Spółka zarządzająca zespołem Aston Martin zanotowała w 2023 roku dynamiczny wzrost przychodów i ograniczyła straty, które pozostały jednak na wysokim poziomie. Firma była w trakcie bardzo dużych inwestycji w fabrykę i zaplecze, więc w kolejnych latach sytuacja finansowa ulegnie poprawie.
Lawrence Stroll kontroluje zespół F1 poprzez kilka spółek
Po przejęciu zespołu Racing Point przez Lawrence’a Strolla i grupę związanych z nim inwestorów, powstało kilka spółek zarządzających tym przedsięwzięciem w Wielkiej Brytanii. Spółką, która bezpośrednio zarządza zespołem jest AMR GP Limited, ale ona straciła na znaczeniu z powodu poszerzenia działalności całego projektu. Nadrzędną do niej AMR GP Holdings Limited, która prowadzi także działalność niezwiązaną z F1 i Racing Point UK Holdings Limited, czyli pozostałość po dawnych właścicielach. W 2022 roku uruchomili kolejną spółkę – AMR Performance Group Limited, które zadaniem jest zapewnienie usług menadżerskich reszcie spółek tzn. w niej są zatrudnieni dyrektorzy i z niej dostają pensje. Spółek związanych z zespołem F1 jest więcej niż te wymienione. Zupełnie osobną firmą jest Aston Martin jako producent samochodów. Zespół F1 nazywa się Aston Martin, bo producent samochodów to finansuje w ramach umowy sponsorskiej. Lawrence Stroll jest największym udziałowcem producenta.
Lawrence Stroll jest właścicielem tych wszystkich spółek związanych z F1 poprzez swoją firmę Yew Tree, która jest zarejestrowana w jednym z rajów podatkowych. Miało być z nim w tej firmie kilku innych, mniejszych inwestorów, ale nie wiadomo ilu z nich zostało, jedynym pewnym jest miliarder z Hong-Kongu Silas Chou, który obok Strolla jest jednym z dwóch dyrektorów w spółkach kontrolujących zespół F1. Stroll ma tak naprawdę pełnię władzy, bo Chou jak wynika z różnych opinii, jest cichym wspólnikiem, który się nie miesza w zarządzanie, jest zadowolony z zysków.
W spółkach kontrolujących zespół F1 Lawrence Stroll jest dominującym właścicielem. Pod koniec 2023 roku sprzedał mniejszościowy pakiet udziałów funduszowi inwestycyjnemu Arctos Partners. Nie ujawniono kwoty ani wielkości pakietu. Były plotki, że Aramco zakupi 10% udziałów, ale to się nie potwierdziło. We wrześniu 2024 roku były plotki, że Stroll chce sprzedać jeszcze 20-25% udziałów innym funduszom inwestycyjnym, ale jeszcze do tego nie doszło. Stroll w ten sposób odzyskuje zainwestowane pieniądze, ale utrzymuje kontrolę nad projektem, będzie miał ponad 50% udziałów.
Omówienie wyników finansowych spółki kontrolującej zespół F1 Aston Martin w 2023 roku
Jak wspomniałem wyżej, doszło do pewnej zmiany w spółkach kontrolujących Astona Martina w F1. W 2023 roku pełne wyniki finansowe po raz pierwszy opublikowała spółka AMR GP Holdings Limited, której działalność wykracza poza F1, bo prowadzą także program w serii WEC, a także świadczą usługi inżynierskie (prawdopodobnie aktualnie w bardzo ograniczonej skali). W poprzednich latach wyniki publikowała spółka AMR GP Limited, następca Racing Point, która zajmowała się tylko zespołem F1. Porównanie danych między 2023 a 2022 rokiem nie będzie z tego powodu idealne, ale powodem nie jest sama zmiana spółki, co rozrost działalności, a takie rzeczy robiły różne zespoły F1.
Spółka AMR GP Holdings Limited w 2023 roku zanotowała przychody w wysokości 260,1 mln funtów (w tym 250,2 mln w F1 i 9,9 mln poza F1), co jest wzrostem aż o 72,4 mln w porównaniu do 187,7 mln funtów w 2022 roku. Bezpośrednie koszty prowadzenia działalności również wzrosły rok do roku, ale w znacznie mniejsze skali, bo o 19 mln funtów do 171 mln funtów w 2023 roku. Po uwzględnieniu wydatków administracyjnych i wszystkich podatków zespół zanotował 25,2 mln funtów straty. W 2022 roku strata była znacznie większa – 52,9 mln funtów. Zespół przynosi regularnie spore straty od kilku lat, ale Lawrence Stroll się tym nie przejmuje, bo najpierw trzeba mocno zainwestować, aby w przyszłości projekt stał się samowystarczalny. Budowa fabryki i jej wyposażenie, to poważne obciążenie dla budżetu. W 2022 roku wzięli 200 mln funtów kredytu na 5 lat z oprocentowanie wynoszącym 9%. Łącznie w 2023 roku mieli 220 mln funtów kredytów bankowych do spłacenia.
W 2023 roku średnioroczna liczba pracowników w spółce (nie tylko zespół F1) wyniosła 740 osób, co jest potężnym wzrostem w porównaniu do 504 osób w 2022 roku. W 2023 roku otwarli główny budynek fabryki i zatrudniali wielu nowych ludzi, których wcześniej nie mogli mieć, bo w starym budynku nie było miejsca. W 2023 roku zatrudniali 560 osób w działach projektowania, produkcji i ogólnie techniki oraz 160 w administracji. Zatrudnienie w obu działach znacznie wzrosło. W 2023 roku łączne wydatki na pensje wyniosły 68,6 mln funtów (55,0 mln w 2022 roku). Spodziewajmy się dalszego wzrostu zatrudnienia i wydatków na pensje w kolejnych latach. Chcąc rywalizować w czołówce muszą mieć 900 osób, a przecież jeszcze ludzi do projektu WEC, więc docelowo będzie około 1000 pracowników. Spółka miała czterech dyrektorów, którzy nie otrzymali pensji przez cały rok. To są ludzie zarabiający w innych miejscach, w tym gronie jest Lawrence Stroll i jego wieloletni wspólnik Silas Chou.
Ciekawostki i różne dane z raportu finansowego Astona Martina za 2023 roku
W 2023 roku zespół otrzymał dokładnie 36 748 000 funtów od Aston Martin Lagonda w ramach umowy sponsorskiej, jest to kwota niemal dwukrotnie większa niż rok wcześniej – 19 208 000 funtów. Dodatkowo Aston Martin ma dostarczać darmowy samochód dla każdego kierowcy zespołu do końca obowiązywania umowy. Kontrakt ma być kontynuowany w tej formie bez zmian do jego wygaśnięcia. Tak duża podwyżka prawdopodobnie jest związana z projektem startów w serii WEC, który ma być finansowany przez producenta samochodów, a jest prowadzony przez spółkę kontrolującą zespół F1.
W poprzednich latach kooperowali z należącą do Lance’a Strolla firmą Falcon Racing Inc., ale w 2023 roku zaprzestali z nią wymiany handlowej. Pojawiła się za to współpraca z nową firmą Lance’a „Golden Eagle Racing Limited”. Zespół wypłacił jej w 2023 roku 5,608 mln dolarów amerykańskich (rok temu było 1,835 mln z poprzednią). Jest to prowizja za usługi kierowcy wyścigowego. Jednocześnie spółka Lance’a zapłaciła zespołowi 500 000 dolarów amerykańskich w ramach sponsoringu. Oczywiście Lance nie sponsoruje zespołu w którym jeździ. Tutaj chodzi o jakieś dodatkowe usługi niezwiązane z funkcją kierowcy np. opłaty za wynajem samolotu, albo to jest po prostu sposób na ominięcie podatków. To nie musi być cała pensja Lance’a, może mieć także zwykłą umowę o pracę, a tutaj np. dostaje tylko premie. W mediach jego zarobki są szacowane na 10 mln $ rocznie.
Ciekawostką jest fakt, że w raporcie jest mowa o tym, że celem spółki jest budowa zespołu zdolnego do walki o oba mistrzowskie tytuły F1 w ciągu pięciu lat. W zeszłorocznym raporcie był identyczny fragment, dwa lata temu również. Aston Martin dołącza do zespołów F1 mających przesuwane pięcioletnie plany.
Podsumowanie i prognoza na kolejne lata dla Astona Martina
Zespół w komentarzu zamieszczonym w raporcie zapowiada znacznie lepsze wyniki finansowe w 2024 roku, dzięki rozszerzeniu umowy z firmą Aramco, która została sponsorem tytularnym, przedłużeniem umowy z Cognizant (tutaj wartość kontraktu mogła ulec zmniejszeniu) oraz rozszerzeniu umowy z firmą Valvoline. Zespół w 2024 roku otrzymał o kilkanaście milionów funtów więcej w ramach premii od Liberty Media, co jest zasługą finiszu na piątej pozycji w 2023 roku (o dwie wyższej niż w 2022). Inwestycje w fabrykę mają zakończyć się do końca 2024 roku, na pewno będą jeszcze spłacać zaciągnięte w tym celu kredyty, ale od 2025 koszty z tym związane znacząco spadną. Firma zajmuje się również przygotowaniami i obsługą projektu Astona Martina w serii WEC, mają tam zadebiutować w 2025 roku. Możemy oczekiwać dynamicznych wzrostów wydatków z tym związanych, finansowanych w dużym stopniu przez koncern Aston Martin. Od 2026 roku będą mieć fabryczne silniki Hondy, co znacząco poprawi ich sytuację finansową, bo nie będą musieli ich kupować od Mercedesa, a dostaną za darmo od Japończyków. Ogółem kolejne lata zapowiadają się dla zespołu pod względem finansowym bardzo dobrze.
Informacje o innych wynikach finansowych zespołów różnych Formuły 1 znajdziecie pod tagiem Budżet. Tam też znajdziecie zbiorcze porównania oraz felietony dotyczące budżetów w F1. Omówiłem już ekipy Mercedes, Alpine, Haas, McLaren, Williams i Red Bull za 2023 rok. Wkrótce zajmę się działem silnikowym Red Bulla.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: