Max Verstappen pewnie wygrał sprint przed GP USA 2024. Kierowca Red Bulla zdominował rywalizację, ale za jego plecami trwała walka z udziałem kilku kierowców. To był jeden z najlepszych dotychczasowych sprintów w Formule 1.
Po raz drugi zorganizowano sprint F1 na torze w Austin w Teksasie. W 2023 roku był on niezwykle nudny i monotonny, dosłownie nie działo się nic wartego zapamiętania. W 2024 roku sytuacja zupełnie się odwróciła, bo emocji nie brakowało. FIA w ten weekend skróciła główną strefę DRS o 95 metrów, ale nie uniemożliwiło to wyprzedzania. To jest jeden z najlepszych torów do walki koło w koło, bo można obierać różne linie i to pozostało bez zmian. W sprincie nie było za to bardzo łatwych wyprzedzeń na długiej prostej, kierowcy musieli się postarać z powodu krótszej strefy DRS. Moim zdaniem pod względem długości stref DRS doszło do optymalnego układu.
Wyniki kwalifikacji do sprintu przed GP USA 2024
Poz | Kierowca | Zespół | SQ1 | SQ2 | SQ3 |
1 | Max Verstappen | Red Bull | 1:33.908 | 1:33.290 | 1:32.833 |
2 | George Russell | Mercedes | 1:34.125 | 1:33.544 | 1:32.845 |
3 | Charles Leclerc | Ferrari | 1:33.647 | 1:33.392 | 1:33.059 |
4 | Lando Norris | McLaren | 1:33.919 | 1:33.566 | 1:33.083 |
5 | Carlos Sainz | Ferrari | 1:34.109 | 1:33.274 | 1:33.089 |
6 | Nico Hulkenberg | Haas | 1:34.825 | 1:33.994 | 1:33.183 |
7 | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:33.840 | 1:33.370 | 1:33.378 |
8 | Kevin Magnussen | Haas | 1:34.403 | 1:33.788 | 1:33.398 |
9 | Yuki Tsunoda | RB | 1:34.646 | 1:34.052 | 1:33.802 |
10 | Franco Colapinto | Williams | 1:34.606 | 1:33.952 | 1:34.406 |
11 | Sergio Perez | Red Bull | 1:34.333 | 1:34.244 | |
12 | Pierre Gasly | Alpine | 1:34.865 | 1:34.363 | |
13 | Lance Stroll | Aston Martin | 1:34.324 | DNF | |
14 | Fernando Alonso | Aston Martin | 1:34.436 | DNF | |
15 | Liam Lawson | RB | 1:34.617 | DNF | |
16 | Oscar Piastri | McLaren | 1:34.881 | ||
17 | Esteban Ocon | Alpine | 1:34.917 | ||
18 | Alexander Albon | Williams | 1:35.054 | ||
19 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | 1:35.148 | ||
20 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | 1:36.472 |
Krótkie omówienie kwalifikacji do sprintu
Skrócone kwalifikacje do sprintu mają to do siebie, że czasami są nudne, bo kierowcy robią mało okrążeń, gdy nie da się na jednym komplecie opon robić kilku dobrych przejazdów. Tak było w USA i cała czasówka dla mnie była niezbyt ciekawa i nie mam tu na myśli wyników. W finałowym segmencie wszyscy zrobili po jednym okrążeniu, ale w większości przypadków pojawiały się drobne błędy, więc to nie tyle była walka o to kto jest najszybszy a kto pojedzie najrówniej.
Pierwsze miejsce zajął Max Verstappen, który przejechał najpewniej finałowe kółko bez istotnych błędów. Od treningu było widać, że Red Bull poprawił samochód, który był bardziej stabilny. To jeszcze zbyt szybko na takie twierdzenia, ale bolid z nim za kierownicą prowadził się pewnie i mógł mocno naciskać jak kilka miesięcy temu. Kierowcy za Verstappenem mieli potencjał aby go pokonać, ale popełniali błędy. Najmocniej wyglądał Mercedes, ale Russell miał spory błąd w pierwszym zakręcie, a Hamilton miał pecha do żółtej flagi, zwolnił i z tego powodu na kolejnym hamowaniu miał spory błąd. Mercedes miał tu potencjał, aby zgarnąć dwa pierwsze miejsca ze sporą przewagą.
Zaskakująco słabo spisał się McLaren. Piastri odpadł w SQ1 po tym jak wyjechał szeroko poza tor, ale ogółem jego okrążenia nie były dobre. Norris miał nierówne finałowe kółko z drobnymi błędami i zajął czwarte miejsce. McLaren ma w USA dużo poprawek, możliwe że tym razem nie dopracowali od razu dobrze ustawień, bo obaj kierowcy nie byli tak pewni za kierownicą jak zwykle. I powodem nie jest konieczność wzmocnienia tylnych skrzydeł, bo to odbiłoby się jedynie na prędkościach na prostych. Ferrari nie ma w USA poprawek, a ich forma w kwalifikacjach była na poziomie McLarena. Leclerc gdyby nie popełnił drobnych błędów to byłby w walce o Pole Position.
Z pozostałych wyników warto wyróżnić Haasa, którego obaj kierowcy awansowali do finałowego segmentu, poprawiony bolid działa. Colapinto kolejny raz pokazał się z dobrej strony, a Albon zawalił swoje okrążenie i szybko odpadł. Aston Martin po obiecującym treningu w kwalifikacjach był bardzo przeciętny i kierowcy nawet nie zrobili przepisowych okrążeń w drugim segmencie.
Wyniki sprintu przed GP USA 2024
Poz | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
1 | Max Verstappen | Red Bull | 31:06.146 | 8 |
2 | Carlos Sainz | Ferrari | +3.882s | 7 |
3 | Lando Norris | McLaren | +6.240s | 6 |
4 | Charles Leclerc | Ferrari | +6.956s | 5 |
5 | George Russell | Mercedes | +15.766s | 4 |
6 | Lewis Hamilton | Mercedes | +18.724s | 3 |
7 | Kevin Magnussen | Haas | +25.161s | 2 |
8 | Nico Hulkenberg | Haas | +26.588s | 1 |
9 | Sergio Perez | Red Bull | +29.950s | 0 |
10 | Oscar Piastri | McLaren | +37.059s | 0 |
11 | Yuki Tsunoda | RB | +38.363s | 0 |
12 | Franco Colapinto | Williams | +39.460s | 0 |
13 | Lance Stroll | Aston Martin | +41.236s | 0 |
14 | Pierre Gasly | Alpine | +41.995s | 0 |
15 | Esteban Ocon | Alpine | +42.804s | 0 |
16 | Liam Lawson | RB | +44.008s | 0 |
17 | Alexander Albon | Williams | +44.564s | 0 |
18 | Fernando Alonso | Aston Martin | +46.807s | 0 |
19 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | +52.842s | 0 |
20 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | +54.476s | 0 |
Podsumowanie i omówienie sprintu przed USA 2024
Takie sprinty jak ten chce się oglądać. Nie było żadnej kolizji, neutralizacji czy losowych wydarzeń, a niemal cały czas coś się działo i kierowcy walczyli o pozycje. Max Verstappen wrócił do formy sprzed kilku miesięcy wygrywając bez problemu po prowadzeniu od startu do mety. Kontrolował sprint, a na ostatnim kółku wykręcił swój najlepszy czas, więc utrzymał opony w dobrej formie. Wygląda na to, że Red Bullowi udało się wypracować optymalne ustawienia i po wprowadzeniu drobnych poprawek do podłogi wróciła dawna forma. To dobrze dla nich wróży na resztę sezonu.
Bardzo ciekawa walka odbywała się na kolejnych pozycjach. Na starcie bardzo dobrze zaatakował Norris, który wyszedł na drugie miejsce. Russell spadł na trzecią pozycję, ale początkowo miał bardzo dobre tempo, wydawało się, że może nawet powalczyć o zwycięstwo. Próbował wyprzedzić Norrisa, ale po kilku okrążeniach zaczął mieć poważne kłopoty z oponami i wypadł z czołówki. Najwięcej walczyli ze sobą kierowcy Ferrari, ich niektóre pojedynki były naprawdę znakomite. Ostatecznie zwycięsko wyszedł z nich Carlos Sainz, który wyprzedził Leclerca. Kierowcy Ferrari później wyprzedzili słabnącego Russella i gonili Norrisa. Na ostatnim okrążeniu Sainz wyprzedził Norrisa w pierwszym zakręcie. Leclerc próbował to zrobić pod koniec okrążenia, ale Norris twardo się bronił i utrzymał trzecie miejsce. Russell ostatecznie spadł na piątą pozycję, zbliżył się do niego jadący od startu na szóstym miejscu Hamilton (wyprzedził Hulkenberga na starcie), ale nie doszło między nimi do pojedynku, bo Hamilton odpuścił w końcówce.
Warto jeszcze wyróżnić kierowców Haasa, którzy pojechali wzorowy sprint, pokonali Tsunodę i punktowali w domowym wyścigu swojej ekipy. Perez nie był w stanie ich dogonić. Perez i Piastri przebijali się z dalszych pozycji, ale nie szło im to dobrze, mieli spore problemy mimo przewagi samochodu nad rywalami. Słabsze wyniki w kwalifikacjach do sprintu nie były przypadkiem. Fatalnie spisał się zespół Aston Martin, w ogóle nie było formy, a mieli tutaj ważne poprawki do bolidu.
Podsumowanie
To był jeden z najlepszych sprintów w ogóle w F1. Format sprawdza się na wybranych torach, ale nie ma reguły że zawsze tak będzie, przykładem jest Austin 2023 i 2024. Verstappen pewnie wygrał, wrócił do starej formy. Jeśli potwierdzi to w wyścigu, to mamy koniec walki o tytuł mistrzowski wśród kierowców. Jego przewaga nad Norrisem jest bardzo duża i jedyną szansą na walkę między nimi było regularne nadrabianie 8-9 punktów przez Norrisa co weekend. Z Verstappenem walczącym o zwycięstwa nie ma na to szans.
Zestawienie wewnętrznych pojedynków w kwalifikacjach do sprintów i samych sprintach można sprawdzić pod tym linkiem. W nim jest również tabela punktów zdobytych w tym roku jedynie w sprintach.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: