musieli nieco podnieść podłogę, a to wpłynęło na tempo kwalifikacyjne. Verstappen nie prezentował się tak mocno jak zwykle. Różnice między czterema kierowcami i z czterech różnych zespołów były minimalne, mieli różne mocne strony, dlatego do końca nie było pewności kto wygra. W miarę blisko byli jeszcze Piastri i Sainz, ale ci kierowcy w ten weekend są wolniejsi od swoich zespołowych partnerów. Na kolejnych pozycjach byli zawodnicy, którzy nie mieli nowych opon, czyli Perez, Russell, Albon (on miał nowe) i Gasly. Trudno dokładnie oszacować ile kosztowały używane miękkie opony, moim zdaniem to przynajmniej 0,3 sekundy. Albon w piątek odpadł w Q1, a w sobotę był w SQ3, co dla niego było sukcesem, ale nie miał tempa aby walczyć w czołówce. Po sesji zasłużoną karę przesunięcia o trzy pola startowe w sprincie otrzymał Russell za blokowanie Leclerca w kwalifikacjach.
Z pozostałych wyników warto zwrócić uwagę na Astona Martina, którego kierowcy tym razem odpadli w SQ2. Wyraźnie widać problemy z bolidem, Alonso niewiele zyskał nad Strollem. Prawdopodobnie dopiero w Meksyku będą mogli w pełni dopracować ustawienia.
Kolejność na polach startowych do sprintu:
Verstappen, Leclerc
Hamilton, Norris
Piastri, Sainz
Perez, Albon
Gasly, Ricciardo
Russell, Alonso
Ocon, Stroll
Zhou, Hulkenberg
Magnussen, Bottas
Tsunoda, Sargeant
Podsumowanie sprintu przed GP USA 2023
#F1SPRINT CLASSIFICATION
Verstappen romps to a third Sprint win of the season
Norris wasn’t far off catching Leclerc for third #F1 #USGP pic.twitter.com/ALs0pU5p7k
— Formula 1 (@F1) October 21, 2023
Emocje w sprincie skończyły się w drugim zakręcie. Sam start był ciekawy, bo Leclerc zaatakował Verstappena, ale ten bardzo twardo go zablokował spychając na pobocze. Wykorzystał, to ruszający z trzeciego pola Hamilton, który po zewnętrznej w pierwszym zakręcie objechał Leclerca. Wyjechał wtedy poza tor, ale takie sytuacje sędziowie zawsze puszczają. Przez pięć kolejnych okrążeń Hamilton jechał blisko Verstappena i korzystał z systemu DRS, aby nadrabiać na prostych. Od piątego kółka, gdy Hamilton wypadł z zasięgu tego systemu, to Verstappen odjeżdżał. Na mecie było między nimi 9,4 sekundy, czyli Verstappen nadrobił 8,4 sekundy w 14 okrążeń, a to pokazuje różnicę tempa między nimi. Holender cały czas utrzymywał wysokie i równe tempo, nie miał żadnych problemów z degradacją opon. Hamilton jechał równie szybko jak on tylko okazjonalnie. Słabsza na tle rywali forma Verstappena w obu sesjach kwalifikacyjnych to nie problemy z bolidem, a postawienie bardziej na tempo wyścigowe. Robili już tak w Red Bullu w tym sezonie.
Leclerc cały wyścig spędził na trzeciej pozycji nie mogąc dorównać do czołowej dwójki. Pod koniec kierowca Ferrari stracił sporo czasu i niemal dogonił go Norris, który na starcie spadł za Sainza i stracił przez to sporo czasu. Wygląda na to, że bolid Ferrari niezbyt sobie radzi z degradacją ogumienia, a Norris w McLarenie pod tym względem był znacznie lepszy. Perez przebił się na piąte miejsce, ale nie miał szans na walkę o wyższą pozycję. Warto wyróżnić Sainza, który jako jedyny jechał na miękkich oponach i utrzymał przyzwoite tempo do końca, nie dając się wyprzedzić Russellowi. Brytyjczyk na początku wyścigu wyprzedził Piastriego poza torem za co słusznie dostał pięć sekund kary. Nie rozumiem dlaczego tej pozycji nie oddał, bo to było oczywiste, że sędziowie dadzą mu karę. Z tego powodu mimo finiszu na siódmej pozycji, sklasyfikowano go na ósmej. Dwa punkty zdobył Gasly, który pojechał niezłe zawody.
Zawiódł Piastri, który ruszał z piątego pola, ale wyraźnie nie prezentował dobrej formy i skończył na dziesiątej pozycji. Albon był przed nim pokazując niezłą formę, to dobrze wróży dla Williamsa na niedzielę. Na dalszych pozycjach dochodziło do pojedynków i walki o pozycje, ale miało to zerowy wpływ na przebieg wyścigu. Ci kierowcy nie mieli szans na punkty, jechali swoje wyścigi myśląc głównie o wyścigu w niedzielę. Z zawodów wycofał się Stroll po awarii mechanicznej.
Podsumowanie
Max Verstappen spokojnie zdominował rywalizację w sprincie. W niedzielnym wyścigu ruszy z szóstego pola, ale patrząc na jego tempo na długich przejazdach to będzie zdecydowanym faworytem wyścigu. Największe szanse na podium mają Norris z Hamiltonem. Ogółem sprint w USA był bardzo nudny, ten format się tutaj kompletnie nie sprawdził. Oby główny wyścig był lepszy.
Zestawienie pojedynków w shootout i sprintach będę w tym roku aktualizował po każdym sprincie. Aktualne wyniki można sprawdzić pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: