Składy zespołów F1 na sezon 2024

Składy zespołów F1 na sezon 2024 – aktualizowana na bieżąco tabela z informacjami o kontraktach kierowców Formuły 1. W części opisowej tego artykułu są również szczegóły o możliwych zmianach i ruchach transferowych.

Podobnie jak w poprzednich latach przygotowałem tekst z podsumowaniem składów zespołów F1 na sezon 2024. Powstał on w takiej samej formie jak w latach ubiegłych. W tabeli znajdują się jedynie potwierdzeni zawodnicy oraz informacje o długości ich umów. Wraz z ogłaszaniem kolejnych kontraktów będę uzupełniał tabelę oraz dodawał aktualizacje w części opisowej. Pod tabelą, we wspomnianej części opisowej podsumowałem sytuację każdego zespołu według stanu na dzień 23 czerwca 2023 roku. W przypadku zespołów, które do tej daty nie potwierdziły składów napisałem jakie są ich możliwości transferowe.

Kolejność zespołów w tabeli oraz w tekście jest taka jak w klasyfikacji generalnej konstruktorów na koniec sezonu 2023.

Składy zespołów F1 na sezon 2024

W tabeli znajdują się jedynie nazwiska kierowców, których kontrakty są oficjalnie potwierdzone. Gwiazdki w tabeli są wyjaśnione w tekście przy poszczególnych zespołach.

Wszelkie przewidywania dotyczące składów w części opisowej w przypadku poszczególnych zespołów nie będą zmieniane w kolejnych miesiącach. Dopuszczam jedynie drobne, kosmetyczne zmiany, które nie wpłyną na sens zawartych przewidywań. Robię tak celowo, aby po kilku miesiącach zobaczyć jak zmieniła się sytuacja w Formule 1 i czy plotki oraz przewidywania z końca czerwca się sprawdziły, czy też doszło do zaskakujących ruchów. Każdy nowy, potwierdzony komunikat dotyczący danego kierowcy będzie pojawiał się przy danym zespole, w formie aktualizacji pod częścią opisową. Taki format tego artykułu pozwoli później chronologicznie odtworzyć sezon transferowy w F1.

Red Bull Racing

W Red Bullu nie powinno dojść do zmian w składzie, bo obaj kierowcy mają podpisane kontrakty na przyszły sezon. Max Verstappen ma umowę, która wiąże go z tym zespołem aż do końca 2028 roku. Jest to niezwykle długa umowa jak na standardy panujące w Formule 1. Holender jest liderem zespołu, odnosi w nim seryjnie sukcesy, na pewno zostanie na kolejny sezon. Sergio Perez ma kontrakt na jeszcze jeden sezon, więc także powinien zostać, ale w jego wypadku są pewne znaki zapytania. Perez jest bardzo dobrym partnerem dla Verstappena i graczem zespołowym, jednak jego forma sportowa w środku sezonu 2023 jest rozczarowująca. Red Bull w swojej historii potrafił dokonywać zaskakujących decyzji personalnych, dlatego jest niewielki cień szansy na to, że dojdzie do zmiany w składzie na przyszły rok.

Mercedes-AMG

George Russell ma umowę na kolejny sezon i pozostanie w zespole. Brytyjczyk jest związany z Mercedesem od czasów juniorskich. Przechodząc do głównego zespołu podpisał umowę, która została określona jako „wieloletnia”. Z późniejszych informacji wynikało, że obowiązuje do końca 2024 roku, ale są w niej opcje dalszego przedłużenia. Na początku czerwca pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że Mercedes skorzystał z opcji i wydłużył umowę do końca 2025 roku, ale nie zostało to oficjalnie potwierdzone.

Drugim kierowcą zespołu powinien pozostać Lewis Hamilton, który postanowił dłużej jeździć w Formule 1. Brytyjczyk prawdopodobnie podpisze swój ostatni kontrakt, ale negocjacje warunków są długie, biorą w nich udział prawnicy, a także centrala koncernu Mercedes. Nowy kontrakt będzie obowiązywał prawdopodobnie nie dłużej niż dwa lata, a Hamilton ma negocjować przy okazji również funkcję po zakończeniu kariery w F1. Mercedes znalazłby się w bardzo trudnej sytuacji, gdyby nie przedłużyli umowy z Hamiltonem, bo inni czołowi kierowcy mają kontrakty na przyszły rok. Obie strony są na siebie skazane, dlatego negocjacje są trudne.

Aktualizacja 31.08.2023 r. Hamilton i Russell zostają w Mercedesie do końca 2025 roku – Szczegóły.

Aktualizacja 1.02.024 r. Hamilton skrócił swoją umowę i na sezon 2025 przechodzi do Ferrari – Szczegóły.

Scuderia Ferrari

W Ferrari obaj kierowcy mają umowy na kolejny sezon podpisane dużo wcześniej. Charles Leclerc to wychowanek Ferrari, związany z tym zespołem od wielu lat. W grudniu 2019 roku podpisał umowę, która związała go ze Scuderią do końca 2024 roku. Carlos Sainz dołączył do Ferrari w 2021 roku na mocy dwuletniego kontraktu, a w kwietniu 2022 przedłużył go o dwa kolejne lata, więc jego umowa również obowiązuje do końca 2024 roku. Nic nie wskazuje na zmiany w składzie na sezon 2024, Ferrari musi poprawić się w wielu innych obszarach, kierowcy nie są jednym z nich.

Media regularnie łączą obu zawodników Ferrari z innymi zespołami, ale to jest perspektywa na późniejszy okres. Jeżeli forma zespołu w 2024 roku nie będzie dobra, to możemy spodziewać się zmian w składzie na kolejny sezon. Leclerc i Sainz mają odpowiednie pozycje, aby negocjować z innymi zespołami.

Aktualizacja 25.01.2024 r. Leclerc podpisał z zespołem wieloletni kontrakt – Szczegóły.

Aktualizacja 1.02.2024 r. Hamilton od 2025 roku dołączy do Ferrari w miejsca Sainza- Szczegóły.

McLaren

Kierowcy McLarena mają umowy obowiązujące na sezon 2024. Lando Norris na początku 2022 roku przedłużył swój kontrakt do końca 2025 roku. Zespół zapewnia, że nie ma w nim opcji umożliwiających wcześniejsze rozwiązanie ze strony kierowcy. Oscar Piastri dołączył do zespołu na mocy „wieloletniej” umowy, która jak wynika z raportu komisji FIA obowiązuje na dwa sezony – do końca 2024 roku. W kontrakcie Australijczyka ma być opcja przedłużenia, bardzo prawdopodobne, że jest to klasyczny kontrakt w formacie 2+1. Nic nie wskazuje na to, że McLaren dokona zmiany kierowców na sezon 2024. Przedwczesne zwolnienie Daniela Ricciardo było bardzo kosztowne, a w jego miejsce postawili na Piastriego, w którego mocno wierzą. Norris jest wychowankiem zespołu, dobrze sprawdza się w roli lidera. Mają ciekawy i wciąż młody skład kierowców, nie ma potrzeby jego zmiany na sezon 2024.

Aktualizacja 20.09.2023 r. Oscar Piastri przedłużył umowę do końca 2026 roku.

Aktualizacja 26.01.2024 r. Lando Norris podpisał nowy wieloletni kontrakt wiążący go z zespołem minimum do końca 2026 roku.

Aston Martin

Aston Martin powinien utrzymać skład na sezon 2024 bez zmian. Fernando Alonso podpisał dwuletnią umowę z zespołem, która obowiązuje do końca 2024 roku. Hiszpan znakomicie odnalazł się w tej ekipie, wykorzystuje dobry samochód i osiąga spore sukcesy w 2023 roku. Pojawiają się głosy, że obie strony są zainteresowane przedłużeniem umowy. Bardzo prawdopodobne więc, że Alonso zostanie w F1 jeszcze dłużej.

Lance Stroll jako syn właściciela ma wieloletni kontrakt z Astonem Martinem. Nigdy nie ujawniono jego długości czy warunków, ale to nie ma wielkiego znaczenia, bo dopóki układ rodzinny będzie się sprawdzał, to Lance będzie jeździł w F1. Na ten moment nic nie wskazuje na to, aby jego kariera była zagrożona. Forma Strolla w pierwszej fazie sezonu 2023 na tle bardziej doświadczonego partnera jest zła, ale ogólne wyniki zespołu przekraczają oczekiwania. W przypadku Lance’a Strolla do zmiany może dojść w momencie gdy on sam lub jego ojciec stwierdzą, że pora zakończyć starty w Formule 1.

Aktualizacja 31.08.2023 r. Mike Krack potwierdził, że Lance Stroll będzie jeździł w Astonie Martinie w 2024 roku.

Aktualizacja 11.04.2024 r. Alonso przedłużył umowę do końca 2026 roku – Szczegóły.

Alpine F1 Team

Kierowcy Alpine mają umowy obowiązujące na sezon 2024. Esteban Ocon w połowie 2021 roku podpisał kontrakt obowiązujący do końca 2024 roku. Pierre Gasly zawarł z zespołem umowę w 2022 roku, która została oficjalnie określona jako „wieloletnia”. Później dowiedzieliśmy się, że jest to kontrakt 2+1, a więc obowiązuje do końca 2024 roku, a zespół będzie miał opcję na jego przedłużenie na jeszcze jeden sezon. Nic nie wskazuje w tym momencie, że zespół chciałby zmienić skład na sezon 2024, bo nie mają takiej potrzeby. Kierowcy Alpine dobrze się spisują i nie ma między nimi konfliktu, który był przez wielu obserwatorów zapowiadany. Alpine potrzebuje zmian na zapleczu w fabryce i przygotowania lepszego samochodu. Gdy tak się stanie, to mają kierowców, którzy będą walczyć o czołowe pozycje. Po zamieszaniu kontraktowym w 2022 roku z Fernando Alonso i Oscarem Piastrim, Alpine powinno przygotowywać dokładniejsze umowy i zabezpieczać się na różne sytuacje.

Williams Racing

Alexander Albon w 2022 roku podpisał „wieloletni” kontrakt z Williamsem, który obowiązuje do końca 2024 roku, ale prawdopodobnie jest w nim jeszcze opcja na sezon 2025. Zawodnik z Tajlandii prezentuje bardzo dobrą formę i jest liderem Williamsa. Podpisanie nowego kontraktu z Williamsem oznaczało zakończenia współpracy z Red Bullem, a Albon w 100% jest zawodnikiem ekipy z Grove. Ten ruch jeszcze bardziej wzmocnił jego pozycję w zespole.

Drugim zawodnikiem Williamsa w 2023 roku jest Logan Sargeant, który wcześniej należał do ich programu rozwojowego. Amerykaninowi udało się spełnić warunki do uzyskania superlicencji, więc awansowali go do F1 podpisując roczną umowę. Forma Sargeanta jest rozczarowująca w pierwszej fazie sezonu 2023, ale jest młodym zawodnikiem, więc trzeba dać mu więcej czasu. Jeżeli w drugiej fazie sezonu Sargeant nie poprawi wyników, to jego pozycja będzie bardzo zagrożona. Williams powinien wtedy szukać innego kierowcy, a poważnym kandydatem będzie np. Mick Schumacher, czyli zawodnik, który już rok wcześniej był alternatywą dla Sargeanta. Williams może być zespołem, który długo będzie zwlekał z potwierdzenie składu na przyszły rok, bo nie mogą szybko skreślić swojego wychowanka.

Aktualizacja 1.12.2023 r. Logan Sargeant zostaje w Williamsie w 2024 roku – szczegóły.

Visa Cash App RB

W juniorskim zespole AlphaTauri wolne są oba fotele na sezon 2024, a ich obsada jest sporą niewiadomą. Koncern Red Bull jest niezadowolony z wyników finansowych i z wyników sportowych zespołu. W zespole następują spore zmiany, nie ma gwarancji, że dalej będą „juniorską” stajnią i będą zatrudniać debiutantów. Zainteresowanie jazdą w tym zespole wyraził np. Daniel Ricciardo. Yuki Tsunoda z roku na rok jest coraz lepszy w F1, więc powinien pozostać na kolejny sezon w tej ekipie, ale nie wiadomo jak będzie wyglądała współpraca Red Bulla i Hondy, gdy japoński producent związał się z Astonem Martinem, a Tsunoda jest wychowankiem Hondy. Nyck de Vries ma słaby początek sezonu i jeżeli nie poprawi formy, to zostanie zwolniony. De Vries debiutuje w F1, ale to doświadczony kierowca, więc nie dostanie dużo czasu na pokazanie swoich umiejętności.

Poważnym kandydatem do awansu do AlphaTauri jest Liam Lawson, który w 2023 roku jeździ w japońskiej serii Super Formula. To wychowanek Red Bulla, który jest już bardzo doświadczony. Ciekawym kandydatem jest również Ayumu Iwasa, ale nie wiadomo jak z jego statusem w związku z Hondą. Zmiana jednego kierowcy w AlphaTauri na sezon 2024 wydaje się bardzo prawdopodobna.

Aktualizacja 23.09.2023 r. Tsunoda i Ricciardo kierowcami AlphaTauri w 2024 roku – szczegóły.

Stake F1 Team Kick Sauber

Valtteri Bottas dołączył do Alfy Romeo podpisując trzyletni kontrakt, który obowiązuje do końca 2024 roku. Długość i stabilność umowy była bardzo ważna dla Fina przy wyborze tej ekipy. Forma Bottasa jest bardzo nierówna, ale nic nie wskazuje na to, aby jego pozycja w zespole była zagrożona. Co pewien czas ma bardzo dobre występy i zdobywa punkty, a jego partner nie jest jeszcze gotowy na bycie liderem. Zhou Guanyu ma kontrakt obowiązujący tylko do końca sezonu 2023, więc teoretycznie może dojść do zmiany w składzie zespołu. Zhou poprawił swoją formę w 2023 roku, jego wyniki są bardziej zbliżone do Bottasa. Najbardziej prawdopodobne jest to, że Zhou zostanie na kolejny sezon, a ekipa nie zmieni składu. Alternatywą mógłby być Théo Pourchaire, który aktualnie startuje w Formule 2 i jest wychowankiem Saubera / Alfy Romeo.

Koncern Audi jest w trakcie przejmowania zespołu, dochodzi do zmian na stanowiskach technicznych, przygotowują się również do inwestycji w fabryce. Audi jednak dopiero od 2025 roku będzie mieć pełną władzę nad zespołem, a od 2026 roku ekipa zmieni nazwę na Audi. Wtedy na pewno będą chcieli mieć w swoim zespole prawdziwą gwiazdę.

Aktualizacja 14.09.2023 r. Bottas i Zhou zostają w zespole do końca 2024 roku – Szczegóły.

Haas F1 Team

W zespole Haas teoretycznie wolne są oba miejsca na sezon 2024. Kevin Magnussen powrócił do tej ekipy przed startem sezonu 2022 podpisując wieloletnią umowę. Jej długość nie została konkretnie ujawniona, ale prawdopodobnie jest to kontrakt dwuletni z opcją na kolejny rok. Nico Hulkenberg podpisał z Haasem tylko roczny kontrakt obowiązujący na sezon 2023. Z wypowiedzi przedstawicieli Haasa wynika, że są zadowoleni z obu kierowców, wcześniej zależało im na tym, aby mieć dwóch doświadczonych zawodników. Są bardzo duże szanse na to, że skład ekipy nie zmieni się na sezon 2024, obaj kierowcy powinni podpisać nowe umowy (w przypadku Magnussena byłoby to skorzystanie z istniejącej opcji). Sytuacja może się jednak zmienić jeśli jeden z zawodników będzie słabo jeździł lub na rynku pojawi się ciekawsze nazwisko. Haas ma obecnie bardzo dobrą sytuację finansową, więc mogą zatrudnić zawodników na jakich im zależy, a nie takich, którzy przyciągną sponsorów.

Aktualizacja 24.08.2023 r. Hulkenberg i Magnussen zostają w Haasie do końca 2024 roku – Szczegóły.

Kierowcy, którzy mogą wrócić / zadebiutować w F1 w 2024 toku

Sezon transferowy przed sezonem 2024 nie zapowiada spektakularnych roszad, bo niemal wszystkie zespoły z czołówki mają zakontraktowanych zawodników. Poza Formułą 1 mamy jednak obecnie wielu kierowców chcących do niej trafić lub powrócić. W tym gronie są np. Daniel Ricciardo i Mick Schumacher, którzy bardzo zabiegają o to, aby po roku wrócić do F1. Jest również kilku ciekawych młodych kierowców czekających na swój debiut. Problemem w kilku przypadkach jest fakt, że są wychowankowie zespołów, które nie mogą zapewnić im miejsca w F1, bo mają już zakontraktowanych swoich zawodników. W ten sposób powstaje liczne grono kierowców z superlicencjami, którzy nie mają jak awansować do F1. Wśród takich zawodników możemy wymienić: Liam Lawson, Robert Szwarcman, Jack Doohan, Alex Palou, Felipe Drugovich, Théo Pourchaire czy Ayumu Iwasa.

Podsumowanie – fragment napisany 1 grudnia 2023 roku

W składach zespołów F1 na sezon 2024nie zaszły żadne zmiany. Wszystkie ekipy zostawiły tych samych zawodników, którzy reprezentowali ich pod koniec 2023 roku. To pierwsza taka sytuacja w historii F1, która pokazuje, że teraz zespoły stawiają na stabilność. Z drugiej strony to również świadczy o tym, że poza F1 nie było żadnego młodego kierowcy, który naprawdę wyróżniałby się formą.