Wyniki finansowe Williamsa za 2015 rok

Firma Williams Grand Prix Holdings PLC opublikowała wyniki finansowe za 2015 rok. Są one znacznie lepsze niż rok wcześniej. Głównie dzięki poprawie wyników finansowych zespołu Formuły 1.

Zespół F1 zanotował w 2015 roku 101,5 mln funtów przychodu (70,2 mln w 2014 roku). udało się wypracować zysk EBITDA na poziomie 0,2 mln funtów (w 2014 roku była to strata 31,5 mln funtów). Poprawa finansów wiąże się ze znacznym wzrostem przychodu od FOM. Zespół w 2014 roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, a w 2013 było to miejsce dziewiąte (wypłaty za wyniki w danym sezonie następują w kolejnym roku). Wzrosły również wpływy od sponsorów (Unilever, Avanade, BT i Hackett).

Cała spółka Williams Grand Prix Holdings PLC zanotowała 125,6 mln funtów przychodu w 2015 roku (90,2 mln w 2014 roku), a strata EBITDA wyniosła 3,3 mln funtów (37 mln funtów straty w 2014 roku).

Przypominam wpis na temat wyników finansowych Williamsa za 2014 rok – KLIK. Tak duża strata w zeszłym sezonie wiąże się z zaksięgowaniem sporej kwoty od PDVSA do wyników za 2013 rok, a te pieniądze zostały w większości wykorzystane w 2014 roku.

Williams otrzymuje od FOM coroczny bonus w wysokości 10 mln $. To o wiele mniej niż inne uprzywilejowane zespoły. Przyczyną jest fakt, że pozycja tego zespołu gdy negocjowano te bonusy była słaba (Szczegóły podziału pieniędzy od FOM). Zespoły w 2016 roku otrzymają więcej pieniędzy od FOM za wyniki na torze w 2015 roku. Również Williams mimo zajęcia tego samego miejsca co w 2014 roku. Co pozytywnie wpłynie na ich budżet w 2016 rok.

Problem z zespołem Williams jest taki, że dla nich trzecie miejsce jakie zajmowali w dwóch poprzednich sezonach, to maksimum możliwości. Mimo poprawy wyników finansowych, ich budżet jest dwukrotnie mniejszy od tego jakim dysponują cztery najbogatsze zespoły. Udało im się idealnie wejść w sezon 2014 z silnikiem Mercedesa i niezłym bolidem. Ale rywale wyraźnie się poprawiają, więc utrzymanie się na podium w 2016 roku będzie bardzo trudne. A w sezonie 2017, gdy nastąpi zmiana reguł, a różnice miedzy silnikami będą coraz mniejsze, to Williamsa czego jeszcze trudniejsza rywalizacja.