Pojawiło się kilka plotek dotyczących Roberta Kubicy i jego najbliższej przeszłości oraz przyszłości. Pora to usystematyzować. Czy był w symulatorze Williamsa? Czy będzie testował z Williamsem na torze?
Przypominam, że Nico Rosberg dołączył do grona ekipy Roberta Kubicy (szczegóły). W tej chwili ekipa liczy trzy osoby: Robert Kubica, Alessandro Alunni Bravi i Nico Rosberg. Celem jest powrót Roberta Kubicy do F1 w 2018 roku. Kubica nie jest już w żaden sposób związany już z Renault i szuka miejsca w innym zespole. Polak dalej jest zagadką dla zespołów F1. Nie startował od sześciu lat, nie wiadomo jak z jego formą na torze. On nie jest w takiej sytuacji jak obecni kierowcy, których forma i poziom sportowy jest wszystkim znany. Zmierzam do tego, że ewentualny angaż Kubicy musiałby być poprzedzony jakimś sprawdzaniem.
Kubica w symulatorze Williamsa
Kilka dni temu pojawiły się plotki o wizycie Roberta Kubicy w fabryce Williamsa. Panowała w tym temacie zupełna cisza, więc wydało się, że na plotce (nie pierwszej w kontekście Kubicy w ostatnim czasie) się skończy. Teraz jednak napisał o tym fakcie Auto Motor und Sport. Według tego serwisu Kubica jeździł w symulatorze Williamsa. Nie podali dodatkowych szczegółów. Williams jak wspominałem wczoraj jest najbardziej prawdopodobną opcją do powrotu do Formuły 1 dla Polaka. Kubica cały czas jest niewiadomą, więc sprawdzenie się w symulatorze zespołu jest jak najbardziej logicznym scenariuszem. Może z tego coś wyjść więcej, a może też nie wyjść nic. Kubica w ostatnich latach testował już w symulatorach zespołów F1.
Czy Kubica przetestuje Williamsa na torze?
Kolejna plotka jaka pojawiła się w ostatnim czasie to możliwy test Roberta Kubicy z Williamsem. Podczas kwalifikacji do GP Singapuru we francuskim Canal+ komentator zdradził (Źródło), że Kubica odbędzie test z Williamsem i Lance’m Strollem na torze Interlagos. Lance Stroll od zeszłego roku regularnie odbywa prywatne testy z Williamsem. W tym roku korzysta z bolidu z 2014 roku. Są to testy w pełni prywatne, finansowane przez jego ojca. Williams wydelegował do tego celu specjacją ekipę mechaników. Budżet tych testów jest bardzo duży, zakupili nawet dodatkowe silniki Mercedesa. Testy Strolla są owiane pełną tajemnicą, sam zawsze dowiaduje się o nich po fakcie. Wiem, że w tym roku jeździł już na torze w Austin w Teksasie, na Hockenheimring w Niemczech, oraz w ten poniedziałek na Suzuce w Japonii. Tych jazd testowych na pewno było jednak więcej.
Stroll jak wspomniałem wyżej testował pięć dni temu na torze Suzuka w Japonii (zdjęcie). Nie wiedzielibyśmy o tych jazdach, gdyby nie przypadkowi ludzie, którzy byli na torze i zauważyli, że ktoś po nim jeździ. To na pewno nie koniec testów i Lance Stroll będzie dalej w tym roku jeździł samochodem z 2014 roku, aby nabierać doświadczenia. Tutaj pojawia się temat Kubicy i informacji od francuskiego Canal+. Prywatne testy Lance’a Strolla są bardzo drogie. On od tak nie odstąpi na jeden dzień samochodu Robertowi Kubicy. Więc jeśli doszłoby do takiego testu, to albo Kubica musiałby go sfinansować, lub zespół Williams wziąłby koszty tego jednego dnia na siebie. Tutaj pojawia się jeszcze jedno podstawowe pytanie: po co testować na innym kontynencie? To powoduje tylko dodatkowe koszty, a nic z tego nie wynika. Strolla na to stać, a przy okazji poznaje nowe tory. Test Kubicy na innym kontynencie wydaje się być bez sensu. Łatwiejsze, szybsze i tańsze dla wszystkich jest wynajęcie jakiegoś toru w Europie na jeden dzień.
Sytuacja ewentualnego testu Kubicy wyjaśni się wkrótce. Radzę nie brać już tego za fakt dokonany, bo brakuje twardego potwierdzenia z bardziej wiarygodnego źródła, nie wspominając już o samym zespole.
Aktualizacja 17.09.2017 r. Serwis motorsport.com (to już wiarygodne źródło) informuje, że Williams faktycznie może przeprowadzić z Kubicą test w samochodzie z 2014 roku, aby sprawdzić czy nadaje się on do startów w F1. Test ten miałby odbyć się na jednym z europejskich torów w piątek w dzień treningów F1 w Malezji lub w Japonii. Data jest wybrana nieprzypadkowo, aby test nie był szeroko komentowany w mediach. Ten serwis sugeruje także Nico Rosberg mógłby po ewentualnym angażu Kubicy pełnić rolę ambasadora Martini.
Czy Kubica ma szansę na jazdę w Williamsie?
Kanadyjski miliarder – Lawrence Stroll, który obecnie ma najwięcej do powiedzenia w zespole Williams (w końcu ich w dużym stopniu finansuje) chce aby w zespole pozostał Felipe Massa. To też w dużym stopniu zasługa Strolla seniora, że Massa powrócił z emerytury i to Brazylijczyka wybrał Williams, gdy Valtteri Bottas odszedł do Mercedesa. Wypowiedzi samego Massy wskazują na to, że on chce zostać na kolejny sezon. Sytuacja składu tego zespołu powinna wyjaśnić się najpóźniej do końca października. Do Williamsa puka jeszcze kilku kierowców: Marcus Ericsson, Jolyon Palmer czy Paul di Resta, a nieoczekiwanym kandydatem może być nawet Jenson Button. Dlatego rywalizacja o to miejsce jest zacięta. Massa jest faworytem, jednak gdyby to nie on miał jeździć w 2018 roku, to wśród pozostałych zainteresowanych nikt się nie wyróżnia.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: