Mercedes GP jest niezawodny i ciągle dostarcza tematów do tekstów. Tym razem mamy konflikt w zespole. Wszystko przez wczorajsze Team Orders. Ross Brawn nie pozwolił Rosbergowi wyprzedzić Hamiltona. Dla mnie to była dziwna sytuacja. Hamilton jechał wolno, bo musiał oszczędzać paliwo. A mimo to utrzymywał mniej więcej tempo Webbera z przodu. Natomiast Rosberg był wyraźnie szybszy. Miał realne szanse na dogonienie Webbera. U Brawna zawsze jest wyraźny podział na kierowców numer 1 i 2. Było tak w Benettonie, Ferrari, Brawnie GP i w Mercedesie. Tylko w Hondzie tego nie było, albo po prostu nie zostało zauważone. W końcu Honda jeździła wtedy w drugiej dziesiątce. Niki Lauda i Toto Wolf skrytykowali wczorajszą decyzję Brawna.
Pozycja Rossa jest zagrożona od kilkunastu tygodni. Jest zbyt dużo dyrektorów i następuje nowe rozdanie w zespole. Odchodzą dyrektorzy związani jeszcze z Hondą. Fry odchodzi z końcem miesiąca. W przyszłym roku dojdzie Paddy Lowe i wielce prawdopodobne, ze na miejsce Brawna. Muszą w zespole bardzo szybko dojść do porozumienia, bo istnieje ryzyko większego konfliktu między frakcją niemiecka, a angielską. Chodź Rosberg nie będzie się stawiał, bo wie że na jego miejsce mogą kogoś znaleźć.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: