Zarobki kierowców F1 w 2014 roku

Tylko ścisła czołówka kierowców Formuły 1 może liczyć na naprawdę wysokie zarobki w sezonie 2014. Sześciu z 22 zgłoszonych do tego sezonu kierowców zarobi powyżej 10 milionów euro. Pensje pozostałych są dużo mniejsze. Kto najlepiej zarabia, a kto więcej niż jest tego wart? O tym w rozwinięciu. AKTUALIZACJA: Poniższe zestawienie nie jest pełne. Zestawienie zarobków wszystkich kierowców w sezonie 2014 znajdziecie klikając TUTAJ, gdzie znajdziecie bardziej aktualny artykuł.

Należy pamiętać, że zestawienia pensji kierowców pojawiające się w mediach nigdy nie będą w pełni dokładne. Pensje kierowców F1 nie są jawne, jak to jest np. z zarobkami w amerykańskich ligach zawodowych. Ale dziennikarze dochodzą do pewnych kwot, które nie różnią się zbytnio od rzeczywistych liczb. Kwoty do tego tekstu zaczerpnąłem z artykułu na stronie internetowej The Richest. Zestawienie zarobków w sezonie 2013 znajdziecie na stronie internetowej Crash.net. Do tego trzeba wziąć pod uwagę walutę w jakiej podaje się pensje, waluty mają różne wartości. Dlatego w tabeli poniżej napisałem zarówno w euro, jak i w dolarach.

Najwięcej w 2014 roku zarobią Fernando Alonso i Lewis Hamilton – po 20 mln euro. Jenson Button i Sebastian Vettel zainkasują po 16 mln euro. Z tej czwórki tylko pensja Vettela wzrosła (o 4 miliony euro), pozostali dostaną tyle samo pieniędzy co w 2013 roku. Ale pamiętajmy, że te liczby dotyczą tylko podstawowych pensji. Kierowcy w kontraktach mają zapisy dotyczące premii za poszczególne osiągnięcia. Przykładowo Vettel za zeszłoroczne mistrzostwo świata zainkasował 5 mln euro premii. A Raikkonen dostawał 50 000$ za każdy zdobyty punkt. Zapisy są różne i mało które zostają ujawnione. Ponad 10 mln zainkasują również Rosberg i Raikkonen.

Ciekawy jest fakt, że w zespole Force India więcej zarabia Sergio Perez, niż Nico Hulkenberg, który jest lepszym kierowcą. Tutaj zadecydowali sponsorzy kierowcy z Meksyku. Odwrotnie jest w Lotusie, tam więcej zarobi Grosjean, niż Maldonado wspierany wieloma milionami przez koncern PDVSA. W czołowej dziesiątce jest jeszcze Felipe Massa, który zarobi 4 mln euro – sporo jak na Williamsa.

Zarobki kierowców F1 spadły w ostatnich latach, głównie dotknęło to kierowców jeżdżących dla mniejszych zespołów. Przeciętni piłkarze ze słabych lig zarabiają więcej od nich (nawet w Polsce). Jeszcze 3, 4 lata temu pensje były wyższe, Kovalainen czy Glock zarabiali w najsłabszych zespołach po 3-4 mln euro. Teraz pensje tam są na poziomie 100-200 tysięcy euro.

Dla porównania w latach 2007-2009 Kimi Raikkonen zarabiał w Ferrari 51 mln $ rocznie. Tylko nieco mniej niż teraz Alonso i Hamilton razem wzięci.

Dziesięciu najlepiej zarabiających kierowców F1 w 2014 roku