Bob Bell wraz z końcem tegorocznego sezonu odejdzie z zespołu Mercedes GP. Bell od 2011 jest dyrektorem technicznym tego zespołu. Odpowiadał za projekty bolidów z 2012, 2013 i 2014 roku. Bell złożył wypowiedzenie już w grudniu ubiegłego roku. Odejdzie ze stajni w listopadzie 2014 roku, aby „szukać wyzwań poza firmą”. Nikt nie zajmie jego pozycji. Paddy Lowe przejmie całość jego obowiązków. Odejście Bella to spore osłabienie zespołu. Ale z drugiej strony Mercedes GP miał w składzie bardzo dużo inżynierów, który w przeszłości piastowali takie stanowisko w innych zespołach. Wcześniej odszedł Ross Brawn. Teraz struktura zespołu stała się bardziej przejrzysta. Jest jeden zdecydowany faworyt do zatrudnienia Bella.
Według plotek Bob Bell po zakończeniu tego sezonu obejmie posadę dyrektora technicznego w zespole McLaren-Honda. Gdzie funkcję tę sprawuje obecnie Tim Goss, który zastąpił Paddy’ego Lowe, gdy ten odszedł do Mercedesa. Mniej w więcej w tym samym czasie do McLarena ma dołączyć Peter Prodromou, który jest szefem aerodynamiki w Red Bullu. Po latach strat kluczowych inżynierów, McLaren zmienił strategię w ubiegłym sezonie i ściągają kluczowych ludzi od konkurencji. Dlatego data rezygnacji Bella sugeruje, że już wtedy musiał dostać ofertę od innego zespołu. Tylko McLaren jest w stanie zapewnić mu podobne lub lepsze warunki, z zespołów które mogą zatrudnić kogoś na tym stanowisku. Red Bullu i Ferrari mają już obsadzone te stanowiska.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: