Zakończyła się główna część modernizacji toru Hungaroring na Węgrzech, który całkowicie zmienił swoje oblicze. Skala prac budowlanych, które trwały przez ostatni rok, była ogromna. Hungaroring stał się bardzo nowoczesnym torem, skorzystają na tym również kibice.
Pierwszy wyścig F1 na torze Hungaroring odbył się w 1986 roku. GP Węgier jest od tego momentu nieprzerwanie obecne w kalendarzu Formuły 1. Dla Węgier jest to najważniejsza sportowa impreza roku, rząd finansuje jej organizację. Węgry podobno płacą najwięcej pieniędzy Liberty Media za miejsce w kalendarzu wśród europejskich torów (prawdopodobnie od przyszłego roku przebije ich Madryt). Tor Hungaroring pod wieloma względami odstawał od nowoczesnych torów wyścigowych, stąd szeroka modernizacja za bardzo duże pieniądze. Większość prac została już wykonana, a całość będzie gotowa do kwietnia 2026 roku. Dzięki temu na 40-rocznicę debiutu F1 na Węgrzech Formuła 1 pojawi się na w pełni zmodernizowanym torze. GP Węgier ma obecnie umowę na organizację wyścigów F1 do 2032 roku, ale planują ja przedłużyć.
Długa historia niezbędnej modernizacji toru Hungaroring na Węgrzech
Tor Hungaroring przez lata nie był remontowany, a jego zaplecze znacznie odstawało od innych torów znajdujących się w kalendarzu F1. W pewnym momencie doszło do takiej ekstremalnej sytuacji, że jedna trybuna na prostej startowej musiała być wyłączona z użytkowania, bo była niebezpieczna dla kibiców (chyba grunt się osuwał).
W połowie 2015 roku (szczegóły) zapowiedziano gruntowną modernizację toru na Węgrzech podzieloną na dwa etapy. Ostatecznie na przełomie 2015 i 2016 roku przeprowadzono pierwszy etap, który polegał na całkowitej wymianie nawierzchni, modernizacji krawężników, systemu melioracyjnego i barier. Bernie Ecclestone wymusił wtedy przeprowadzenie remontu w trakcie negocjacji nowej umowy. W kwietniu 2016 roku ogłoszono zakończenie pierwszego etapu modernizacji i przedłużenie umowy z F1 do 2021 roku (szczegóły). Kolejny etap modernizacji, mimo kilku zapowiedzi, a także informacji o tym, że rząd potwierdził około 115 mln euro dofinansowania na ten cel, nie ruszył zgodnie z planem, a miał odbywać się w latach 2017 – 2019.
Drugi etap modernizacji po wielu opóźnieniach i zmianach zakresu prac rozpoczął się jesienią 2023 roku. Początkowo były to głównie prace przygotowawcze, zmienili układ sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, aby móc uwolnić tereny do dalszych prac. Wybudowano także centrum operacyjne na zewnątrz zakrętu numer jeden, wraz z nowym wejściem na tor. Wspomniane prace zakończono przed wyścigiem F1 w lipcu 2024 roku.
Od sierpnia 2024 roku rozpoczął się główny etap modernizacji. Wyburzono całkowicie stary budynek boksów, a jego miejscu wybudowano znacznie większy i nowoczesny. Znajdzie się w nim nowe centrum dla mediów, więcej miejsc dla VIP-ów i powiększony Paddock Club. Za nim powstał szerszy padok. Wybudowano nową, główną trybunę na 10 296 kibiców, która jest zadaszona. Wyremontowano również inne trybuny wzdłuż prostej startu / mety. Za nimi powstał duży teren przeznaczony na różne atrakcje i miejsca dla kibiców, takiego miejsca brakowało. Powstał nowy teren dla ekip telewizyjnych. Wymieniono nawierzchnię na prostej startowej. Wybudowano dwa nowe tunele aby ułatwić komunikację (Źródło).
Po wizycie F1 w 2025 roku na torze będą prowadzone dalsze prace budowlane, ale już w znacznie mniejszej skali. Cały remont ma zakończyć się w kwietniu 2026 roku, czyli na 40-lecie otwarcia obiektu.
Zmodernizowany tor Hungaroring – galeria zdjęć
Źródło: Media społecznościowe toru Hungaroring
Na zdjęciach jest bolid Red Bulla, bo przy okazji promują imprezę Red Bull Showrun, które odbędą się we wrześniu w Budapeszcie.
Podsumowanie
Konkurencja o miejsce w kalendarzu F1 wymusza na torach modernizacje. Teraz gdy Hungaroring w tak radykalnym stopniu poprawił swoje zaplecze, a Imola wypadła z kalendarza, to trudno wskazać obiekt, który został w tyle. Możliwe, że najgorsze zaplecze będzie aktualnie na Monzy, bo tam plany remontu budynku boksów nie zostały cały czas zrealizowane.
W 2024 roku weekendowa frekwencja na GP Węgier wyniosła 310 000 kibiców. Podczas konferencji prasowej podsumowującej modernizację powiedziano, że 80% kibiców było spoza Węgier. Wizyta F1 generuje dla gospodarki kraju więcej pieniędzy niż kosztuje jej organizacja. W tym roku spodziewają się kompletu kibiców w niedzielę na wyścigu. Nie zostało to potwierdzone, ale modernizacja trybun miała zwiększyć ich pojemność, więc może być rekord frekwencji.