Dwóm torom kończą się po sezonie 2015 umowy na organizację wyścigów Formuły 1. To tor Sepang w Malezji oraz Spa-Francorchamps w Belgii. Przyszłość wyścigu o GP Belgii wydaje się bezpieczna. Jean-Claude Marcourt minister ekonomii regionu Walonii w Belgii, autoryzował nowy kontrakt na lata 2016-2018 (KLIK). Brakuje tylko podpisu Berniego Ecclestone’a. Teraz z optymizmem możemy podejść do przyszłości wyścigu w Malezji
Szef toru Sepang International Circuit, Datuk Razlan Razali był ostatnio w Londynie na rozmowach z Berniem Ecclestone. Po powrocie do kraju Razali, powiedział agencji informacyjnej Bernama, że wyścig Formuły 1 jest wciąż bardzo ważny dla kraju ze względu na turystykę. Ekonomia Malezji cierpi z uwagi na spadek cen ropy naftowej. Wyścig F1 powoduje, że Malezja jest atrakcyjnym miejscem dla turystów z Europy, Ameryki i Australii. Razali jest pewny, że GP Malezji 2015 nie będzie ostatnim wyścigiem Formuły 1 w tym kraju. Petronas pozostanie głównym sponsorem imprezy w 2015 roku dzięki wcześniejszemu zobowiązaniu. Nie wiadomo czy w przyszłości umowa zostanie przedłużona.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: