GP Azerbejdżanu w Formule 1

Bernie Ecclestone podpisał umowę na mocy której w kalendarzu F1 pojawi się GP Azerbejdżanu. Premierowy wyścig ma odbyć się w 2015, lub 2016 roku. Obiekt na którym zostanie rozegrany wyścig nie jest obecnie znany, ale można się spodziewać ulicznego wyścigu w stolicy kraju, Baku.

Flavio Briatore macza palce w organizacji tego wyścigu. W zeszłym roku Bernie podczas jednej z rozpraw sądowych powiedział, że uzgodnił kontrakt wart 600 mln $ (KLIK). Większość obserwatorów spodziewała się, że to dotyczyło umowy na organizację GP Maroko, ja sugerowałem, że mogło chodzić o Dubaj. Teraz wszystko wskazuje, że chodziło o Azerbejdżan.

Azerbejdżan rozwija się w ekspresowym tempie dzięki sprzedaży ropy naftowej i gazu ziemnego.Wzrost PKB jest bardzo szybki. Samo Baku przekształca się w nowoczesną metropolię ze spektakularnymi budynkami. Przypomina to trochę początki rozwoju Dubaju 20 lat temu. Chodż nie jest to rozwój prawie od zera, jak w Dubaju. W Baku jest wiele starych budynków co trochę zaburza obraz nowoczesnej metropolii. Baku starało się o Letnie Igrzyska Olimpijskie w 2020 roku.

W Baku organizowane są wyścigi World Challenge, na ulicznym torze, ścigają się samochody serii FIA GT Series. Ale ten tor zupełnie nie nadaje się F1. Prawdopodobnie zostanie wytyczony nowy obiekt w mieście. Bernie W wywiadzie dla Reutersa potwierdził wyścig uliczny (KLIK).

New Jersey, Long Beach, Meksyk, Tajlandia, Indie, Azerbejdżan, Maroko. To siedem miejsc gdzie F1 może zagościć ze swoim wyścigiem w najbliższym czasie. Szanse na organizację wyścigów F1 są bardzo zróżnicowane. Zdecydowane największe dotyczącą Meksyku, gdzie wystarczy tylko przebudować tor. Zainteresowanie kibiców i sponsorów jest bardzo duże. I Indii, które prawdopodobnie wrócą w 2015 roku po roku przerwy, po tym jak ostatnio zmieniono przepisy dotyczące opłat celnych. Do tego grona dołącza teraz Azerbejdżan. A co z Europą? Powraca GP Austrii w tym sezonie. Ale jednocześnie cały czas wzrastają szanse na koniec GP Niemiec. Teraz z wyścigiem w Austrii Berniemu przyjdzie to o wiele łatwiej.