Vettel kontaktował się z Ferrari od wielu lat

Po raz kolejny okazuje się, że plotki pojawiające się w świecie Formuły 1, często okazują się prawdą. Od lat mówiło się o tym, że Sebastian Vettel będzie kierowcą Ferrari, mimo jego serii zwycięstw w Red Bullu. A także, że jest to już ustalone i obie strony czekają na odpowiedni moment aby rozpocząć współpracę. Vettel zdradził w rozmowie z La Gazetta dello Sport zdradził, że pierwszy kontakt miał miejsce już w 2008 roku. A w zimie z 2012 na 2013 rok był na sekretnym spotkaniu z Lucą di Montezemolo w Maranello.

Nie jest tajemnicą, że Vettel od dawna marzył o jeździe dla Ferrari. W końcu Michael Schumacher był dla niego idolem. Teraz dla La Gazzetta dello Sport zdradził kilka interesujących szczegółów.

W 2008 roku, jeszcze jak Vettel jeździł w Toro Rosso odbył pierwsze rozmowy ze Stefano Domenicalim. Rozmawiali również dwa lata później. Obecny kontrakt został uzgodniony już po zwolnieniu Domenicalego. Dlatego ustalał go już z Marco Mattiacci i Lucą di Montezemolo. O opinię na ten temat spytał również Sabine Kehm – menadżerkę Michaela Schumachera. Z Samym Schumim rozmawiał o możliwym przejściu do Ferrari kilka lat wcześniej.

Najciekawsza wydaje się informacja o sekretnym spotkaniu Vettela w Maranello z Lucą di Montezemolo na przełomie 2012 i 2013 roku. Już wtedy musieli wszystko ustalić między sobą. To też może sugerować, że Ferrari chciało Vettela już 2014 roku, a gdy to okazało się niemożliwe, to zatrudnili Raikkonena.

Vettel dobrze zrobił zmieniając zespół, da mu to nowe wyzwania nową motywację do jazdy. On w końcu wygrał już w F1 wszystko co miał do wygrania. Ja skłaniam się do tego co kilka razy mówił o nim Mark Webber. Australijczyk uważał, że Vettel przejdzie do Ferrari i po kilku latach zakończy karierę. Nie będzie długo jeździł w F1. Rywaliacja Vettela z Raikkonenem będzie kluczowa dla przyszłości obu mistrzów świata w stawce F1. Obaj rok temu przegrali ze swoimi kolegami z zespołów. Kto przegra w tym roku, to utrudni sobie przyszłość.