Mercedesy na czele, awarie w Ferrari i opony, które niemal się nie zużywają. Oto skrótowe podsumowanie treningów przed GP Rosji 2016 Formuły 1 na torze Sochi Autodrom.
Mercedes jest na czele, ale ich przewaga nie powinna być aż tak duża jak w treningach. Sebastian Vettel nie skończył swojego najszybszego okrążenia, powinien być bliżej. Mercedes ma poprawiony silnik: nowy układ paliwowy (2 talony) oraz nowe paliwo od Petronasa. Są bardzo mocni i znowu są głównym faworytem do zwycięstwa. Ale pamiętajmy, że w Soczi jest bardzo długi dojazd do zakrętu po starcie. A w tym sezonie kierowcy Mercedesa zepsuli cztery z sześciu startów. Wyprzedzanie wcale na tym torze nie jest tak łatwe.
Pecha wciąż ma Ferrari. Najpierw Sebastian Vettela miał awarię elektroniki i stracił niemal cały drugi trening. A później okazało się, że jego wyścigowa skrzynia biegów uległa awarii po kolizji w Chinach z Raikkonenem. Nowa skrzynia oznacza +5 miejsc na starcie w niedzielę. Co bardzo utrudni mu rywalizację. Ferrari ma tu poprawiony silnik spalinowy (3 talony) i nowe paliwo, a także nowe przednie skrzydło. Więc powinni być jeszcze bliżej Mercedesa. Ale na treningach jeszcze tego nie pokazali.
Red Bulla czeka walka z Williamsem o miano trzeciej siły w kwalifikacjach. Potem mamy Toro Rosso, McLarena i Force India, które to zespoły są bardzo blisko siebie. McLaren ma realne szanse na awans do Q3, nawet dwoma kierowcami. To byłoby pierwsze takie osiągniecie od początku 2015 roku.
Pirelli zrobiło duży błąd nie przywożąc tu opon ultra miękkich. Na oponach pośrednich nikt nie jeździ – są zbyt twarde na ten tor. Trudno oczekiwać aby ktokolwiek z nich skorzystał w wyścigu. Zarówno super miękkie jak i miękkie opony zużywają się bardzo wolno. Patrząc na tempo na długich przejazdach, to jest ono niesamowicie równe, jak w czasach „niezniszczalnych” opon Bridgestone’a. Przykładowo Daniel Ricciardo na 20 okrążeniach z rzędu notował bardzo równe czasy i pod koniec jeszcze przyśpieszał. Kierowcy pojadą w wyścigu na jeden pit-stop. Być może niektórzy postanowią na agresywna taktykę dwóch pit-stopów. Ale nie wydaje się, aby była ona lepsza, bo dużo traci się tu w alei serwisowej. A nowe opony nie dadzą dużej poprawy tempa. Tor za to poprawia się z każdą sesją i wzrasta jego przyczepność. Tutejszy asfalt jest bardzo śliski i gładki, co sprawia, że opony mają łatwe życie. Ale też powoduje to błędy kierowców, które były częstym widokiem w treningach.
Zespoły powinny dążyć do zostawienia sobie na kwalifikacje i wyścig pięć kompletów opon super miękkich oraz po jednym komplecie miękkich i pośrednich. Powinno być dużo jeżdżenia w kwalifikacjach, bo opony nie tracą swoich właściwości. A często wymagają nawet dodatkowych okrążeń, aby je odpowiednio rozgrzać.
Szykuje się najszybsze okrążenie toru Sochi Autodrom podczas kwalifikacji. Podczas drugiego treningu Lewis Hamilton był tylko 0,4 sekundy wolniejszy od zeszłorocznego najlepszego czasu kwalifikacji. Możemy spodziewać się rekordu poprawionego o ponad jedną sekundę.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: