Analiza tego jak zespoły F1 radzą sobie w mediach społecznościowych na początku 2020 roku. Wziąłem pod uwagę polubienia profili na Facebooku, Twitterze i Instagramie, a także porównałem dane z początkiem 2019 roku.
To trzecie tego typu podsumowanie na blogu. Pierwsze w wersji testowej pojawiło się we wrześniu 2018 roku, a drugie już w docelowym terminie na początku stycznia 2019 roku (KLIK). Moim celem jest przygotowywanie takich podsumowań na początku każdego roku, aby było dobrze widać zachodzące zmiany. W tym teście skupiam się na zespołach, a jako bonus na oficjalnych profilach Formuły 1. W osobnym, przygotowanym w analogiczny sposób tekście wezmę pod uwagę kierowców.
Porównując polubienia profili zespołów F1 w mediach społecznościowych trzeba wziąć pod uwagę dwa czynniki. Stajnie wystartowały ze swoimi profilami w różnym czasie, a w najgorszej sytuacji jest najmłodszy zespół Haas, który co zrozumiałe miał o wiele mniej czasu na zyskanie zasięgów w Internecie. Drugą sprawą jest powiązanie z innymi markami. Duże firmy takie jak Red Bull, Mercedes czy Ferrari mają swoje oficjalne profile w mediach społecznościowych, które zwykle są bardzo popularne. Dla zespołów F1 to zarówno zyski jak i straty. Zyski, bo gdy taki duży profil napisze o zespole F1, to oznacza jego profil, a on zyskuje polubienia. Straty, bo np. kibice Ferrari mogli polubić ogólne profile tej marki, a nie profile zespołu F1.
Zespoły F1 w mediach społecznościowych na początku 2020 roku
Przygotowując poniższy wykres wziąłem pod uwagę tylko oficjalne profile poszczególnych zespołów F1 na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Uznałem, że te serwisy społecznościowe są najważniejsze i najpopularniejsze, a dodatkowo każdy zespół ma w nich swój oficjalny profil. Dane na potrzeby tego zestawienia spisałem w dniu 03.01.2020 roku. Patrzyłem na liczbę polubień poszczególnych profili, a dane do tabeli zaokrąglałem do dziesiątek tysięcy.
Na wykresie widać liczbę polubień poszczególnych profili zespołów F1, a w ostatniej kolumnie zsumowaną liczbę z tych trzech serwisów społecznościowych.
Mercedes jest najlepszy na torze, a także najpopularniejszy w mediach społecznościowych. Mają największe profile na Facebooku i Twitterze oraz najwięcej polubień łącznie w trzech badanych portalach. Na drugim miejscu jest Red Bull, który pozostaje w tyle za Mercedesem w każdym z trzech badanych mediach społecznościowych (głównie na Facebooku). Te dwa zespoły mają bardzo dużą przewagę nad trzecim w zestawieniu Ferrari. Ich przewaga nad rywalami wynika głównie z Facebooka, bo tam profile Mercedesa i Red Bulla mają ogromną przewagę nad całą konkurencją.
Na trzecim miejscu jest Ferrari, które rywalizuje o podium z McLarenem, który nieznacznie zbliżył się w minionym roku (o tym niżej). Te dwa najbardziej utytułowane zespoły w historii F1 mają najpopularniejsze profile na Instagramie. W tym portalu liderem jest McLaren, który jako jedyny przekroczył barierę 5 milionów polubień. Ferrari jest za to najpopularniejsze w całej stawce zespołów F1 na Twitterze. Ferrari i McLaren tracą do liderów bardzo dużo na Facebooku, bo w dwóch pozostałych badanych serwisach mają bardzo dobre wyniki.
Różnice w stawce są bardzo duże i będący na piątej pozycji zespół Renault traci łącznie aż sześć milionów polubień do czwartego McLarena. Straty są spore w każdej badanym serwisie. Na dalszych pozycjach mamy grupę czterech zespołów, które są bardzo blisko siebie. Liderem w niej jest Williams mający łącznie 2,68 miliona polubień. Będąca na dziewiątej pozycji stajnia Alfa Romeo traci tylko 0,45 mln, więc widać, że ta grupa jest wyrównana. Cztery zespoły mają zbliżone liczby polubień swoich profili w każdym z serwisów.
Na ostatniej pozycji jest Haas, który ma najmłodsze profile, więc jego pozycja była spodziewana. Amerykański zespół potrzebowałby bardzo mocnej promocji chcąc zmniejszyć swoją stratę do reszty stawki.
Różnice między styczniem 2019, a styczniem 2020
Porównałem łączną liczbę polubień profili zespołów Formuły 1 według stanu na 3 stycznia 2019 roku oraz 3 stycznia 2020 roku. Na poniższym wykresie powinno być dobrze widać ile poszczególne zespoły zyskały polubień przez minione 12. miesięcy. Nie porównywałem osobno każdego portalu społecznościowego, a tylko sumy polubień profili w trzech portalach łącznie.
W tym zestawieniu na pierwszy rzut oka widać jeden wyraźny trend: najpopularniejsze zespoły o wiele szybciej zyskują nowe polubienia niż reszta stawki. Cztery czołowe stajnie już są zdecydowanie na czele w mediach społecznościowych, a dodatkowo powiększają przewagę nad rywalami. Najwięcej nowych polubień w minionym roku zyskał Red Bull, ale ogólnie cztery czołowe stajnie są blisko siebie, bo zyskały w okolicy dwóch milionów nowych polubień.
Wszystkie zespoły zyskały polubienia, ale tempo wzrostu sześciu pozostałych stajni było o wiele wolniejsze. W tym gronie najwięcej zyskała stajnia Renault (czyżby efekt Daniela Ricciardo?), a najmniej Williams (słabe wyniki sportowe przełożyły się na niższe zainteresowanie).
Formuła 1 w mediach społecznościowych
Jako bonus do zestawienia zespołów przedstawiam dane dla oficjalnych profil Formuły 1. Liberty Media wprowadziło tutaj prawdziwą rewolucję, bo pod ich rządami wszystkie profile są bardzo aktywne i zamieszczane są w nich ciekawe treści, a to przekłada się na dynamiczne wzrosty. Liberty Media wcześniej chwaliło się tym, że są najszybciej rosnącym sportem w mediach społecznościowych na świecie. Nie wiem czy tak było również w 2019 roku, ale nie da się nie zauważyć, że wzrosty były znaczące.
Oficjalne profile F1 w mediach społecznościowych
Liczba polubień 03.01.2019 r. | Liczba polubień 03.01.2020 r. | |
---|---|---|
7,38 mln | 8,86 mln | |
3,75 mln | 4,3 mln | |
5,65 mln | 8,63 mln | |
Suma | 16,78 mln | 21,79 mln |
Formuła 1 w tych trzech mediach społecznościowych zyskała łącznie pięć milionów dodatkowych obserwujących. Zdecydowanie największy był wzrost na Instagramie. F1 rozwija się więc o wiele szybciej niż zespoły F1. Przed nimi jednak bardzo daleka droga, aby w mediach społecznościowych równać się z największymi dyscyplinami sportowymi świata.
P.S. W tym wpisie są dwa responsywne wykresy, które powinny dostosowywać się do wielkości ekranu, na którym przeglądacie ten artykuł. Jeżeli komuś się one nie wyświetliły, albo są nieczytelne, to proszę dać mi znać. Oba wykresy są dosyć szerokie, więc w razie korzystania ze smartfona najlepiej przekręcić ekran do poziomu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: