Z Wielkiej Brytanii napłynęły smutne informacje o upadku zespołu Manor. Nie udało się znaleźć kupca w terminie, dlatego zespół kończy swoją działalność. Pracownicy zostaną zwolnieni wraz z końcem stycznia, a w 2017 roku w F1 będzie się ścigać dziesięć zespołów.
Manor od początku stycznia (KLIK) był pod zarządem komisarycznym. Syndyk miał niecały miesiąc na znalezienie wiarygodnego kupca, ale nie udało się tego dokonać. Było kilkoro zainteresowanych, ale nie udało się im z sukcesem zakończyć rozmów. Dzisiaj pracownicy zespołu zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji. Podobno na tym spotkaniu nie było właściciela zespołu, Stephena Fitzpatricka.
Fitzpatrick uratował zespół w czasie poprzednich duży kłopotów finansowych. Przez te niecałe dwa lata udało mu się go bardzo usprawnić pod każdym względem. Jednak Fitzpatrick nie ma funduszy na utrzymanie zespołu samodzielnie. Nie udało się pozyskać wartościowych sponsorów, a stracili też część pieniędzy od FOM po zajęciu 11 miejsca w 2016 roku. Pojawiały się informacje, że Fitzpatrick oczekuje od potencjalnego kupca sporych pieniędzy za zespół, chcąc zredukować swoje straty. Nie wiem czy to jest prawda. Fakty są takie, że upada zespół, który był bardzo blisko opuszczenia pozycji czerwonej latarni i stania się zespołem rywalizującym w środku stawki. Potrzebowali tylko bardziej majętnego inwestora. Nikt taki się nie znalazł.
Niemal wszyscy z 212 pracowników zespołu zostaną zwolnieni wraz z końcem stycznia. Pozostanie tylko garstka pracowników niezbędna do przeprowadzenia procesu likwidacji. Pieniądze na styczniowe pensje były zabezpieczone na koncie. Manor w ostatnich dwóch latach zatrudnił kilku bardzo uznanych pracowników jak Nicolas Tombazis, Pat Fry czy Dave Ryan. Również oni zostaną zwolnieni. Dzięki Manorowi w F1 zadebiutowali w 2016 roku Esteban Ocon i Pascal Wehrlein, którzy awansowali już do lepszych zespołów. Po zmniejszeniu się stawki, będzie mniej szans na debiuty dla młodych zawodników oraz inżynierów.
Co istotne likwidacji zostanie poddana spółka-matka zespołu: Just Racing Services. Spółka Manor Grand Prix Racing Ltd., która posiada licencję na udział w Formule 1. Teoretycznie istnieje możliwość, że ktoś kupi tę spółkę. Jednak po likwidacji fabryki i tak musiałby budować zespół od nowa.
Wszystko wskazuje więc na to, że w 2017 roku w Formule 1 będzie się ścigać 10 zespołów. Liberty Media (w tym Ross Brawn) zapowiadało w tym tygodniu, że chcą mieć więcej zespołów w stawce działających na zdrowych zasadach. Wygląda na to, że nie prowadzili żadnych działań w stronę uratowania Manora przed upadkiem. Regulamin daje możliwość udziału 13 zespołów w Formule 1. Aby znaleźli się chętni na udział musi się zmienić sytuacja ekonomiczna i sportowa. Nie ma sensu być w F1, wydawać dziesiątki milionów dolarów, aby okupować ostatnie miejsca w stawce.
Wszystkie trzy zespoły, które zadebiutowały w F1 w 2010 roku skuszone wizją limitów budżetowych na poziomie 40 mln funtów upadły w ciągu kilku lat.
Bolid na 2017 rok
Joao Correia, jeden z aerodynamików zespołu Manor, który wkrótce straci pracę zamieścił na portalu społecznościowym model bolidu na 2017 rok z jakim pracowali w tunelu aerodynamicznym. Takich bolidów możemy spodziewać się w 2017 roku. Warto zwrócić na kształt tylnego skrzydła, szerokie przednie skrzydło (kształtu grotu strzały z tej perspektywy nie widać). Wydaje mi się, że przednie zawieszenie jest bardziej rozbudowane.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: