Startujący w Formule 1 zespół Caterham został sprzedany konsorcjum składającemu się ze szwajcarskich oraz arabskich inwestorów, transakcję przeprowadził Colin Kollesem. Zespół „w przewidywalnej przyszłości” nadal będzie startował w F1 pod nazwą Caterham, a siedziba pozostanie w Leafield.
Czyli nie wiemy kto jest nowym właścicielem zespołu. Za ile go kupił. Czy Fernandes ma jeszcze jakieś udziały. Czy nastąpią zmiany w sztabie technicznym. Kiedy i na jaką zmieni się nazwa zespołu. Jakie są długoterminowe plany nowych właścicieli. Czyli praktycznie nic nie wiemy. Dlatego ta transakcja jest dla mnie bardzo podejrzana. Tak naprawdę nic nie wiemy i przyszłość zespołu jest niewiadomą.
Ta tajemniczość właścicieli sprawia, że ta transakcja jest bardzo podejrzana. Nie zdziwię się, jak oni szybko się wycofają. Albo wykorzystają ten zakup to machinacji finansowych. Już nie takie sytuacje były w F1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: