Adrian Newey szykuje się do odejścia z Red Bulla, zgodnie z medialnymi doniesieniami miał już podjąć decyzję, ale zanim mógłby podjąć pracę w innym miejscu minie dużo czasu. Głównym powodem odejścia Newey’a z Red Bulla ma być pogorszenie atmosfery i odsunięcie go na boczny tor.
Adrian Newey w grudniu tego roku skończy 66 lat. Nie trzeba przypominać jego dokonań w F1, wszyscy wiedzą że ich lista jest niezwykle obszerna, zespoły w których pracował zdobyły wiele mistrzowskich tytułów. Newey rozpoczął pracę w Red Bull Racing od lutego 2006 roku, otrzymał wtedy rekordowy kontrakt w wysokości 10 milionów dolarów rocznie. Dla dyrektora technicznego były to wtedy kosmiczne pieniądze, nie wydaje mi się, żeby aktualnie ktoś w F1 miał podobne zarobki. Newey był kluczową osobą zatrudnioną przez Red Bull Racing, miał pomóc zbudować ich pion techniczny, co jak wiemy udało się doskonale. Odszedł wtedy z McLarena, mimo że był to zespół o wiele lepszy, ale Newey’owi nie podobało się wiele rzeczy w tamtej ekipie i w pewnym momencie podjął decyzję o odejściu. Newey stał się kluczową osobą w całym Red Bullu, ale w ostatnich latach jego rola uległa ograniczeniu, zajmuje się innymi projektami, super-samochodami i jachtami, a nawet łodzią podwodną. Nie jest już dyrektorem technicznym (od 2018 roku jest nim Pierre Waché), a doradcą / konsultantem. Newey nie pracuje w pełni nad F1, ale cały czas pomaga, zwiększył swoje angażowanie przy zmianie przepisów w 2022 roku. Obecnie ponownie czas jego pracy uległ ograniczeniu, skupia się bardziej na supersamochodzie Red Bull RB17. Newey to jednak kluczowa osoba w pionie technicznym Red Bulla, jego odejście byłoby dla tej ekipy bardzo dużym osłabieniem, prawdopodobnie pociągnęłoby za sobą odejścia innych pracowników.
Adrian Newey szykuje się do odejścia z Red Bulla
Plotki na temat odejścia Newey’a z Red Bulla pojawiały się wielokrotnie w ostatnich latach. W swojej autobiografii (będzie miała w tym roku polską premierę) wspominał o tym i ofertach z Ferrari jakie otrzymywał. Tym razem jednak sytuacja jest na tyle poważna, że Newey miał już swoją decyzję podjąć. Kilka tygodni temu były takie sugestie, a 25 kwietnia potwierdzili je najpierw dziennikarze Auto Motor und Sport, potem BBC i Motorsportu, a kolejnego dnia jeszcze Mark Hughes. Wszyscy najbardziej wiarygodni zagraniczni dziennikarze F1 mówią jednym głosem, że Adrian Newey odejdzie z Red Bulla, ale niepewny jest jeszcze konkretny moment (czy uda mu się skrócić umowę) i co zamierza robić później. Nie jest to jeszcze decyzja formalnie ustalona, ale Newey miał o tym mówić innym pracownikom w fabryce.
Dlaczego Adrian Newey odchodzi z Red Bulla? Głównym powodem ma być zła atmosfera panująca w zespole, Newey miał stracić zaufanie do Christiana Hornera w związku z aferą obyczajową, która cały czas trwa za kulisami. Aktualnie trwa w tej sprawie apelacja i kolejne przesłuchania. Nowe światło rzucił na aferę Mark Hughes, który napisał, że kobieta która oskarża Hornera pracowała jako asystentka Hornera i Newey’a – mają biura obok siebie w fabryce. Newey z tego powodu stracił zaufanie do Hornera, z którym współpracował blisko 20 lat. Horner na ten moment obronił się wewnątrz zespołu, a nawet powiększył swoje wpływy, więc to ma być główny powód decyzji Newey’a. Drugi powód, jak donoszą media, jest związany z wiekiem i obowiązkami. Newey w Red Bullu został lekko odsunięty od bieżących prac, a chciałby być w nie bardziej zaangażowany, jest w takim wieku, że to dla niego ostatni moment na ewentualną zmianę zespołu i poważne zaangażowanie się w projekt bolidu innej ekipy. Jeżeli ma odejść z Red Bulla i chce pracować w innym zespole, to decyzję powinien podjąć teraz.
Zgodnie z medialnymi doniesieniami Adrian Newey ma umowę z Red Bullem do końca 2025 roku. Gdyby ją wypełnił, to potem czeka go minimum rok zakazu pracy u konkurencji, a więc mógłby zacząć pracę w nowym miejscu na przełomie 2026 i 2027 roku, czyli rok po wprowadzeniu nowych reguł technicznych. Miałby realny wpływ na rozwój bolidu w trakcie sezonu 2027 i w pełni na projekt na 2028 rok. Przypominam, że Newey w 2027 roku będzie miał 69 lat. To jest moim zdaniem w tym momencie główny problem. Newey w wywiadzie przeprowadzonym pod koniec 2023 roku (szczegóły) mówił, że nie wybiera się na emeryturę. Zamierza pracować ile się da, bo rozmawiał z innymi starszymi osobami, które mu doradziły, że „mózg jest jak mięsień, który wymaga regularnych ćwiczeń”. Nie chodzi mu już o pieniądze, nikt nie skusi go zarobkami, bo pieniędzy mu nie zabraknie. Wiele, jak nie wszystkie zespoły F1 byłyby zainteresowanie zatrudnieniem Newey’a, ale jeśli mogłoby się to stać realnie za 2,5 – 3 lata, to zainteresowanie bardzo spadnie. Co ważne, według medialnych doniesień, Newey podjął decyzję o odejściu z Red Bulla, ale jeszcze nie podjął decyzji na temat kolejnego zajęcia. Newey będzie musiał dogadać się z Red Bullem i skrócić swoją obecną umowę.
Jakie opcje na dalszą karierę ma Adrian Newey?
Nie można wykluczyć, że Adrian Newey szykuje się na prawdziwą emeryturę. W tym roku ma odebrać swój 27-metrowy jacht, zdolny do podróży dookoła świata. To dla niego idealne zajęcie na długi okres zakazu pracy u konkurencji. Po takiej wymuszonej przerwie może powrócić do F1, ale w takiej roli jak inny bardzo ważny inżynier Rory Byrne. Pochodzący z RPA projektant odszedł na emeryturę w 2006 roku z Ferrari, ale do tej pory pomaga im jako konsultant, mimo że ma już 80 lat. Byrne pracuje zdalnie z RPA (Newey ma tam swój drugi dom), co pewien czas bardziej się angażuje. Newey mógłby pełnić taką rolę w jednym z zespołów przez wiele lat, jeśli by go to zadowoliło.
Z perspektywy kibica najlepiej byłoby aby Newey trafił do innej ekipy i tam przynajmniej początkowo pracował na pełen etat. Ferrari i Aston Martin, to dwie ekipy, które się o jego usługi najbardziej starają i złożyli mu w ostatnich tygodniach propozycje. Obydwa zespoły mają plusy i minusy. Aston Martin ma nową fabrykę w Wielkiej Brytanii, Newey nie musiałby się przeprowadzać. Od 2026 roku będą mieć silniki Hondy i jeździ tam Fernando Alonso, a Newey żałował, że z nim nigdy nie współpracował. W Ferrari jest Lewis Hamilton, drugi kierowca, z którym Newey chciałby pracować. Ferrari starało się o usługi Newey’a wielokrotnie, wcześniej im odmawiał z różnych powodów, ale teraz nie ma żadnych przeciwwskazań. Pomoc Ferrari w zdobyciu mistrzostwa po kilkunastu latach przerwy byłoby świetnym osiągnięciem dla Newey’a na koniec kariery.
Osobiście bardzo chętnie widziałbym Adriana Newey’a w FIA. Wiele jest narzekań na obecne bolidy F1, a także na te planowane od 2026 roku. Gdyby Newey dostał wolną rękę w przygotowaniu kolejnych regulacji technicznych, to moim zdaniem byłoby to idealne rozwiązanie dla całej F1.
Podsumowanie
Ewentualne odejście Adriana Newey’a z Red Bulla może być początkiem końca dominacji tej ekipy. Wraz z Newey’em odejść może wielu inżynierów, a z drugiej strony inni będą mogli „wyjść z cienia” i przejąć w pełni kontrolę nad rozwojem bolidów. Doszłoby do dużych przetasowań w pionie technicznym. To może być czynnik, który sprawi, że Max Verstappen zadecyduje o swoim odejściu z zespołu. Gdy dodamy do tego niepewne regulacje techniczne na 2026 rok, gdy Red Bull będzie miał własny silnik, to w czarnym scenariuszu może ich czekać za dwa lata znaczny spadek formy. Z drugiej strony dołączenie Newey’a do innej ekipy byłoby bardzo dużym wzmocnieniem i szansą na odmianę w układzie sił. Newey musi jednak porozumieć się z Red Bullem i skrócić swoją aktualną umowę, bo inaczej minie zbyt dużo czasu zanim będzie mógł dołączyć do nowego zespołu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: