Logan Sargeant zostaje w Williamsie w 2024 roku. Amerykanin podpisał roczny kontrakt, zespół poinformował o tym już po zakończeniu sezonu. Sargeant zajął ostatnie wolne miejsce, znamy już pełne składy wszystkich zespół F1 na sezon 2024.
Williams bardzo długo się zastanawiał, ale postawił na stabilność. Logan Sargeant pozostaje w zespole na sezon 2024, podpisał roczną umowę. Albon swoją umowę podpisał w połowie 2022 roku i obowiązuje ona co najmniej do końca 2024 roku. Zgodnie z tamtym ogłoszeniem jest mowa o tzw. wieloletniej umowie, w której prawdopodobnie jest jeszcze opcja na sezon 2025. Ze sportowego punktu widzenia Sargeant nie pokazał nic w swoim debiutanckim sezonie, aby naprawdę zostać zauważonym z pozytywnej strony. Na jego korzyść zadziałał fakt, że jest wychowankiem Williamsa, a na rynku nie było mocnej alternatywy. Williams nawet po zmianach właścicielskich i wśród kierownictwa kontynuuje podejście stawiania na młodych kierowców. Rozbudowują swoją akademię, więc zwolnienie wychowanka już po roku w F1 to byłby z tej perspektywy zły ruch. Sargeant wykazywał pod koniec sezonu 2023 oznaki poprawy formy i to moim zdaniem zadecydowało o przedłużeniu umowy. Sezon 2024 będzie dla niego weryfikacją, jeśli się wyraźnie nie poprawi, to na kolejny rok już nie zostanie. Kontrakty większości kierowców wygasają po sezonie 2024, więc Williams będzie miał wtedy spore pole manewru.
Zgodnie z plotkami, które zostały potwierdzone, Williams rozważał wcześniej na pewno dwie alternatywy. Pierwszą z nich był Mick Schumacher, mieli dostać od Mercedesa komplet danych o tym, jak Niemiec spisuje się w ich symulatorze, ale z niego zrezygnowali. Dlatego Schumacher skierował się do serii WEC. Do Williamsa dobijał się również Felipe Drugovich, czyli mistrz F2 z 2022 roku (był wtedy znacznie lepszy niż Sargeant), ale również nie zdecydowali się podpisać z nim umowy. Schumacher i Drugovich mogliby wnieść do zespołu sporych sponsorów, ale również to im nie pomogło. Sargeant nie przynosi ze sobą sponsorów, ale możliwe że jego narodowość pomaga zespołowi w ich pozyskiwaniu. Jeżeli kwestie finansowe byłyby dla Williamsa decydujące, to mieli możliwość zatrudnić kierowców ze sponsorami.
Logan Sargeant został w 2023 roku całkowicie zdominowany przez Alexa Albona i w tym przypadku mogę napisać nawet ZDOMINOWANY. Albon wygrał z nim wszystkie sesje kwalifikacyjne i kwalifikacje do sprintów: 28:0. Albon zdobył dla zespołu 27, a Sargeant tylko jeden punkt, zdobyty w szczęśliwych okolicznościach, gdy dwóch kierowców zdyskwalifikowano w GP USA. Każdy wyścig, w którym Albon i Sargeant dojechali wspólnie do mety, Albon ukończył wyżej. Wreszcie Sargeant przez cały sezon jechał przed Albonem przez niecałe 4% okrążeń, co jest liczbą niezwykle małą, bo przecież w grę wchodzą różne strategie, kraksy, nieplanowane pit-stopy. Sargeant był znacznie słabszy przez cały sezon, a Alex Albon na pewno nie zalicza się do ścisłego topu kierowców F1.
Znamy pełne składy zespołów F1 na sezon 2024
Williams był ostatnim zespołem, który potwierdził pełny skład na sezon 2024. Ich decyzja oznacza, że po raz pierwszy w historii F1 składy zespołów nie zmieniły się między zakończeniem i początkiem kolejnego sezonu F1. W trakcie sezonu 2023 były jedynie zmiany wewnątrz AlphaTauri, wszystkie inne zespoły postawiły na tych samych zawodników. Żaden młody kierowca nie przebił się do F1. Trudno powiedzieć czy to dobrze czy źle, na pewno sezon transferowy był w 2023 roku nudny. Za rok powinno być znacznie ciekawiej, bo umowy większości kierowców kończą się po sezonie 2024. Jeżeli wierzyć pojawiającym się ostatnio plotkom, to Ferrari uprzedzi sezon transferowy i przedłuży kontrakty ze swoimi kierowcami jeszcze w przerwie zimowej.
Pełne składy zespołów F1 na sezon 2024 wraz z długościami poszczególnych kontraktów znajdziecie pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: