Ferrari zaprezentowało wyniki finansowe za 2015 rok i są one znakomite. Wzrosła sprzedaż samochodów, przychody jak i zyski. Znakomite wyniki dotyczą również zespołu Formuły 1.
Ferrari od zeszłego roku jest notowane na giełdzie, jako niezależna od Fiata firma. Dzięki temu muszą co kwartał prezentować swoje wyniki finansowe. Dawniej będąc częścią wielkiego koncernu, łatwo było ukrywać bezpośrednie kwestie związane z Formułą 1. Ferrari wciąż stara się to robić, ale z wyników za 2015 można wyciągnąć ciekawe wnioski. Budżet zespołu F1 Ferrari zawsze był przedmiotem spekulacji i wciąż tak będzie, ale teraz mamy jaśniejszy obraz ich finansów.
Ferrari w 2015 roku zanotowało przychód w wysokości 2,854 miliarda euro (wzrost o 3%), sprzedało 7 664 samochodów (wzrost o 6%), zysk firmy wyniósł 290 mln euro (wzrost o 9%). Ferrari sprzedaje coraz więcej samochodów. Za czasów Luci di Montezemolo ustalili limit 7 000 sztuk rocznie. Sergio Marchionne zmienił podejście firmy i w 2019 roku mają sprzedawać 9 000 samochodów rocznie. Zainteresowanie samochodami jest cały czas większe niż sprzedaż więc ich wyniki w kolejnych latach będą się poprawiać.
W wynikach finansowych nie ma kwestii dotyczących wyłącznie zespołu F1. Jeśli pojawiają się informacje o wpływach bądź też wydatkach, to do działalności związanej z F1 dodaje się inne działalności co zaburza obraz.
W 2015 roku Ferrari zanotowało 441 mln euro przychodu (417 mln euro w 2014 roku) w ramach sponsoringu, umów handlowych i praw do wykorzystania marki. Te wartości dotyczą wpływów zespołu Formuły 1 od sponsorów oraz od FOM, a także wpływy z umów na wykorzystanie marki Ferrari (gadżety, licencje i tantiemy). Wpływy zespołu F1 to większość tej sumy. Ferrari udzieliło licencje na swój znak towarowy 67 różnym firmom (m.in. Puma, Lego czy Burago). Na świecie działa 35 sklepów pod marką Ferrari, w których sprzedają gadżety i ubrania związane z marką. Prowadzą również sprzedaż online (39 000 zamówień w 2015 roku), a muzeum Ferrari odwiedziło 464 000 osób w 2015 roku. Trudno oszacować jaka część tych 441 mln euro, to bezpośrednie przychody zespołu F1. Ale bez promocji w F1 nie sprzedawaliby tylu gadżetów i licencji. Więc to wszystko jest połączone. A więc nic nie stoi na przeszkodzie na przeznaczenie tych pieniędzy zespołowi Formuły 1.
Zespół F1 Ferrari zarabia także na sprzedaży swoich silników innym zespołom F1, co nie jest ujęte w wyżej wymienionej sumie. Ta kwestia też jest sprytnie zaksięgowana. Zostało to połączone ze sprzedażą silników dla samochodów drogowych Maserati i łącznie jest to 219 mln euro. Ferrari w zeszłym roku sprzedawało swoje silniki dwóm zespołom.
Według raportu finansowego w 2015 roku o 3 mln euro wzrosły koszty badań i rozwoju. Przyczyną tego faktu był wzrost wydatków na projekt silnika na 2016 rok dla Formuły 1. Wzrost wydatków był ograniczony dzięki spadkowi wydatków na badania i rozwój dotyczące samochodów drogowych. Więc wzrost wydatków na opracowanie silnika dla F1 podczas 2015 roku był większy niż te 3 miliony. Ale niestety tutaj też nie da się dokładnie oszacować tego wzrostu.
Wydatki związane ze sprzedażą, koszty ogólne i administracyjne wzrosły w 2015 roku o 15 mln euro w związku z rozwojem sklepów z gadżetami, większymi kosztami korporacyjnymi oraz wydatkami na zespołów Formuły 1.
Podsumowanie wyników finansowych po angielsku znajduje się TUTAJ. Pełny raport nie jest jeszcze dostępny. Gdy on się pojawi (powinien w ciągu kilku dni), to powinien dać jeszcze lepszy obraz na finanse zespołu F1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: