Max Verstappen wygrał wyścig o GP Emilii-Romanii 2024 powstrzymując ścigającego go Lando Norrisa. Podium uzupełnił Charles Leclerc, a różnice między tymi trzema kierowcami były bardzo małe. Wyścig na Imoli nie dostarczył wielu emocji, potwierdziło się, że nie jest to dobry obiekt do wyprzedzania.
Zawody na Imoli w 2024 roku były niezwykle spokojne. Nie było żadnych kraks i większych problemów. Nie wiem nawet czy w ogóle pojawiły się żółte flagi, mogły być tylko w trakcie problemów Albona. Jeżeli na Imoli w F1 jest wyścig rozgrywany na suchym torze bez żadnych losowych wydarzeń, to jest typowa formułowa procesja i tak było w tym roku.
Wyniki wyścigu o GP Emilii-Romanii 2024
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas | Punkty |
1 | Max Verstappen | Red Bull | 1:25:25.252 | 25 |
2 | Lando Norris | McLaren | +0.725s | 18 |
3 | Charles Leclerc | Ferrari | +7.916s | 15 |
4 | Oscar Piastri | McLaren | +14.132s | 12 |
5 | Carlos Sainz | Ferrari | +22.325s | 10 |
6 | Lewis Hamilton | Mercedes | +35.104s | 8 |
7 | George Russell | Mercedes | +47.154s | 7 |
8 | Sergio Perez | Red Bull | +54.776s | 4 |
9 | Lance Stroll | Aston Martin | +79.556s | 2 |
10 | Yuki Tsunoda | RB | +1 lap | 1 |
11 | Nico Hulkenberg | Haas | +1 lap | 0 |
12 | Kevin Magnussen | Haas | +1 lap | 0 |
13 | Daniel Ricciardo | RB | +1 lap | 0 |
14 | Esteban Ocon | Alpine | +1 lap | 0 |
15 | Zhou Guanyu | Kick Sauber | +1 lap | 0 |
16 | Pierre Gasly | Alpine | +1 lap | 0 |
17 | Logan Sargeant | Williams | +1 lap | 0 |
18 | Valtteri Bottas | Kick Sauber | +1 lap | 0 |
19 | Fernando Alonso | Aston Martin | +1 lap | 0 |
NC | Alexander Albon | Williams | DNF | 0 |
Omówienie rywalizacji w czołówce w GP Emilii-Romanii 2024
Wiele można było sobie obiecywać po treningach w ten weekend, ale w niedzielę Verstappen potwierdził, że tanio skóry nie sprzeda wygrywając kolejny wyścig. Nie była to dla niego jednak łatwa wygrana, musiał cisnąć do samej mety. O wszystkim zadecydowały niuanse, szczególnie wygrany start i zbudowana przewaga w pierwszej fazie wyścigu. Na pośrednich oponach Verstappen jechał bardzo dobrze i zbudował sobie 6,5 sekundy przewagi nad Norrisem. Na twardych oponach było odwrotnie, bo to Norris był szybszy, stopniowo nadrabiał i na mecie był niecałą sekundę za Verstappenem. Ich przejazdy były ciekawe, bo na obu mieszankach opon w pierwszej części stintów mieli podobne tempo. W drugiej fazie na oponach pośrednich tracił Norris, a w drugiej fazie na oponach twardych tracił Verstappen. Red Bull nie sprawdził twardych opon w treningach i to mógł być powód słabego tempa z ich strony. Norris gonił pod koniec Verstappena, ale moim zdaniem do niczego by między nimi nie doszło, gdyby Holender pojechał bezbłędnie. Wyścig pokazał, że wyprzedzanie na Imoli pozostało niezwykle trudne.
W czołowej piątce na dystansie wyścigu doszło tylko do jednej zmiany, gdy Piastri wyprzedził Sainza dzięki wcześniejszemu pit stopowi. To wiele mówi o poziomie emocji w tych zawodach. Kierowcy naprawdę naciskali, jechali podobnym tempem, ale nie było szans na skuteczne manewry wyprzedzania. Na starcie w czołówce się nic nie wydarzyło, a potem wszyscy jechali swoje mini-wyścigi. Piastri był najbardziej aktywny, bo długo naciskał kierowców Ferrari, ale bez powodzenia.
Charles Leclerc pojechał naprawdę bardzo dobry wyścig, przez jego większość miał tempo na poziomie Norrisa. Analizując dokładnie czasy okrążeń, to między Verstappenem, Norrisem i Leclerciem średnia różnica w czasach okrążeń to 0,1 – 0,15 sekundy. Tak blisko między trzema zespołami w tym roku jeszcze nie było, to bardzo dobrze wróży na resztę sezonu. McLaren aktualnie jest bardzo mocny, ale wydaje mi się, że Red Bull i Ferrari mają nieco większy zapas. Te dwie ekipy wprowadziły duże pakiety poprawek na Imoli, więc potrzebują czasu, aby je dopracować i wyciągnąć z nich 100%. McLaren swój pakiet miał w Miami, więc już go lepiej poznali.
Przeglądowe omówienie innych rezultatów
Na ziemi niczyjej jechali kierowcy Mercedesa. Hamilton na starcie wyprzedził Tsunodę i przez większość dystansu Russell był szósty, a Hamilton siódmy. Hamilton miał w trakcie wyścigu drobny wyjazd poza tor, który kosztował go około pięć sekund. Na twardych oponach był szybszy od Russella, którego zespół wezwał do boksów po nowe opony w końcówce wyścigu. W ten sposób zagwarantowali sobie miejsca 6-7, a Russell dodatkowo wykręcił najszybsze okrążenie. Mercedes tracił nieco mniej niż 0,5 sekundy na okrążeniu do Verstappena w wyścigu, czyli wciąż dużo, ale widać światełko w tunelu. Trzy ekipy z czołówki miały już duże poprawki, Mercedes ma swoje dopiero szykować. W wersji optymistycznej dołączą do szerokiej czołówki w lipcu. Podobno po raz pierwszy od początku 2022 roku bolid sprawuje się tak jak się tego spodziewali i szykują większe poprawki. W przypadku tej ekipy trzeba jednak podchodzić z dystansem do zapowiedzi, czekamy na realne efekty.
Sergio Perez ma za sobą trudny wyścig, jechał z odwrotną strategią, więc kilku kierowców z czołówki go wyprzedzało w połowie rywalizacji. Ostatecznie dojechał na metę ósmy, nie prezentując dobrego tempa. Verstappen wyraźnie się po nieudanym piątku poprawił, a Perez nie. Wychodzi znany problem z ostatnich lat, że Holender szybciej dostosowuje się do zmian i na nie reaguje niż Perez.
Walka o pozostałe punkty toczyła się między kierowcami ekipy RB, Hulkenbergiem i Strollem. Hulkenberg i kierowcy RB za szybko zjechali na pierwszy pit stop, nie wiem czy spodziewali się strategii na dwa czy to była reakcja na zmiany opon zawodników z końca stawki, ale na tym ostatecznie stracili. Pod koniec bez problemu objechał ich Stroll. Tsunoda wywalczył jeden punkt za co go trzeba pochwalić, dobrze jechał przez cały weekend. Hulkenberg i Ricciardo ostatecznie wypadli z punktów.
To był fatalny weekend dla Astona Martina. Stroll zdobył dwa punkty, co jest ich jedynym pozytywem, bo tempa nie było. Jeszcze niedawno byli wśród pięciu czołowych ekip i walczyli o spore punkty, a teraz mimo sporych poprawek spadli do drugiej części stawki. Tempo wyścigowe było po prostu złe. Alonso był dopiero 19., chyba eksperymentował z ustawieniami, ale nie było widać pozytywów. Nawet po zmianie opon na miękkie w samej końcówce nie wykręcił najszybszego okrążenia.
Klasyfikacje generalne po GP Emilii-Romanii 2024 można znaleźć tutaj.
Podsumowanie
Wyścig o GP Emilii-Romanii był zdecydowanie najnudniejszym w tym sezonie. W pierwszej fazie nie działo się dosłownie nic. Trochę manewrów wyprzedzania było w połowie, gdy niektórzy kierowcy mieli sporą przewagę świeżego ogumienia. Pod koniec Norris gonił, ale realnych szans na wyprzedzanie nie miał. Imola to świetny tor do kwalifikacji, ale nie do wyścigów i to nie jest wina obecnych bolidów. Jeszcze za czasów GP San Marino wyścigi właśnie tak wyglądały, że były dosłownie pojedyncze manewry wyprzedzania, bo gdy jest dwóch porównywalnych kierowców z podobnymi bolidami, to bez błędu tego z przodu nie uda się wyprzedzić. Za tydzień będzie pod tym względem jeszcze gorzej, bo czeka nas GP Monako. Kwalifikacje za to powinny być bardzo ciekawe, bo kierowcy będą ryzykować w pogoni za Pole Position.
Znalazłeś/aś błąd lub literówkę w tym, albo w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze, to wciśnij klawisze Ctrl + Enter. W oknie, które się pojawi kliknij wyślij. Prześlesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: