W świecie Formuły 1, transfery kierowców są nie tylko zmianą zespołu, ale często także wydarzeniem, które wstrząsa światem motorsportu. Od nieoczekiwanych przenosin do spektakularnych debiutów – historia tej dyscypliny jest pełna niezwykłych przeprowadzek. Prześledźmy najbardziej szokujące i zaskakujące transfery kierowców w historii F1, które na zawsze pozostaną w pamięci fanów wyścigów na całym świecie.
Lewis Hamilton i Ferrari – najnowszy transfer
Lewis Hamilton to jeden z najlepszych kierowców w historii. Dzierży obecnie sporo rekordów F1. Niedawno wywołał szok, gdy oznajmił, że od 2025 roku będzie jeździł w barwach Ferrari. Po 11 dotychczasowych sezonach w Mercedesie, bardziej wydawało się, że to w nim zakończy karierę, niż zdecyduje się na transfer. Tymczasem od przyszłego roku będzie jeździł dla włoskiego teamu. Jego decyzja nie tylko była wielką niespodzianką, ale sporo namiesza również na samym rynku transferowym.
Niemiecki kierowca Sebastian Vettel do Ferrari
Sebastian Vettel w pierwszej połowie drugiej dekady XXI wieku był dominującą postacią w świecie F1. Między 2010 a 2013 rokiem wygrał każde kolejne mistrzostwa w bolidzie Red Bull Racing. W 2014 roku musiał jednak zadowolić się dopiero piątym miejscem, co spowodowało, że zdecydował się na transfer. Wybrał wtedy Ferrari, które jednak od wielu lat nie było w stanie nawiązać do swoich najlepszych lat. Niemiecki kierowca zapewne liczył na kolejne tytuły, jednak przez wiele następnych lat udało mu się wskoczyć tylko i aż na drugie miejsce.
Trzeba przyznać, że zarówno Hamilton, jak i Vettel sporo zaryzykowali, decydując się na przejście do Ferrari. Przypomina to nieco kasyno na prawdziwe pieniądze, gdzie gracze również podejmują trudne decyzje, aby odnieść sukces.
Max Verstappen do Red Bulla
Dla wielu osób to właśnie Max Verstappen jest najlepszym kierowcą na świecie, co potwierdzają choćby jego fenomenalne wyniki w sezonie 2023. Stał się on prawdziwym dominatorem. Kto wie, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie odważna decyzja Red Bulla w 2016 roku. Rok wcześniej debiutował w F1 w zespole Scuderia Toro Rosso. Zakończył sezon na 12. miejscu. Po czterech wyścigach w sezonie 2016 został przeniesiony do Red Bulla. Wiele osób krytykowało ten ruch, że jest za młody, niedoświadczony. Tymczasem w debiucie w Red Bullu został w wieku 18 lat i 228 dni najmłodszym kierowcą, który wygrał wyścig F1! Ostatnie trzy sezony to trzy tytuły mistrzowskie Maxa!
Emerson Fittipaldi do Fittipaldi Automotive
Tym razem coś z odległych czasów. Ten brazylijski kierowca wyścigowy był jednym z najlepszych w F1 lat 70. W 1972 roku w barwach Lotusa zdobył mistrzostwo świata. W następnym roku zajął w klasyfikacji drugie miejsce. Później zdecydował się przejść do McLarena, gdzie w pierwszym sezonie znów był najlepszy, a w 1976 roku znalazł się na drugim stopniu podium. Brazylijczyk zszokował kibiców i dziennikarzy, kiedy ogłosił, że w następnym sezonie występować będzie w Copersucar Fittipaldi Automotive. Był to zespół stworzony przez niego i brata. To w zasadzie koniec wielkich sukcesów Emersona. Przez cztery lata udało mi się jedynie dwa razy stanąć na podium (bez wygranej), a siódme miejsce w klasyfikacji generalnej to był szczyt możliwości tego kierowcy.
Michael Schumacher do Ferrari
Na koniec znów Ferrari i kolejna legenda F1. Przed 1996 rokiem Michael Schumacher wyrobił sobie reputację jednego z najlepszych kierowców w stawce. W 1994 i 1995 roku zdobył tytuły mistrzowskie w barwach Benettona. Nieoczekiwanie w kolejnym sezonie miał zostać kierowcą Ferrari. W tamtym okresie włoski zespół swoje najlepsze lata miał dawno za sobą. Ich kierowca tytuł zdobył w 1979 roku, a sam zespół klasyfikację konstruktorów w 1983 roku. Był to zatem bardzo ryzykowny ruch ze strony Niemca. Pierwsze lata nie wskazywały na pasmo sukcesów, ale wraz z nowym millenium Ferrari weszło na zupełnie inny poziom. Między 2000 a 2004 rokiem Michael pięć razy zostawał mistrzem, a potem do tego dorzucił jeszcze drugie i trzecie miejsce. Wschodząca gwiazda podjęła ryzykowną decyzję, która okazała się jedną z najlepszych w historii F1!
Oczywiście takich szokujących decyzji było o wiele więcej, jak choćby transfery Fernando Alonso do McLarena czy Ferrari, Daniela Ricciardo do Renault, Kimi Raikkonen do Alfy Romeo, czy Nigel Mansell do serii CART.
Materiał sponsorowany.
HAZARD WIĄŻE SIĘ Z RYZYKIEM, A UDZIAŁ W NIELEGALNYCH GRACH JEST KARALNY. DOZWOLONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: