Kondycja finansowa Ferrari jest znakomita. Wyniki finansowe za 2017 rok imponują, a zaprezentowane dane za pierwszy kwartał 2018 roku sugerują, że kondycja całej firmy będzie jeszcze lepsza. To wszystko przekłada się również na zespół F1.
Ferrari od początku 2016 roku jest samodzielną firmą, której akcje są notowane na giełdzie. To oznacza, że Ferrari publikuje regularnie raporty finansowe z których możemy dowiedzieć się więcej na temat finansów nie tylko całej firmy, ale i zespołu F1. Niestety Ferrari w swoich raportach finansowych ukrywa koszty i przychody związane z Formułą 1 łącząc je z innymi działalnościami. Spośród zespołów F1 poza Ferrari tylko Williams jest notowany na giełdzie. Brytyjski zespół w swoich raportach finansowych podaje szczegółowe liczby dotyczącą zespołu F1. W przypadku Ferrari musimy opierać się tylko na szacunkach.
Kondycja finansowa całego koncernu Ferrari cały czas się poprawia. Wiąże się to z rosnącą sprzedażą samochodów co było możliwe po podniesieniu planowanego limitu sprzedaży przez Sergio Marchionne. Zapotrzebowanie na drogowe samochody Ferrari jest tak duże, że wielkość sprzedaży jest ograniczona możliwościami produkcyjnymi. W 2017 roku Ferrari sprzedało 8 398 samochodów, co było najlepszym wynikiem w historii. W 2018 roku prawdopodobnie po raz pierwszy uda im się przekroczyć 9 000 sprzedanych samochodów, taki jest cel po udanym pierwszym kwartale. Sergio Marchionne chce sprzedawać około 10 000 samochodów rocznie, co powinno się wkrótce udać.
Wyniki finansowe Ferrari za 2017 rok
Przychody całego Ferrari w 2017 roku wyniosły 3,417 mld euro (poprawa o 10% w porównaniu do 2016 roku), a firma zanotowała zysk na poziomie 537 mln euro (425 mln euro w 2016 roku). Wyniki finansowe Ferrari poprawiają się we wszystkich obszarach w porównaniu do 2016 roku. Firma rośnie nie tylko poprzez sprzedaż samochodów, ale także inne działalności jak sprzedaż silników, muzeum, parki rozrywki, licencje na gadżety itd. Opublikowane już wyniki za pierwszy kwartał 2018 roku także stoją pod znakiem wzrostów i jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to Ferrari czeka w 2018 roku kolejny rekordowy rok z rzędu.
Jak wspomniałem wyżej wyniki zespołu F1 są ukryte wraz z innymi danymi. Przychody zespołu F1 znajdują się w tabeli pod nazwą „Sponsorship, commercial and brand”. Obejmują nie tylko wyniki zespołu F1, ale również spływy z licencji na gadżety, parki rozrywki itd. łącznie z tego tytułu Ferrari zanotowało w 2017 roku przychód w wysokości 494 mln euro, czyli o 6 mln euro więcej niż w 2016 roku. W komentarzu wspomniano, że mimo spadku wpływów od FOM w ramach podziału zysków przez niższe miejsce w 2016 roku w klasyfikacji generalnej, zanotowano lepszy wynik dzięki wzrostowi wpływów od sponsorów. Wpływy ze sprzedaży silników dla zespołów Haas i Sauber są połączone z wpływami ze sprzedaży silników dla Maserati i nie da się oszacować ich wielkości. Warto dodać na marginesie, że w raporcie w kontekście silników dla innych zespołów F1 jest używane słowo „rental”, czyli wynajem. W kontekście sprzedaży silników dla samochodów drogowych maserati jest mowa o sprzedaży. Co ciekawe w raporcie ani razu nie padają nazwy Sauber czy Haas. Jest tylko mowa o zespołach F1.
Ferrari na początku tego roku przedłużyło kluczową umowę sponsorską z koncernem Philip Morris (szczegóły). Nie udało im się jednak do tej pory znaleźć nowego partnera w miejsca hiszpańskiego banku Santander, którego umowa wygasła wraz z końcem 2017 roku. Umowa z tym bankiem była warta według nieoficjalnych informacji 35 mln euro rocznie. To powinno negatywnie wpłynąć na wyniki za 2018 rok.
Średnioroczne zatrudnienie w całym Ferrari w 2017 roku wyniosło 3 336 etatów. Od 2013 roku rośnie ono przeciętnie o 150 etatów rocznie.
Ferrari w 2017 roku wydało na badania i rozwój 556,6 mln euro, co oznacza wzrost z poziomu 509,8 mln euro w 2016 roku. W tej kwocie znajdują się wydatki na zespół F1, które stanowią jej większość, jak również na program GT oraz przygotowanie i budowę prototypowych samochodów. Tutaj kryje się obecny sukces Ferrari w Formule 1, bo jeszcze w 2015 roku te wydatki wynosiły 446 mln euro. W komentarzu w raporcie napisano, że za większą część wzrostu wydatków odpowiada zespół F1. Ferrari postanowiło walczyć z Mercedesem na budżet. Zespół z Maranello przespał początek ery silników V6, ale szybko zaczęli nadrabiać zaległości również poprzez budowę nowego budynku fabryki oraz tunelu aerodynamicznego. W związku z tym, że szczegóły wydatków Ferrari są ukryte, to nie wiemy, czy dysponują większym budżetem niż Mercedes. Wiemy za to, że te dwa zespoły pod tym względem mają bardzo dużą przewagę nad resztą stawki.
Groźby odejścia z F1 nie są realnym scenariuszem
Podczas prezentacji wyników za pierwszy kwartał 2018 roku Sergio Marchionne skomentował ostatnie wydarzenia i przyszłość Formuły 1. Marchionne wycofał się z głoszonych wcześniej gróźb odejścia Ferrari z F1. Powiedział, że podoba mu się zmiana nastawienia Liberty Media i będą kontynuowane w tej sprawie rozmowy. Liczy na ich zakończenie do końca tego roku. Dla Ferrari najważniejsze są kwestie finansowe oraz nowe regulacji silnikowe. Jak wiemy z przecieków po spotkaniu w Bahrajnie, Liberty planuje utrzymać finansowy bonus dla Ferrari (szczegóły), ale ma on być o połowę mniejszy. To na pewno fakt, który przekonał Marchionne do zmiany zdania. Jego groźby odejścia i tak nikt nie traktował poważnie.
Patrząc na kondycję finansową Ferrari oraz perspektywy rozwoju tej firmy można zapomnieć o groźbach odejścia jej z F1. Ferrari bardzo zyskuje wizerunkowo na udziale w Formule 1, a nikt nie wie jak wyglądałaby sytuacja firmy po wycofaniu zespołu, bo Ferrari w takiej sytuacji nigdy nie było. Ferrari jako spółka notowana na giełdzie musi liczyć się ze zdaniem udziałowców. Ci na pewno nie będą skłonni na zgodę na takie ryzyko. Dodatkowo wysokie wpływy od sponsorów oraz w ramach podziału zysków sprawiają, że koszty uczestnictwa w F1 są dla Ferrari bardzo niskie. Jeśli zostaną wprowadzone konkretne zmiany dotyczące obniżenia kosztów lub limit budżetowy, to Ferrari nie tylko nie będzie dokładać do programu F1, a zespół będzie im przynosił zyski.
Pełen raport finansowy Ferrari za 2017 rok po angielsku można porać w pdf-ie TUTAJ.
Więcej szczegółów na temat budżetów zespołów F1 znajduje się w pod tagiem budżet, gdzie znajdziecie wpisy podsumowujące wyniki finansowe wielu stajni. Podsumowanie budżetów za 2016 rok oparte na podstawie raportów finansowych jest pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: